Witam serdecznie.Po raz kolejny wracam na forum z kłopotem ze Scanią. W poprzednim temacie poruszałem już kłopot z moją Scanią ,dużym spalaniem oraz licznymi błędami EDC. Wszystko to zakończyło się wymianą pompy wtryskowej ,końcówek wtryskiwaczy ,zawory gaszącego EHAB ,pompki paliwowej a kilka dni temu doszedł jeszcze wtrysk sterujący. Pięknie było przez dni-2 .Na trasie 550 km auto spaliło 28/100 fakt, że było lekko bo koło 6 ton ,ale przy wadliwych końcówkach wtrysków spalanie na pusto oscylowało przy 35/100. Dzisiaj jednak kłopot powrócił .Wyskoczył błąd EDC 31. Zapala się edc ,auto zaczyna przerywać ,brakuje mu mocy .Kierowca gasząc auto kasuje też błąd i przez jakieś 50 km jest ok po czym sytuacja się powtarza. Ręce mi opadają bo wpakowałem już tyle kasy a kłopot nie ustępuje. Jestem z Siedlec i brak tu solidnych fachowców do mojej babci ,a więc pozostaje mi tylko serwis MANa, z powodu na znajomych pracujących tam i poniekąd znających się na układach paliwowych i elektronice. Może ktoś z was koledzy spotkał się już z takimi kłopotami? czytając opisy błędów Edc w każdym który występował u mnie (62,45,31) występuje wzmianka o powietrzu w układzie paliwowym. Pytanie moje czy to może być wina tego ,że zaciąga gdzieś powietrze? Ze smoka może ?Bardzo proszę o jakieś rady ,przemyślenia lub sugestie. Łukasz