Wygląd zajęć i poziom trudności to rzeczy względne, zależne od szkoły. Warto się zorientować, czy szkoła dysponuje pracownią gdzie są urządzenia do pneumatyki(np. stół do układów z zaworami i siłownikami, MecLab Festo), pracownia ze sprzętem elektrycznym i elektronicznym. Z tego co się orientuję, materiał który był na przedmiotach podstawy mechatroniki i urządzenia i systemy mechatroniczne jest podzielony tematycznie na pneumatykę i hydraulikę, elektronikę i elektrykę itd. Czyli będziesz na zajęciach poznawał typy zaworów pneumatycznych i hydraulicznych, sprężarki, siłowniki, pompy i silniki hydrauliczne. Jeżeli szkoła dysponuje sprzętem można budować układy pneumatycznie i elektropneumatyczne na podstawie schematów. Na lekcjach z elektryki dowiesz się o układach elektrycznych, silnikach, przełącznikach gwiazda-trójkąt. Później pojawi się programowanie sterowników PLC, układy elektroniczne, robotyka. Ciężko mi powiedzieć jak to będzie rozłożone, bo technikum jest świeżo po reformie. Nadal bez zmian pozostał chyba blok przedmiotów mechanicznych, czyli 1 klasa to rysunek techniczny, druga to mechanika techniczna, w trzeciej podstawy konstrukcji maszyn, czyli projekty połączenia nitowego, spawanego, podnośnika i innych. W czwartej budowa maszyn. To czy będziesz miał osobny przedmiot do obrabiarek zależy chyba od szkoły(specjalność). Generalnie nie ma się co przerażać, jeżeli będziesz się przykładał do nauki, i przede wszystkim myślał doskonale dasz sobie radę. Nie uczyć się na pamięć, słuchać na lekcjach i starać się rozumieć materiał. Podstawa to matematyka, na którą polecam przeznaczyć trochę czasu i wysiłku. Pomoże to lepiej opanować mechanikę techniczną, która opiera się o fizykę i matematykę. No i nie zamykasz sobie drogi na studia, możesz zdać rozszerzenie.
Konkretnie o trudności dla nowych. Idziesz do szkoły, żeby Cię czegoś nauczyli. Na pewno nie zaszkodzi, jeżeli coś już wiesz z elektroniki czy mechaniki, ale nie jest to konieczne. Warto jednak nie poprzestawać na tym co w szkole i samemu robić coś w domu, czytać o różnych rzeczach czy uczyć się programowania mikrokontrolerów w C. Trudność to pojęcie bardzo względne, bo dla kogoś kto wybiera się na profil humanistyczny szkoła techniczna jest bardzo trudna, a dla osoby "ścisłej" i zainteresowanej techniką, przy średnim zaangażowaniu pobyt w szkole i nauka będzie lekka i przyjemna