Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Świetlówka i jej żywotność

matekogon 01 Mar 2013 11:22 14403 44
Wago
  • #1
    matekogon
    Level 22  
    Witam wszystkich mam pytanie do osób które pracują na utrzymaniu ruchu. Powiedzcie mi czy w waszych zakładach też macie taki problem ze świetlówkami T8 36W że padają non stop . U mnie na hali 48 lamp 2x36W, potrafię w ciągu 2-3 miesięcy wymienić z 20 sztuk. Przy czym świetlówki dziennie świecą 16h tylko w dni robocze.A to jest jedna hala a ich jest więcej. Niekiedy zastanawiam się czy nie powinien być jeden elektryk, który tylko wymieniał by świetlówki. Pytam bo u mnie kupowane są najtańsze świetlówki po recyklingu. I teraz nasuwa się pytanie czy nie lepiej inwestować w lepsze? Jak to wygląda u Was? Czy tylko ja mam takie problemy. A i jeszcze jedno pytanie czy w waszym przypadku również obudowy sypią się?
  • Wago
  • #2
    serwisor
    Level 29  
    U mnie - oświetlenie 24h/dobę - zakład "szczelny" pod względem światła - wymiana do 20 sztuk na 3 miesiące, czyli jak u Ciebie.
    W poprzednim nawet więcej wymieniałem - mimo, że kupowałem tylko Osram-ki i Philipsy,
    acz trafiła mi się kiedyś dostawa z PILA (obecnie philips, jeśli się nie mylę) i jeszcze takie z logiem podobnym do handlobanku, nie pamiętam nazwy, Pila - świeciły ponad rok.
    A te z "handlobanku" prawie 5 lat potrafiły wytrzymać.

    P.S. Już wiem, GE a nie handlobank :-))
  • #3
    .Jack
    Electrician specialist
    matekogon wrote:
    I teraz nasuwa się pytanie czy nie lepiej inwestować w lepsze?

    Pewnie, że tak. Kupować sprawdzonych firm ( chociaż już teraz to wszystko w Chinach tłuką ). Są dostępne świetlówki ze wzmocnionym żarnikiem czy te DeLux-y.
    Mimo wszystko jeszcze z 10 lat temu towar był lepszej jakości.
    Na dzień dzisiejszy albo jest to celowe postarzanie produktu albo oszczędności na materiałach.
    Swoją drogą to żywotność świetlówek liniowych zależy od temperatury otoczenia. Im wyższa tym żywotność maleje. Ta podawana przez producenta dotyczy temperatury otoczenia 30 stopni C.
    Druga sprawa to częstość załączania i wyłączania, też przy badaniach laboratoryjnych dotyczy określonej ich ilości.
    Swoje robi też zła jakość energii elektrycznej.
    Czasami wydaje mi się że oprawy ze statecznikami elektromagnetycznymi były bardziej wytrzymalsze.
  • #4
    User removed account
    User removed account  
  • #5
    matekogon
    Level 22  
    cKKqa wrote:
    Kupujesz najtańsze i się dziwisz. Dobra świetlówka powinna wytrzymać ok 20 000 h.


    A jaką mam gwarancję, że tyle wytrzyma? Dlatego pytam, bo nie zawsze co drogie to lepsze.
  • Wago
  • #6
    jarecki 86
    Electrician specialist
    technik.el wrote:
    gdyby jakosc energi elektrycznej bylaby prawidlowa bez zadnych ochyłow napiecia ,gdyby krztalt krzywej bylby idealny czyli byla by na wykresie sinosoida to wtedy moze ta swietlowka wytrzymac tyle ile jest napisane


    Gdyby babka wąsy miała, to by dziadkiem była.
    Świetlówka, dzięki zjawiskom podobnym do tych, jakie zachodzą w diodzie Zenera, jest w czasie pracy odporna na różne „odchyły” napięcia.
    Jej trwałość zależy przede wszystkim od warunków panujących w fazie zapłonu – jeżeli odbywa się on „na zimno”, to nawet najlepsze marki będą miały krótki żywot.
    Aby się o tym przekonać wystarczy prześledzić charakterystyki prądowo- napięciowe tych źródeł światła.
    Koledze matekogon mógłbym doradzić, aby wraz z wymianą rur sprawdzać (lub również wymieniać) podejrzane startery, a najlepiej zamontować elektroniczne układy zapłonowe, co wcale w niedługim czasie powinno pokryć wydatki związane z ciągłą wymianą rur.
  • #7
    matekogon
    Level 22  
    technik.el wrote:
    Swietlówka czy żarówka nigdy nie wytrzymie tyle ile jest napisane, a czemu, twoja hala zapewnie jest zasilana pradem zmiennym bardzo duzy wływ ma kształt krztwej napiecia (zawartosc wyzszych harmonicznych w napieciu), przepiecia zmiany napiecia zasilajacego i wiele innych parametrow okreslajacych jakosc energii elektrycznej .Wazne jest tez gdzie znajduje sie ten zaklad np.blisko jakies trakcji
    ten problem jest ciezko rozwiazac,oczywiscie idzie zminimalizowac problem kupic lepsze swietlowki.



    Nie możemy przecież zwalać całej winy na jakość energii elektrycznej.

    Ogólnie dopytuje bo nie chciał bym inwestować w raz droższe świetlówki a efekt będzie ten sam. Czy może jeszcze ktoś wypowiedzieć się na temat doświadczenia z rodzajem świetlówek i ich żywotności w swoich zakładach pracy.

    Kolego Jarecki myślałem nad elektroniką ale wydaje mi się że koszt długo będzie się zwracać.
  • #8
    jarecki 86
    Electrician specialist
    matekogon wrote:
    Nie możemy przecież zwalać całej winy na jakość energii elektrycznej.

    Pewnie, że nie, bo jej wpływ na żywotność świetlówek jest niewielki.


    matekogon wrote:
    Kolego Jarecki myślałem nad elektroniką ale wydaje mi się że koszt długo będzie się zwracać.

    Stateczniki do takich lamp kupisz już za jakieś 30 zł, więc musisz sobie sam odpowiedzieć, czy warto w nie zainwestować.
    Moim zdaniem warto.
  • #9
    technik.el
    Level 10  
    jarecki 86 wrote:
    matekogon wrote:
    Nie możemy przecież zwalać całej winy na jakość energii elektrycznej.

    Pewnie, że nie, bo jej wpływ na żywotność świetlówek jest niewielki.


    matekogon wrote:
    Kolego Jarecki myślałem nad elektroniką ale wydaje mi się że koszt długo będzie się zwracać.

    Stateczniki do takich lamp kupisz już za jakieś 30 zł, więc musisz sobie sam odpowiedzieć, czy warto w nie zainwestować.
    Moim zdaniem warto.


    Panowie chciałem tylko pomóc trzeba spróbować,jeszcze poradze sie i dam znać na PW dam odpowiedz jak to rozwiazac

    Moderated By retrofood:

    Udzielam ostrzeżenia nr 1 za całkowite lekceważenie pisowni. I to pomimo upomnień. Pkt 3.1.13 regulaminu.

  • #10
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    Napiszę coś z pozycji elektryka z długim stażem pracy . Stare świetlówki 40 watt świeciły bez wyłączania od 2 lat wzwyż były one ze starymi starterami(zawsze wymieniane wraz z lampą) . Przyszły lampy 36W i żywotność nieznacznie się skróciła . Obecnie montujemy same oprawy z przetwornicami 36 W i lampy świecą około 1 roku .Przypominam że świecą 24 godziny na dobę cały rok . Więc coś jest na rzeczy z tymi przetwornicami a ponad to częste wyłączanie wiadomo skraca życie ich.

    Przypominam, że jednostką mocy jest wat. 1 [W]. Przez jedno "t". [retrofood]
  • #11
    nikusert
    Level 40  
    Witam
    Jeżeli mogę dołączyć się do tematu,to stawiam na wymianę zwykłych stateczników na elektroniczne,lecz proszę zwrócić uwagę by były z ciepłym startem.Przerobiliśmy w zakładzie pracy kilka lamp i efekt zadowalający.Mniejszy pobór prądu(sprawdzone)przez lampę,jak również żywotność wzrosła znacznie .Swietówki stosujemy z Piły barwa zimna dzienna i Philipsa barwa 8409(ograniczamy koszty,Philipsy są znacznie droższe od Piły),te ostatnie stosujemy w pomieszczeniach biurowych.Nie męczy tak bardzo wzroku.
  • #12
    jarecki 86
    Electrician specialist
    nikusert wrote:
    Przerobiliśmy w zakładzie pracy kilka lamp i efekt zadowalający.Mniejszy pobór prądu(sprawdzone)przez lampę,jak również żywotność wzrosła znacznie

    To znaczy, że nie płaciliście za energię bierną, inaczej oprawy byłyby wyposażone w kondensatory kompensujące.
  • #13
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    W niektórych zakładach stosuje sie baterie kondensatorów lub pracują silniki synchroniczne i wtedy problem mocy biernej znika.
  • #14
    nikusert
    Level 40  
    Pracuję w dużym zakładzie,mamy 3-trafa i do nich baterie kondensatorów,kazda z osobna.
  • #15
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Skoro nie występuje u was problem mocy biernej, to jak wytłumaczysz, to co wcześniej napisałeś?
    Quote:
    Przerobiliśmy w zakładzie pracy kilka lamp i efekt zadowalający.Mniejszy pobór prądu(sprawdzone)przez lampę
  • #16
    nikusert
    Level 40  
    Piszę o tym że lampa z układem elektronicznym pobiera mniej prądu niż z tadycyjnym,
  • #17
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Ale, jak to w ogóle możliwe w tym przypadku?
  • #18
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    jarecki 86 wrote:
    Ale, jak to w ogóle możliwe w tym przypadku?

    Podaje dane za philips lighting; stara oprawa 1x36 W pobór mocy 67W
    nowa oprawa 1X36W to 55Wat.
  • #19
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Krzysztof Reszka wrote:
    Podaje dane za philips lighting; stara oprawa 1x36 W pobór mocy 67W
    nowa oprawa 1X36W to 55Wat.


    Możesz podać źródło tych wiadomości?
  • #20
    serwisor
    Level 29  
    nikusert wrote:
    Pracuję w dużym zakładzie,mamy 3-trafa i do nich baterie kondensatorów,kazda z osobna.


    Taka informacja, to żadna informacja.
    Jakiej mocy "trafa"?

    U mnie jest suchy 1,6MW i taki sam olejak,
    Moc zamówiona to 2,7MWh, baterii kondensatorów jest 5 kompletów, każdy w innym budynku.

    A wogóle to co to ma do świetlówek, myślisz że zmienia to coś w ich funkcjonowaniu?
    Myślę, że jednak nie na tyle, żeby można było rozprawiać, o ich trwałości, względem posiadania lub nie zestawu baterii.

    Panie Krzysztofie, kiedy mierzone i w jaki sposób to zużycie na lampach 1x36W ?
  • #21
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    Dane pochodzą od producenta lamp philips wszedłem na ich stronę i czytam .
  • #22
    matekogon
    Level 22  
    Chyba będę musiał przeprowadzić małe doświadczenie. Czyli przy montażu nowych świetlówek pisać datę kiedy były zamontowane i sprawdzić jak długo świecą. A następnie wymienić kilka stateczników na elektroniczne i sprawdzić jak długo będą świecić. Jeśli ktoś jeszcze może potwierdzić tą oszczędność energii było by fajnie.

    Zapytam jeszcze o te stateczniki elektroniczne jaka jest ich żywotność i wytrzymałość. Chodzi mi o to że w moim przypadku dość często ulegają również uszkodzeniu statecznik (zwykłe). Podejrzewam że to jest moja wina bo mam tyle na głowie i nie zawsze mam czas na wymianę uszkodzonej świetlówki. Przez dłuższy czas świetlówka żarzy się na końcach co prowadzi do spalenia statecznika. Czy elektroniczne stateczniki sa tak samo wrażliwe jak zwykłe.
  • #23
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Najpierw czytamy:
    Krzysztof Reszka wrote:
    Podaje dane za philips lighting; stara oprawa 1x36 W pobór mocy 67W
    nowa oprawa 1X36W to 55Wat.


    Później otrzymujemy bliżej nieokreślone źródło tej (dez)informacji
    Krzysztof Reszka wrote:

    Dane pochodzą od producenta lamp philips wszedłem na ich stronę i czytam

    Autor tych rewelacji bawi się doskonale, a zdezorientowani czytelnicy mają w głowie niezły mętlik.
    Nawet dzisiejszemu moderatorowi to nie przeszkadza.
    Ale, co tam, alternatywna elektryka też w końcu gdzieś musi znaleźć swój upust.
  • #24
    matekogon
    Level 22  
    Koledzy czy może ktoś wypowiedzieć się na temat elektronicznych stateczników. Chodzi mi o własne doświadczenie.
  • #25
    jarecki 86
    Electrician specialist
    matekogon wrote:
    Koledzy czy może ktoś wypowiedzieć się na temat elektronicznych stateczników.

    Przecież jeden już się wypowiedział, a reszta chyba do dziś jest w szoku po tej wypowiedzi :D
    Krzysztof Reszka wrote:
    nowa oprawa 1X36W to 55Wat.
  • #26
    serwisor
    Level 29  
    Szok to mało powiedziane, Pan Krzysztof przekazał nam tylko informację, że na stronie producenta, ale linka nie podał ...
    A szkoda, bo zapytałbym kolegę z Philipsa cóż to u nich na stronie się znajduje ...
  • #27
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    koledzy jarecki i serwisor tylko piszecie banały weźcie wzorem mistrza Kobuszewskiego ołówek ,kajecik i obliczcie .Nie piszę bo czekam na was.
    Ps. Widzę że pracownicy Philipsa bardzo skrzętnie czytają posty na Elektrodzie.
  • #28
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Krzysztof Reszka wrote:
    koledzy jarecki i serwisor tylko piszecie banały weźcie wzorem mistrza Kobuszewskiego ołówek ,kajecik i obliczcie .

    Proszę bardzo, jest kajecik, ołówek i obliczenia „starej lampy”
    Świetlówka i jej żywotność

    Krzysztof Reszka wrote:
    Nie piszę bo czekam na was.

    No, to już teraz nie musisz czekać.
    Teraz, to my czekamy, aż przedstawisz swoje obliczenia potwierdzające Twoją „fachową” wiedzę na temat „nowej lampy”.

    Liczymy również na obliczenia wartości elementów, które sprawią, że ta "nowa lampa" będzie pobierać tyle mocy, aby autor wątku nie miał więcej problemów z opłatami za moc bierną.
  • #29
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    Kolego Jarecki dlaczego do wzoru podałeś wartość 36 W .Przecież miałeś obliczyć moc pobraną przez oprawę .Co wydaje się ci że dławik to perpetum mobile ,że przetwornica w nowych oprawach to sobie tak wiatrem zasilana.
  • #30
    jarecki 86
    Electrician specialist
    Kolego Krzysztof Reszka, dowodzisz po raz kolejny, że zasada działania układu świetlówki, to dla ciebie czarna magia.
    Nawet elektryk z wiedzą na poziomie szkoły zasadniczej nie mógłby przeoczyć, ze w moich obliczeniach są podane zależności mocy czynnej, biernej i pozornej, czyli wszystkich parametrów, które decydują o odczytach liczników energii czynnej i biernej.
    Natomiast Ty, jako kompletny laik wypisujesz w kolejnym poście swoje „ble, ble, ble” i permanentnie unikasz odpowiedzi na konkretnie postawione pytania oraz podania adresu do stron, które rzekomo maja potwierdzać rewelacje łamiące dotychczasowe prawa fizyki.

    Takie zachowanie, w każdym innym przypadku byłoby napiętnowane ze strony moderatorów.
    Dlaczego akurat tutaj został rozpostarty nad Tobą parasol ochronny, tego nie wiem. :cry: