Witajcie. Jako że moja astra już mocno nie domagała, postanowiłem ją sprzedać zanim całkiem się rozpadnie. Kwestia taka że potrzeba samochodu nadal jest a że cena benzyny nie jest niska pomyślałem że może najlepiej do nowego samochodu od razu założyć lpg. No i tu moja prośba. Czy moglibyście mi wskazać które konkretne silniki są najlepiej przystosowane do pracy z lpg lub które najlepiej wytrzymują takową instalację. Już opisuję co trzeba wziąć pod uwagę
1)rocznie póki co robiłem około 10-11tyś kilometrów więc nie wiele
2)silnik nie większy niż 2.0 bo inaczej ubezpieczenie mnie zabije na miejscu
3)tylko 5-cio drzwiowe czyli wszelakie odmiany hatchback oraz estate
4)modele nie starsze niż 2009, czym młodszy tym lepszy (wszystkie marki biorę pod uwagę)
5)w miarę przyzwoite wyposażenie wnętrza ale też bez herezji, nie wszystko musi być obszyte skórą
6)budżet około 45 tyś zł
Z góry dziękuję za wszelką pomoc
Najprostsze jednostki benzynowe są najlepszym rozwiązaniem. Wszystkie TSI bym sobie odpuścił. Oczywiście proste rozwiązania technologiczne nie sa obdarzone mocą, jeśli jej potrzebujesz to szukaj wyłącznie nowszych aut ze starszymi jednostkami 2.0, które wciąż można dostać w wielu autach. Proste silniki pod LPG to jedno a wielkość auta to drugie, sam jeździsz, potrzebujesz większego auta czy ekonomicznego?
O TSI/FSI już się sporo naczytałem i jest tylu samo wrogów jak i entuzjastów ale martwi mnie tylko jedno. FSI jest w miarę młodą konstrukcją i jeszcze tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć jak taki silnik będzie się zachowywał po dużych przebiegach a nie ukrywam że wydając konkretną kasę (45tyś zł to dla mnie bardzo dużo) zamierzam pojeździć nim dobrych parę lat.
Czy potrzebuję większego auta? Bardziej nazwał bym to pakowanego dlatego wolę wszelkiego rodzaje hatchbaki ale już taki rodzinny ala van jest mi nie potrzebny.
Ekonomia jest istotna ale nie popadajmy w skrajność bo emerytem jeszcze nie jestem Żonka namawia mnie na Audi A3 z 2009 lub 2010. Wyczytałem że silnik 1.6 to ostatni "starszy" silnik we flocie Audi i że spokojnie nadaje się na lpg. Możecie potwierdzić zaprzeczyć?
Dzięki za zaangażowanie
A3 to Golf albo Octavia w innym opakowaniu więc silnik 1.6 znajdziesz w tych autach i śmiało można go zagazowywać. LPG w kolegi golfie wytrzymało już ponad 200tyś i jak na razie nic! Instalacje założył przy 30tyś km.
W Polonezie ojca widziałem 290tyś na liczniku na gazie i bez remontu ale jak dbasz tak masz. Kupując używany samochód nie jesteś w stanie dowiedzieć się wszystkiego.
co do silników pod lpg-
vw , skoda seat- silnik 1,4 (85km) i silnik 1,6 (102km)
fiat - silnik 1,2 (60km) i 1,4 (77km)
citroen, peugeot -silnik 1,4 (75km lub 88km)
opel chevrolet (ale tylko cruze i orlando)- silnik 1,2 i silnik 1,8
chevrolet (spark i aveo- starsze) - silnik 1,2 (84km)
hyundai - silnik 1,2 (78km i 84km)
najmniej kłopotliwe bedą silniki ople, chevroleta (1,2) i hyundaia gdyż posiadają łańcuszek rozrządu (nie trzeba wymieniać). pozostałe- pasek co podnosi koszt utrzymania. fiat ma pasek (wymiana jest dosc tania) ale posiada regulacje zaworów za pomocą płytek (koszt regulacji to ok 250zł- a trzeba to robić co 30-60tys)
silniki Vw mają znowu hydrauliczną kasacje luzów ale posiadają pasek (wymiana co 90tys)
cena którą podałeś jest dość duża (45tys) i możesz kupić już nowy samochod tylko zostanie jeszcze kwestia wielkości jezeli masz czas przejedz się po dealerach w okolicy i poszukaj - moze da sie "wyrwać' nowe autko z pop. roku (ceny dość mocno spadły ale samochodów jest coraz mniej) ale jest też kwestia gwarancji: tylko nie którzy producenci zgadzają się na montaż podczas gwarancji (skoda, chevrolet, fiat, hyundai). fiata mozesz kupic ale trzeba tylko uwazac zeby nie kupić z gazem marki tartarini- jest to mało popularna instalacja i kłopotliwa w serwisowaniu
Dzięki za poradę ale powiem szczerze że jak mam brać samochód z salonu to dostaję wysypki jak oni ceną zawyżają :/
Co do silników podanych wyżej najbardziej będzie odpowiadał mi z vw ten 1.6 102KM bo ... najwięcej kucy
nie patrz na kuce ale na stosunek kuce/waga ale silnik 1,6 102km Vw jest dobrym silnikiem (taki ostatni mohikanin) landi renzo opracowała "specjalną składankę" instalacji lph i program do tego silnika wiec poszukaj z tą instalacją (lub lepiej kup samochod bez instalacji i zleć założenie tej instalacji) tylko ze to dosc droga inwestycja pamietaj ze lepiej wydac na starcie trochę wiecej(chodzi o cene instalacje- a lepszych komponentów) a bdzie dobrze (czyli bedziesz sie cieszyl z trwalosci i "taniosci" jazdy na gazie
Poczytałem trochę o tym silniku dlatego go wybrałem ale kuce też się przydadzą Poczytam o tej instalacji gazowej i będę musiał poszukać warsztatu który będzie umiał to założyć Kolejna sprawa że ja nie jestem typem człowieka który oszczędza na takich rzeczach. Uważam że jak mam wydać to raz a dobrze
Celujesz w auto nie starsze jak 2009 lub młodsze czyli raczej młode, bardzo uważaj przy zakupie, musi coś być (bite, przebieg 300tys. lub więcej, inne) bo raczej nikt nie pozbywa się dobrego kilkulatka.
Duster odpada bo nam się po prostu nie podoba. Wszelakie samochody kupowane prosto z salonu też odpadają.
@cirrostrato - może i w Polsce tak jest ale ja mieszkam w UK i tu będę kupował samochód. Rynek samochodów używanych jest tutaj całkowicie inny. Podam Ci przykład. Ludzie kupują nowy samochód z salonu by po 3 latach go sprzedać i kupić kolejny nowy samochód z salonu a wiesz dlaczego? Bo są tępi i boją się nawet najmniejszych napraw a samochody które mają 1 do 3 lat nie muszą przechodzić żadnych przeglądów (MOT). Dla Ciebie czy dla mnie jest to głupie ale nie dla nich. Poza tym jeśli samochód miał wypadek który ubezpieczyciel uznał za kosztowny do naprawy samochód dostaje kategorie C lub D i jest to ogólnie dostępne do sprawdzenia.
Po co Ci ten gaz przy przebiegach 10 tys rocznie? na czym chcesz zaoszczędzić?
Nie zauważyłeś , że auta 2-3 letnie mają największy spadek ceny i w ciągu jednego rocznika "tracisz" nawet 8-10 tys i jeśli jesteś tego świadomy, nie bardzo rozumiem inwestycję rzędu 2,5-3 tys w LPG, by zaczęła sie zwracać za 2 lata, jak auto z 45 tys bedzie kosztowało 30tys.Chyba, że zamierzasz jeździc tym autem 10lat...
GlobusG wrote:
4)modele nie starsze niż 2009, czym młodszy tym lepszy (wszystkie marki biorę pod uwagę)
5)w miarę przyzwoite wyposażenie wnętrza ale też bez herezji, nie wszystko musi być obszyte skórą
Wolałbym starszy, ale komfortowy i bezpieczny niż plastikową wydmuszkę, "ale w miarę nową".
Widzisz chyba nie bardzo rozumiesz co jest napisane.
Samochód z 2009 ma 4 lata więc o jakim spadku ceny mówisz na 2 letnim samochodzie? Poza tym co ma wspólnego zakładanie lpg do spadku wartości samochodu?
Po co chce lpg? Żeby zaoszczędzić na paliwie. Ja nie jestem tak kasiasty jak ty że mogę sobie wymieniać samochód co dwa lata na bardziej ekonomiczny. Jeśli instalacja będzie mi się zwracać dwa lata to wszystko po tych dwóch latach to jest oszczędność na paliwie zgadza się? Na samym samochodzie nigdy nie zaoszczędzisz bo to skarbonka bez dna. Dość proste i logiczne zgadza się?
Jeśli natomiast miałbym patrzeć na spadek wartości samochodu która następuje z roku na rok to w życiu bym nie kupił samochodu, albo może radzisz mi kupić taki 20 letni bo jego wartość już raczej nie bardzo spadnie? Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi z tym Twoim czepieniem się mnie i mojego pomysłu więc wytłumacz swój genialny pomysł i mnie oświeć. Ja właśnie chcę ciut starszy samochód ale w lepszym wyposażeniu=komfortowy. Niby kiedy napisałem że preferuję plastikową wydmuszkę? Zamierzam kupić coś komfortowego ale w granicach budżetu dlatego wolę Audi A3 sportbag w wyposażeniu sport zamiast takiego dustera jak to mi proponowano. Tyle proszę Pana.
Chcesz wydać czterdzieści parę tysięcy.....ponad dwa lata temu syn kupił Mazdę 626 2.0D kombi do wożenia wózka mojego pierwszego wnuka, mieszka w Norwegii, autko kupione za 12500zł w Elblągu, nie rejestrowane w Polsce z Niemiec, na jesieni 2012 musiał się pozbyć (W Norwegii można jeździć dwa lata na Polskiej rejestracji) bo przerejestrowanie Polska/Norwegia jest absurdalnie drogie, dałem chłopakowi 10tys. teraz ma na liczniku real pewne 203 tys. i nie miałem w życiu lepszego autka, poszukaj, nie ładuj się w gaz, diesel to jest to. Ogólnie Mazda 626 2.0D jest autkiem nudnym, jeździsz, wymienisz filtr i olej co paręnaście tys, nic się nie dzieje, spala 6,5l/100km.........totalna nuda.....poprzednio miałem 626 2.0D sedana z 2000r, sprzedałem (za 7500zł) parę miesięcy temu bo po co mi dwa autka.....
@cirrostrato Ładna perspektywa i fajnie że trafiłeś na tak bezawaryjny model Też bym tak chciał ale w czymś zdecydowanie młodszym. Nie szukam samochodu by go zaraz ponownie sprzedać ale taki na długie lata dlatego też wolę by był młodszy i w ciut lepszym wyposażeniu bo jak mam z nim spędzić trochę czasu to niech to przynajmniej będzie wygodny czas mam nadzieję i że bezawaryjny czas jakoś nie widzi mi się kupowanie samochodu 10 letniego bo kupić taki w dobrym stanie to naprawdę sztuka. Co do diesla to przy tak małych przebiegach nie ma to większego sensu, bynajmniej tak mi się wydaje bo z tego co czytałem to diesle nie lubią krótkich odcinków a u mnie główna trasa to praca dom około 12-15km w jedną stronę a benzyna jednak swoje kosztuje więc dlatego pomysł z lpg.
@dol4R Właśnie mniej więcej takiego silnika szukam ale chyba i tak jestem bardziej za silnikiem vw 1.6 102km teraz tylko poszukać sensownego modelu który posiada takowy i który będzie odpowiadał moim kryteriom
Kolego piszesz, że diesla nie ma sensu na krótkie trasy i tu sie zgadzam, ale i LPG jest bez sensu na taka jazdę. Sam jestem zwolennikiem LPG i na tym paliwie jeżdżę od 18 lat .
Pisząc wcześniejszy post daje Ci właśnie do zrozumienia , że w tej grupie cenowej ( nawet auta 4-letniego) spadek ceny jest tak duży, że skoro to akceptujesz, to dziwi mnie próba oszczedności przy takich przebiegach , która zwróci sie dopiero po 2 latach. Auta 2 letnie spadaja 15 tys/rok, średnio auto 3 letnie ma ok. 50% ceny zakupu. Jeśli dużo jeździsz to LPG , jeśli mało zostaw go na benzynie.
A3 żadnym cudem nie jest, a juz napewno w stosunku jakości do ceny. Ani to wygodne, ani ciche, a drogie, bo audi przecież...Przestarzały, muowaty silnik 1,6, rzeczywiście nadaje sie do LPG, ale pasuje on bardziej do golfa3 niż do 4 letniego auta i nie wiem dlaczego jest to jego zaleta , a nie wada. Ten silnik jest polecany z uporem maniaka, do gazu, bo dawał sobie radę z mikserowymi instalacjiami 15 lat temu ( konstrukcja bloku sprzed 30 lat), ale już teraz nikt takich nie montuje, a nowoczesne instalacje doskonale radza sobie z silnikami wielozaworowymi . Koncern VW/audi nigdy nie wyprodukował udanego silnika 16- zaworowego( 20V też zaden cud - szybko wycofany) O komforcie jazdy z 1,6 102KM zapomnij. W tych rocznikach auta (2009) z silnikami 1,6 osiagaja moce 120KM i sa z powodzeniem produkowane nowoczesne udane konstrukcje na bazie sprzed 10- 15 i wiecej lat ( toyota nissan i wiele europejskich itd) , gdzie auta niemieckie wtedy miały "bazowe" silniki 1,4 60 KM, 1,6 75KM albo 1,8 75-90 KM - smiech....
Aktualnie, wg. mnie realna pojemność silnika wolnossącego do normalnej jazdy autem klasy średniej to 1,8-2,0. i moc 120-150KM, jesli oczywiście nie chcesz wydmuszki z silnikiem 1,2-14.
Zobacz opinie i ile trzeba zapłacic za np. fiata croma z sillnikiem 1,8 140KM, który pali tyle samo w znacznie cieższym aucie niż 1,6 102KM w lżejszym A3, czy renault laguna III ( tylko nie 2 generacja). Peugeot 407 z silnikami 1,8 (125KM) i 2,0 (136-143KM) i 2,2 (160KM) to bardzo dobre silniki z aluminiowymi blokami, które bardzo dobrze znoszą gaz i mało palą. Mam vana z silnikiem 2,0 136KM +LPG i spalanie tego 1900-kilowego auta oscyluje ok 12l LPG na raczej krótkich odcinkach. W trasie mozna zejśc na 10,5 l z klimą, a samochód ma 12 lat. Audi a4 z silnikiem 1,8 125KM pali tyle samo i nie ma za bardzo "w co jechać"
Moj 2-litrowy silnik po 1 km jedzie na LPG przy -5 st na zewn. Przestarzały tłuk 1,6 w audi przerzuci w gaz w najlepszym wypadku po 3km, co oznacza , że na krótkich odcinkach jeździsz i tak na benzynie.
Nie zapominaj tez o ubezpieczeniu AC w tej klasie cenowej, gdzie za audi A3 zapłacisz 2xtyle co za inne auto 2 klasy wyższe i lepsze.
Chcesz wygody i bezpieczeństwa kup Vel Satisa. Przejedź sie tym autem tylko raz , a zmienisz całkowicie zdanie na temat poczucia bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Tylko żadnego diesla ze stajni renault. Sam zaczynam rozważać zakup tego auta jako samochód rodzinny, ale tylko z silnikiem 2,0T lub 3,5 V6 ( silnik nissana) 240KM oczywiście pod kątem LPG .
Dodano po 24 [minuty]:
GlobusG wrote:
wolę by był młodszy i w ciut lepszym wyposażeniu bo jak mam z nim spędzić trochę czasu to niech to przynajmniej będzie wygodny czas mam nadzieję i że bezawaryjny czas jakoś nie widzi mi się kupowanie samochodu 10 letniego bo kupić taki w dobrym stanie to naprawdę sztuka.
Wolałbym mieć 10 letnia mazdę xedos9/milenia niz 4 letnie audi A3. która do dziś wyglada i jeździ jak "milion dolarów", a róznicę ( ok 20-30 tys) lepiej gdzieś mądrze ulokować niż "wozić kasę" w samochodzie. Co ciekawe, taka mazde (zadbaną) za 2-3 lata sprzedasz w podobnej cenie co kupiłeś, gdyż rosnie popyt na tego typu auta, z czasów, gdzie auto było naprawdę niezawodne i jeszcze ładne.
Rzuć okiem na hyundai'a sonate IV gen. i ocene ( i cenę) tego auta. Za 40 tys kupisz końcowe roczniki tego modelu 2007-8 z bardzo dobrymi silnikami benzynowymi, optymalny 2,4 160KM ze spalaniem średnim ok 11-12l LPG przy automatycznej skrzyni biegów!! Wiem , co piszę bo jest takie auto u mnie w rodzinie, od 4lat.
Widzę że z uporem maniaka będzie mnie pan przekonywał na zakup 10 letniego samochodu który rozsypie się po roku użytkowania. Nie rozumiem co próbuje mi Pan udowodnić. Wiem ile trzeba zapłacić za Fiata Croma który ma już co najmniej 7 lat a wyposażeniem i komfortem jazdy daleko odbiega od tego co bym chciał mieć. Renault Laguna ładny samochód ale co z tego skoro każdy możliwy egzemplarz do kupna w mojej okolicy z rocznika 2009 i młodsze to diesle. Co tam dalej ... Renault 407 ... bardzo ładny, sporo tańszy z pełną skórą itd z 2009 72tyś km i cały 1 egzemplarz w promieniu 100 km. Następny, Renault Vel Satis najmłodszy dostępny 8 lat,podziękuję. Hyundai Sonata to ... saloon a ja potrzebuje hatchback.
Twierdzi Pan że woli Pan 10 letnią mazdę xedos9 ale analogicznie biorąc gdyby kupił by ją Pan na początku jej życia miał by Pan 10 lat genialny samochód a nie zbierał resztki po kimś.
Widzę że Pana problemem jest stosunek do tego że kogoś stać wydać te 40tyś zł na samochód. Kupno samochodu a koszta eksploatacyjne to dla mnie dwie różne rzeczy więc nie rozumiem Pana rozumowania"skoro stać Cię dać za samochód 40tyś to jeździj na benzynie" a ja pytam po co skoro moje koszta podróży mogą być tańsze. Dwa lata zwrotu to dużo?Być może ale po tym czasie musiałbym wykładać kasę ekstra by móc jeździć a przy lpg nie będę musiał.
AC mi nie straszne bo jak już wcześniej pisałem samochód będę kupował w UK więc nie istotne czy kupię Fiata 2.0 czy Audi 2.0 ubezpieczenie będzie bardzo podobne bo tu w pierwszej kolejności patrzą na moc silnika.
Co do samochodów w rodzinie. Brat kupował 4 letnie Audi A4 i ma go już od 7 lat. Miał jedną niewielką usterkę a tak poza tym bezawaryjny samochód. Co do braku wygody w Audi to też się z Panem nie zgodzę bo swoje w tym samochodzie spędziłem więc wiem co mówię.
Za taka kasę szukał bym:
Honda Accord
Honda CRV
Mazda 6
Audi A4, A6
BMW 3 lub 5
Toyota Rav 4, Avensis Z 2007r. nie polecam bo się nim najeździłem i fotele ma straszne!
i inne, wszystkie można zagazować, kwestia tylko ceny i jakości.
kolego z silnikiem Vw 1,6 102km występowały:
golf
passat (ale trochę bedzie mu brakowało mocy- duży ciężar
polo - to juz rakieta skoda octavia- trochę tańsza wersja golfa
skoda fabia (nie wiem jak na rynku angielskim ale na włoskim taka była)
seat toledo
seat altea
seat cordoba
seat ibiza
wiec jesli chcesz kupic ten silnik to musisz skupic sie na tych samochodach
Kolego to Twoje pieniadzę i tak kupisz co chcesz...
Co do jakości, to auta z przełomu lat 90-tych były najlepiej wykonane jesli chodzi o jakość materiałów i ich niezawodność i jesteś w błędzie mysląć, że 4-letie to bedzie niezawodne, a 10-letnie rozpadnie sie za rok- czyżbyś jeździł dotąd nowym samochodem, albo wszystkie inne oceniasz w perspektywie astry?
Dziwi mnie tez to , że odrzucasz podane przeze mnie silniki, , które są lepsze, nowoczesniejsze, oszczedniejsze na rzecz gorszego i słąbszego silnika, zwłaszcza, że pytasz właśnie o silnik. Ja jeżdże autami relatywnie starymi , (dlatego, że nie mam 200tys na samochód, który mnie zadowoli) są to auta z górnej półki i obiektywnie są autami wygodniejszymi, bardziej komfortowymi niż nowsze auta klasy średniej niższej jakim jest np A3, czyli lepiej wykończony golf... Ponadto polskie realia nie skłaniają do "inwestycji" w jeżdzidło, z wielu przyczyn o których pisałem.
Wracając do postawionego pytania, jakie silniki do LPG - już napisałem, a silnik 1,6 wg mnie słabo nadaje się do nowoczesnego auta...
Zresztą nie wiem po co założyłeś ten post, skoro jedynym autem , które Ci sie podoba jest A3, a inne auta nie istnieją, albo nie ma ich w Twojej okolicy, a jedyny silnik do LPG to 1,6 102KM, bo przecież żaden inny do tej instalacji sie nie nadaje... Po prostu go kup, bo tu nie ma wyboru.
Śmieszy mnie tez argument, ze kupuje tylko dlatego, że jest akurat takie auto w okolicy, a inne być może lepsze, sa za daleko i dlatego ich nie kupie.
GlobusG wrote:
Co do braku wygody w Audi to też się z Panem nie zgodzę bo swoje w tym samochodzie spędziłem więc wiem co mówię.
Ogólnie w audi, czy modelu A3, A4?
Bo wg mnie komfort zaczyna sie dopiero w A6, a w A4 czuć tylko dyskomfort wiecznie luźnego pukajacego zawieszenia o czy dziwnie milczą "zadowoleni" posiadacze tych aut...
Posłuchaj ( i obejrzyj) pracę silnika w 20-letniej hondzie, czy maździe i 4-letnim A3 z tym silnikiem 1,6 i bedziesz wiedział, dlaczego próbowałem odwieść Cie od tego pomysłu...Co wcale nie oznacza, że nakłaniam Cie do zakupu 20-letniego auta.
No dobra Panie Andrzeju
Tak jeżdżę i szukam czegoś co by mnie zainteresowało z tych młodszych roczników no i mam parę ciekawych opcji ale ... zacząłem się zastanawiać nad Pana punktem widzenia no i w sumie ma Pan też trochę racji dlatego chciałbym do końca wysłuchać Pana propozycji odnośnie samochodów
andrzej lukaszewicz wrote:
Ja jeżdże autami relatywnie starymi , są to auta z górnej półki i obiektywnie są autami wygodniejszymi, bardziej komfortowymi niż nowsze auta klasy średniej niższej
Dał mi Pan póki co dwie konkretne propozycje. Renault Laguna 3 generacja oraz Peugeot 407. Można prosić o więcej propozycji?
Laguną 3 nie jeździłem ale peugeot 407 jak i bliźniaczy Citroen C5 są super wygodne! po trasie 1500km nie czujesz żadnego zmęczenia, plecy nie wysiadają ani kolana. To samo w Mazdzie 6, ale silniki benzynowe są moim zdaniem za słabo wyciszone, powyżej 140km/h robi się głośno. C5 jak i 407 z dieslem pod maską są stanowczo lepiej wyciszone.
tylko zostanie jeszcze kwestia wielkości 
.
