Golf mk2 1.6 - Adaptacja gaźnika.. Łada czy 125p/polonez?

Witam!!
Chcę zaadaptować gaźnik do VW od innego auta. Wiadomo - im prostszy, tym lepszy.
Mam gazior od 125p 34DCHD16 ale jest dość wysoki. Mało miejsca między maską a gaźnikiem ogranicza mnie, a auto ma jeździć także na gazie (dalekie trasy), więc nie zmieszczę miksera.. Jednak jakbym się uparł...
Drugie rozwiązanie to łada. Myślałem nad gaźnikiem z samary 1500. Jest niższy, więc automatycznie mam więcej miejsca na dolot i mikser. Jednak jak jest z awaryjnością i osiągami?
Słyszałem, że są trochę dokładniej wykonane i lepiej rozpylają mieszankę. Nie wspomnę o tańszych i o dziwo łatwiej dostępnych zestawach naprawczych./
Ktoś może mi przytoczyć wady ruskich gaźników? Bo Polskich FOSów już znam
Niestety nie mam w rękach gaźnika od łady, muszę go zamówić, co przed zebraniem informacji skutkowałoby wywaleniem pieniędzy w błoto..

Aha i jeśli już łada.. To jaki model gaźnika okazałby się najmniej problematyczny?
Głównie eksploatacja na gazie, na benzynie tylko odpalanie zimą i ewentualnie dojazd na stację paliw, gdy zabraknie LPG.
Pozdrawiam!

A czemu nie poszukasz oryginalnego?

mam dwa oryginalne. muszę mieć sprzęt któremu mogę ufać w dalekich trasach.
pierburg 2ee jaki był montowany oryginalnie, kosztuje około 900zł regenerowany.
mam dwie używane sztuki i na żadnym nie chodzi dobrze. jeden przerywa, a drugi niby ok ale pali 20/100. Mam dosyć szukania usterek w samym gazniku oraz w czujnikach temperatury, lambdzie, oraz przerw w kablach których już kilka polikwidowałem.
Każdy kto ma 2ee wolałby cos innego. 2e2 też nie wchodzi w grę.
Dorobienie flanszy która umożliwi mi montaż innego gaźnika nie jest problemem.
Poza tym lubię "modzić" przy aucie oraz mieć świadomość zastosowania czegoś innego niż wszyscy.

Ludzie montują FOSy z 125p/polonezów i sobie bardzo chwalą, jednak ja potrzebuję więcej miejsca. Dla tego pytam o wady ruskich gaźników i który model najlepiej wybrać.

Bierz z Samary, tylko z auta które do końca jeździło na benzynie. A jeśli lubisz modzić, porwij się na monowtrysk - przeszczep nie powinien być problemem.

samara 1500, występowały tam różne wersje? bo na allegro nie ma opisane modelowo.
http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-gaznika-lada-samara-1500-i3039702063.html
po zestawie naprawczym widzę że są tam jakieś membrany, więc pewnie druga przepustnica jest otwierana podciśnieniowo.
może ktoś z was ma jakąś tabelkę z oznaczeniami gaźników w jakich modelach aut były montowane z jakimi pojemnościami silników? dzwoniłem na szrot i mają kilka ale nie podpisane od jakich modeli.

EDIT: Rozpatrywałem monowtrysk. Też jest w tych autach dość problematyczny. Poza tym jak auto we większości eksploatowane na gazie.. Przed wyjazdem w daleką trase (za granicę) kupuję jeszcze jeden gaźnik, zestaw naprawczy, naprawiam, reguluję i wrzucam na zapas do bagażnika.. jestem maniakiem prostych i skutecznych rozwiązań.

Nie, w Samarce druga przepustnica jest otwierana mechanicznie, tak samo jak w Polonezach. Te membranki to pompka przyspieszenia i druga związana ze ssaniem bodaj - nie pamiętam w tej chwili. Wersje 1.1/1.3/1.5 różniły się średnicą dysz i przelotów - zwężek Venturiego. Gdzieś jest w sieci książka WKŁ na temat Łady, znajdziesz tam potrzebne informacje.

średnicę przelotów chyba najlepiej dobrać jak najbardziej podobną do oryginalnego pierburga? nawet jeśli jest od wersji 1.1 - 1.3 i resztę korygować dyszami?
w przypadku fosów montowanych do vw mało kto wymienia dysze, bez żadnych regulacji silnik odpala i chodzi stabilnie, wystarczy tylko "doregulować".

Czemu miałby nie chodzić stabilnie? Przy małej mocy jest małe zapotrzebowanie na mieszankę; wzrasta wraz z otwarciem przepustnicy - a w aucie z mieszalnikowym LPG użytkownik nawet nie poczuje że ma "mniej pod pedałem".

dziękuję za pomoc.
jak tylko zamontuję i podreguluje gaźnik to opisze to w tym temacie. być może ktoś zmęczony ciągłymi wydatkami w elektroniczny gaźnik zachce skorzystać z alternatywnego rozwiązania.
pozdrawiam!

Dodano po 2 [godziny] 3 [minuty]:

ps. jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie dotyczące gaźników proszę pisać.
może ktoś zna jakiś inny, niezawodny gaźnik który by zasilił silnik 1.6 w golfie II ?

Ja bym założył Lekr od Favoritki 1.3, to samo co Pierburg, tylko maksymalnie uproszczony. Będzie ci pasował bez żadnych przeróbek do kolektora, pod filtr powietrza i mikser zostanie ten sam. Gaźnik kosztuje grosze i są tanie części - do kapitalnego remontu trzeba kupić uszczelkę komory i dwie membrany, jedną od pompki przyspieszającej, a drugą od zaworu hamowania silnikiem żeby działał jak nowy. Pod 15 podłączyć elektrozawór wolnych obr. i wpiąć węże do termoelementu ssania.

tak, a jak z jazdą na benzynie? gaźnik od 1.3 może mieć problem zasilić 1.6
może wymiana dysz? ktoś może testował rozmiary dysz?
może dysze z 2ee będą pasowały?

aha i w ogóle jaki to jest model? bo w 1.3 u VW też był montowany prosty gaźnik 2e3

mariusz_k90 wrote:

Głównie eksploatacja na gazie, na benzynie tylko odpalanie zimą i ewentualnie dojazd na stację paliw, gdy zabraknie LPG.

mariusz_k90 wrote:

tak, a jak z jazdą na benzynie? gaźnik od 1.3 może mieć problem zasilić 1.6
może wymiana dysz? ktoś może testował rozmiary dysz?
może dysze z 2ee będą pasowały?

aha i w ogóle jaki to jest model? bo w 1.3 u VW też był montowany prosty gaźnik 2e3

Pewnie max mocy będzie brakowało, ale już nie kumam czy to problem przy odpalaniu zimą i dojeździe do stacji.

Dokładny model to jak się nie mylę 2E.

ehh. samara odpada.
ma za nisko osadzone przepustnice, które są większe niż otwór w kolektorze, przez co nie będą się całkiem otwierać.

FOS z 125p/poloneza ma wysoko przepustnice, przy pełnym nawet otwarciu nie wychodzą poza dolny obrys gaźnika..

komplikuje mi to trochę, bo nie mam miejsca na mikser w przypadku fiaciora..

gaźnik z 1,3 też nie całkiem dobry, poczytałem w internecie i na benzynie auto ma problemy z pokonywaniem wzniesień. w przypadku planowanego wyjazdu do Chorwacji (górzysty teren, zapakowany samochód) muszę zrobić żeby jako tako to chodziło na PB (priorytet LPG)

Trzeba szukać dalej czegoś prostego, małego i niezawodnego..

Kolego udało ci się założyć jakiś inny gaźnik? Wiem, że dawno to robiłeś ale może jeszcze pamiętasz. Może masz jakieś wskazówki? Ile poza podstawę gaźnika otwierają się przepustnice z Lady? Można zrobić wyższą kryze i odpowiednio ją wyfrezowac pod gaźnik od Lady.

mariusz_k90 wrote:

ehh. samara odpada.
ma za nisko osadzone przepustnice, które są większe niż otwór w kolektorze, przez co nie będą się całkiem otwierać.

FOS z 125p/poloneza ma wysoko przepustnice, przy pełnym nawet otwarciu nie wychodzą poza dolny obrys gaźnika..

komplikuje mi to trochę, bo nie mam miejsca na mikser w przypadku fiaciora..

gaźnik z 1,3 też nie całkiem dobry, poczytałem w internecie i na benzynie auto ma problemy z pokonywaniem wzniesień. w przypadku planowanego wyjazdu do Chorwacji (górzysty teren, zapakowany samochód) muszę zrobić żeby jako tako to chodziło na PB (priorytet LPG)

Trzeba szukać dalej czegoś prostego, małego i niezawodnego..

W tych gaznikach mozna zrobic mikser wewnatrz wykorzystujac wyciagane zwezki . Zwezki musisz stoczyc od zewnatrz pozbywajac sie fabrycznych nadlewow , owiercic w miejscu najwiekszego przewezenia i masz zrobiona zwezke doporwadzajaca gaz czyli mikser palnikowy. Doprowadzenie gazu wwiercasz w obudowe wkrecajac rurkiz ori mikserow LPG, laczysz to wezykami z registrem z 2 srubkami. Nie mam fotek , ale patent mialem w Skodzie 120 z silnikiem Favority 1.3. Zwezki mialem 21/24 bodajze. dodatkowo wkrecona sonda lambda 1V w wydech zeby miec podglad skladu mieszanki. Znalazlem jakies fotki , to sobie zobacz. Wazny jest dolot czyli srednice musza byc duze, wtedy da sie wyreguloac dobrze oba przeloty- chodzi o to ze jesli dolot bedzie za ciasny to bedzie podsysalo gaz z drugiego przelotu. Tutaj mam czapke z jakiegos K- Jetronica , talerz mocujacy na gaznik dotoczyl mi ojciec pod te czapke reszta to tez czesci z jakiegos K-jeta. W razie pytan sluze pomoca.

Ja bym wstawił od Samary dlatego że te samochody słyną z niezawodności i ekonomiczności nieporównywalnej do polskiego badziewia typu FSO. Wykonanie też jest ładniejsze na moje oko. Nie pamiętam jak jest w Polonezie ale od Łady w tym który ja miałem w rękach przepustnice wyglądają jakby były pozłacane no i biorąc ich niezawodność pod uwagę...

No klapki Ładzie pewnie są z masiadzu , tak jak w ori gaźnikach Jikov w Skodach. Fakt ze wykonanie polskiego FOS'a jest słabe ( chyba najwieksza bolaczka to wytarte oski przepustnic) ale jeśli chce ktoś mieć gaz wystrojony na tip top(jak na 1 generacje gazu) to ten gaźnik idealnie się nadaje pod przeróbkę. Seryjny silnik miał Favority 63KM na benie, tutaj na gazie s hamowane wypluło coś kolo 62KM.

Podobno Łada brała wzór z projektów Porsche, więc to może być w ogóle gaźnik Porsche tylko za 10-krotnie niższą cenę.

Za 600 zł możesz mieć cały silnik ze skrzynią więc po co kombinować. Szybka wymiana, Takie same nastawy.
A i skrzynia może się przydać, alternator, rozrusznik.
Sprawdzić tylko czy nie myty i nie ma wiaderka oleju na sobie.