Problem pojawił się po wymianie koła dwu-masowego w niezależnym serwisie Volvo.
Zanim samochód trafi do mnie, mechanicy z poprzedniego warsztatu sprawdzili wszystko co może mieć wpływ na trudny rozruch.
Świece, wtryski, ciśnienie paliwa w listwie, wtryskiwacze, pompę wysokiego ciśnienia.
Założyli też stare koło zamachowe, dalej ciężko palił.
Poddali się twierdząc że to usterka elektroniczna, a oni nie znają się na tym.
Potem samochód trafił do mnie.
Pierwsze co zrobiłem to pomiary oscyloskopowe czujnika koła zamachowego i wałka rozrządu. Przebiegi idealne, żadnych zakłóceń.
Brak błędów, podczas kręcenia z rozrusznika prędkość silnika 0 obr/min.
Ciśnienie paliwa podczas kręcenia 500 Bar, po odpaleniu 700 / 800 Bar
chwilowo osiąga 1000 Bar.
Wtryski sprawdzone, wyjęte i sprawdzone przelewy itd.
Instalacja przejrzana przewód po przewodzie, nawet puszczone
nowe przewody od czujników obrotów.
Potem z braku pomysłu podstawiłem bliźniaczy samochód i podmieniłem
czujniki koła zamachowego i wałka rozrządu, dalej bez zmian.
Wymieniłem sterownik silnika.
Dalej nici
Założyliśmy sami stare koło zamachowe nie wierząc że poprzedni warsztat
je wymieniał ponieważ to bardzo dużo pracy.
Dalej nie odpala.
Na ciepłym silniku czasami odpali ale z trudem,
na zimnym w ogóle.
Podczas odpalania załączałem też świece żarowe, ale pali z zagrzanymi świecami
i bez identycznie.
Brak pomysłów.
Chcę jeszcze wyjąć rozrusznik i go przejrzeć, ale w to nie wierze
bo jeżeli rozrusznik zakłócał by pracę czujników to wyszło by to na oscylogramie.
W drugim Volvie po wypięciu czujnika obrotów wałka rozrządu
jest taki sam objaw z odpalaniem.
Rozrząd sprawdzony i przy okazji wymieniony.
Zastanawiam się jeszcze nad wałkami rozrządu może tam coś jest przestawione
tylko tam nie zaglądaliśmy.
Byłem samochodem w 4 zaprzyjaźnionych warsztatach
myśląc że może coś przeoczyłem, ale po opowiedzeniu wszystkiego
każdy rozkłada ręce, tylko nie ja i ich nie rozłożę, podniosę je do góry
jak go zrobię i wystawię fakturkę
Będę chciał podstawić jeszcze raz taki sam samochód, ale co sprawdzać / podmieniać ?
SZOK
Zanim samochód trafi do mnie, mechanicy z poprzedniego warsztatu sprawdzili wszystko co może mieć wpływ na trudny rozruch.
Świece, wtryski, ciśnienie paliwa w listwie, wtryskiwacze, pompę wysokiego ciśnienia.
Założyli też stare koło zamachowe, dalej ciężko palił.
Poddali się twierdząc że to usterka elektroniczna, a oni nie znają się na tym.
Potem samochód trafił do mnie.
Pierwsze co zrobiłem to pomiary oscyloskopowe czujnika koła zamachowego i wałka rozrządu. Przebiegi idealne, żadnych zakłóceń.
Brak błędów, podczas kręcenia z rozrusznika prędkość silnika 0 obr/min.
Ciśnienie paliwa podczas kręcenia 500 Bar, po odpaleniu 700 / 800 Bar
chwilowo osiąga 1000 Bar.
Wtryski sprawdzone, wyjęte i sprawdzone przelewy itd.
Instalacja przejrzana przewód po przewodzie, nawet puszczone
nowe przewody od czujników obrotów.
Potem z braku pomysłu podstawiłem bliźniaczy samochód i podmieniłem
czujniki koła zamachowego i wałka rozrządu, dalej bez zmian.
Wymieniłem sterownik silnika.
Dalej nici
Założyliśmy sami stare koło zamachowe nie wierząc że poprzedni warsztat
je wymieniał ponieważ to bardzo dużo pracy.
Dalej nie odpala.
Na ciepłym silniku czasami odpali ale z trudem,
na zimnym w ogóle.
Podczas odpalania załączałem też świece żarowe, ale pali z zagrzanymi świecami
i bez identycznie.
Brak pomysłów.
Chcę jeszcze wyjąć rozrusznik i go przejrzeć, ale w to nie wierze
bo jeżeli rozrusznik zakłócał by pracę czujników to wyszło by to na oscylogramie.
W drugim Volvie po wypięciu czujnika obrotów wałka rozrządu
jest taki sam objaw z odpalaniem.
Rozrząd sprawdzony i przy okazji wymieniony.
Zastanawiam się jeszcze nad wałkami rozrządu może tam coś jest przestawione
tylko tam nie zaglądaliśmy.
Byłem samochodem w 4 zaprzyjaźnionych warsztatach
myśląc że może coś przeoczyłem, ale po opowiedzeniu wszystkiego
każdy rozkłada ręce, tylko nie ja i ich nie rozłożę, podniosę je do góry
jak go zrobię i wystawię fakturkę

Będę chciał podstawić jeszcze raz taki sam samochód, ale co sprawdzać / podmieniać ?
SZOK