Candy holiday GDY1050D - Nieprzyjemne zapachy z pralki

Candy holiday GDY1050D to nasza druga pralka i po ok. 1 roku używania mamy notorycznie problemy, których nie było nigdy z poprzednią pralką:
1. nieprzyjemne zapachy z pralki, po prostu śmierdzi! -koszmar!
2. serwisant nic nie pomógł, na odpływie jest syfon z kulką i trzyma, coś wspomniał, żeby używać mniej proszku, prać w wyższej temp, ew. zmienić proszek, ew. prać w płynie - i tak staramy się robić, ale temat powraca co 2-3 tygodnie
3. Filtr na dole pralki jest czysty
4. kupujemy 2x/mies. środki dr Beckmann -środki jakieś chyba rozcieńczone, bo w ogóle nie zabezpieczone przed otwarciem/dolaniem-podejrzane! i coraz mniej to pomaga
5. mamy problem z programem, który dałby 90'C -jak to ustawić? Niby jest napis o takiej temperaturze, ale nijak nie potrafimy ustawić 90'C, tylko max 60'C i już wtedy świeci na czerwono, czyli temperatura za wysoka!?
Generalnie jesteśmy zadowoleni, mała pralka, 5kg, jedynie głośna, no i te ww. problemy -pomóżcie proszę, bo wstyd o tym gadać, ale naprawdę cuchnie jak.... ufff

minimaxi wrote:

mamy problem z programem, który dałby 90'C -jak to ustawić?

temperatura 90 st. przypisana jest jedynie do programu Bawełna (1 program pokrętłem w prawo)

Wskazane co jakiś czas przeprowadzanie prania w tej temperaturze, czyszczenie zasobnika, fartucha, pozostawianie uchylonych drzwi pralki jak i szufladki zasobnika.

Dzięki Wielkie za odzew w tej nieprzyjemnej dla nas sprawie.
Wygląda na to, że od początku coś nie gra, bo na 1 programie max. to 60'C... Wczoraj miała "kąpiel" przez wlanie wody gorącej 90'C wraz ze środkiem Beckmann -czuję, że nie wiele pomogło. Podejrzewamy, że nadużywanie szybkich programów i niskich temperatur (kolor!) spowodowało odłożenie się jakiegoś sy*u, którego nie widać i wymaga to chyba kompletnego rozebrania pralki i wyjęcie bębna, albo b. długiego prania-płukania w wysokiej temperaturze, ale jak to ustawić??

Jak się wyłącza ten automat myślący-czuwający nad czasem prania, bo często startujemy z poziomu 200 min. a koniec prania jest po 30 min. -może to źle działa.
Generalnie ta pralka jest programowo niby elastyczna (dużo krótkich programów), ale pod względem zapachowym coś nie tak dzieje: czy proszek w chodzi w reakcję z płynem do płukania, czy proszki takie kiepskie, czy coś się odłożyło na dnie? Ręce opadają i pralka po 2 latach używania nadaje się z tego powodu na śmietnik. Może ktoś podpowie jak to rozebrać i dokładnie sprawdzić?

Podejrzewamy, że nie odpompowuje wszystkiego, natomiast serwisant twierdzi inaczej -wg mnie musi coś zostawać i stąd ten smrodek, pomimo, że pralka co weekend ma z 3 serie prania..
Jak powinien być ułożony wąż odprowadzający, bo kiedyś sugerowano układanie w postaci syfonu, a pamiętam, że w instrukcji tego zabroniono.

minimaxi wrote:

bo na 1 programie max. to 60'C

To jest temperatura ustawiona domyślnie w programie, ale wciskając przycisk temperatury można wybrać 90°C. Wszystko jest w instrukcji obsługi.

minimaxi wrote:

nadużywanie szybkich programów i niskich temperatur (kolor!) spowodowało odłożenie się jakiegoś sy*u

- nie inaczej.

minimaxi wrote:

wymaga to chyba kompletnego rozebrania pralki i wyjęcie bębna

Nie potrzeba; można tylko ewentualnie rozebrać układ odpływowy (jeżeli chemiczno-temperaturowe działania nie pomogą) od zbiornika do kanalizacji.

minimaxi wrote:

proszki takie kiepskie

- oczywiście.

minimaxi wrote:

Podejrzewamy, że nie odpompowuje wszystkiego, natomiast serwisant twierdzi inaczej

Serwisant ma rację, bo odpompowuje wszystko co powinna. To co zostaje jest normalne w każdej pralce (od 0,2 do 0,5 litra wody).

minimaxi wrote:

Generalnie jesteśmy zadowoleni, mała pralka, 5kg, jedynie głośna, no i te ww. problemy -pomóżcie proszę, bo wstyd o tym gadać, ale naprawdę cuchnie jak.... ufff

Temat rzeka...
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1308738.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=7934775&highlight=#7934775
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic275943.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic340935.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic340935.html

Moim zdaniem zły zapach z pralki może pochodzić z gnijącego płynu do płukania. Ostatnia czynność po płukaniu w płynie to wirowanie i cały płyn zostaje dokładnie rozprowadzony po pralce i gnije aż do czasu następnego prania. Następne pranie w niskiej temperaturze nie zabije gnicia tylko je wzmaga bo woda nie jest gorąca tylko ciepła i na koniec jest dodana nowa warstwa płynu który znowu gnije. Ludzie dla "lepszego zapachu" zamiast płynu leją koncentrat który gnije lepiej niż płyn. Proponuję dobrze wypłukać pralkę w temp 90 stopni płynem do czyszczenia pralki lub wodą z octem na jakiś czas odstawić płukanie płynem w celu sprawdzenia czy dalej nie śmierdzi.

Stefciu_B wrote:

...temperatura 90 st. przypisana jest jedynie do programu Bawełna (1 program pokrętłem w prawo)...

Ponieważ temat powrócił, więc total zdeterminowany zrobiłem test ptogramu 1 (90'C). Niestety jest on z praniem wstępnym!, więc zamnim cokolwiek się zrobiło ze środkiem czyszczącym, to środek ten opuścił pralkę. Ufff, człowiek ustawia program nr 1, max brudne pranie => pojawia się czas 250 min (>4 h), który już po kilku minutach spada (automat widzi czyste pranie!), woda i płyn wyrzucony i znowu kilka minut na pranie zasadnicze.

1 Powyższe objawy świadczą o braku możliwości kontrolowanego płukania płynem w temp. 90'C, ale to chyba nie jest usterka, bo czujnik widzi czystą wodę... Czy wg Was może to być usterka i stąd krótkie prania?
2. Czy w tej pralce da się wyłączyć ten czujnik ustawiający czas prania wg zabrudzenia i prać wg kontroli czasu?

minimaxi wrote:

Niestety jest on z praniem wstępnym!

- tylko wtedy, gdy jest włączony przycisk "pranie wstępne". Jeśli nie włączony, to jest tylko pranie zasadnicze.

zhudomel wrote:

tylko wtedy, gdy jest włączony przycisk "pranie wstępne". Jeśli nie włączony, to jest tylko pranie zasadnicze.

Kolego zhudomel wielkie dzięki! No to się żonka ucieszy... Czyżby ten przycisk z lewej z plamami to było "pranie wstępne"? Jeszce jej nie poznałem a już miałem wyrzucić

I już wiadomo, który proszek za to odpowiada: tym syfem jest VIZIR

Hmmm ja piorę proszkiem Vizir (Niemieckim co prawda) w pralce Hanseatic Wa 1200 E od kilku lat już i nie ma żadnego smrodu...

Przez ok. 2 lata robiliśmy eksperymenty b. uczuleni na ten problem i prawda jest tylko jedna: kupowany w Polsce VIZIR to jakiś syf. Temat zamykam, bo potzrebuję punktów Pozdrawiam