Migające kolorowe lampy w takt muzyki (Iluminofonia z lat 70)
Na prośbę kolegów radioamatorów pragnących zbudować iluminofonię. Postanowiłem opisać urządzenie z lat 70, a tym samym ocalić od zapomnienia pomysł kol. Stanisława Szymczyszyna, które wykonałem 40 lat na polskich częściach (tranzystorach). Urządzenie działa 40 lat bezawaryjnie (jedyna awaria to spalony bezpiecznik w momencie spalenia żarówki).
Urządzenie jest bardzo proste, są trzy wzmacniacze, których każdy wzmacniacz skutecznie przenosi różne pasma częstotliwości a emiter drugiego tranzystora wprowadza w stan przewodzenia w wyniku czego żarówka włączona w obwód tyrystora świeci w takt muzyki. Potencjometr P1 służy do ustawiania poziomu sygnału sterującego. Potencjometr P2-P3-P4 do ustawiania czułości poszczególnych kanałów. Kondensatory C2|C3|C5|C6|C8|C9 ograniczają pasma częstotliwości.
Pierwszy wzmacniacz przenosi od 5Hz do 200Hz, drugi od 300Hz do 1000Hz, trzeci od 1000Hz do 10000Hz. Włączniki S2|S3|S4 służą do wyłączania i włączania poszczególnych żarówek przy braku sygnału sterującego. Wyłącznikiem można załączyć dowolny kolor.
Zasilanie tranzystorów: dowolny zasilacz prądu stałego 6V. Można samemu wykonać byle transformator 8-10V prądu zmiennego podłączając diodę i kondensator 500uF-1000uF/15V. Zasilenie tranzystorów od 4V do 10V regulujemy potencjometrem P5. Tyrystory zastosowałem 15A w zależności od mocy żarówek. Tyrystory muszą być na radiatorach. W razie braku można umieścić na blachach aluminiowych.
Obudowa wg uznania. Ja wykorzystałem obudowę z radia. W przedniej części umieściłem potencjometry do regulacji kolorów, pod nimi wyłączniki i bezpieczniki tablicowe. Potrzebne są bezpieczniki w razie uszkodzenia żarówki. Z braku kolorowych żarówek można stosować kolorowe szybki od reflektorów estradowych. Wyjście do podłączenia żarówek umieściłem z tyłu. Wejście z głośnika do sterowania urządzenia z tyłu lub z przodu- wg uznania. Transformator łączący głośniki z urządzeniem z przekładnią 1-10. Może być dowolny z zasilacza od mikrofonu, od telewizora, który steruję linię (BU).
W opisie urządzenia starałem się pokazać oryginalny schemat i budowę urządzenia z lat 1970. W tym czasie wzmacniacze miały moc 20W, 40W a w radiowęzłach 100W. Układ wejścia, który łączy wyjście głośnikowe z wejściem urządzenia zastosowałem transformator 1-10 po to żeby oddzielić wzmacniacz od urządzenia. W obecnych urządzeniach wzmacniających stosuje się też transformatory 1-1, który zabezpiecza wzmacniacz. Zasilacz dlatego na jednej diodzie ponieważ transformatory nie miały wyprowadzenia środka. Budując urządzenie chodziło o niskie koszta. Koszt budowy takiego urządzenia wynosił wynagrodzenie ucznia 5 dni pracy. Obecnie takie urządzenie zbudujemy za około 30zl. Każdy majsterkowicz posiada części, które może wykorzystać do budowy tego urządzenia obniżając koszta.
W latach 70 Iluminofonia była nowością i migające światła wprowadzały wspaniały nastrój ludziom bawiącym się.
Parę wyjaśnień:
Migające światła z lat 70 przetestował Pan Stanisław- konstruktor. Kondensatory c1,c4,c7 są do zabezpieczenia układu. W latach 50 robiłem migające światło podłączając żarówkę w miejsce głośnika. Był to typowy wzmacniacz zbudowany na lampach przedwojennych z lat 1928 roku takich jak RE,REN,AF,AL. Lampy przedstawiam poniżej:
Początek produkcji lamp w Polsce to 1947 rok. Zakupiona licencja Philipsa. Zakład z Dzierżeniowa przeniesiono do dawnych zakładów Tungsram. Powstał zakład imienia Róży Luksemburg. To przyczyniło się do produkcji polskich aparatów radiowych typu Pionier w 1949 roku. Pioniery były na talony dla wybranych i przodowników pracy. Pionier jak i inne radia po 60 roku były dostępne w sklepach.
Co się tyczy tyrystorów:
Tyrystory w tych latach były sprowadzone z zachodu. Były trudno dostępne.
Tyrystory w późniejszych czasach zaczęły pokazywać się w pastuchach (elektryzator ogrodzeniowy). Pierwszy pastuch był zrobiony na zasadzie wahadła, dotyk styku wyzwalał cewkę wysokiego napięcia. Po tym modelu powstał następny już na tranzystorach TG50 i końcowy na AL100. Po tym modelu weszły tyrystory.
Tyrystory zaczęły ukazywać się w sklepach z częściami radiowymi.
Kondensatory w tych latach trudno było dostać. Wstawiało się je z demontażu z aparatów radiowych przedwojennych. Oto przykład kondensatora wyprodukowanego 80 lat temu firmy Telefunken.
Ciekawostka: Pojemność kondensatora podana jest w cm.
Oznaczony kondensator CDE 603 o pojemności 4000 cm.
Poniżej przedstawiam film o radiofonizacji Polski:
Gdyby były jakieś problemy chętnie pomogę:tel 606 348 796,
pozdrawiam Miro.Nasz.


Na prośbę kolegów radioamatorów pragnących zbudować iluminofonię. Postanowiłem opisać urządzenie z lat 70, a tym samym ocalić od zapomnienia pomysł kol. Stanisława Szymczyszyna, które wykonałem 40 lat na polskich częściach (tranzystorach). Urządzenie działa 40 lat bezawaryjnie (jedyna awaria to spalony bezpiecznik w momencie spalenia żarówki).
Urządzenie jest bardzo proste, są trzy wzmacniacze, których każdy wzmacniacz skutecznie przenosi różne pasma częstotliwości a emiter drugiego tranzystora wprowadza w stan przewodzenia w wyniku czego żarówka włączona w obwód tyrystora świeci w takt muzyki. Potencjometr P1 służy do ustawiania poziomu sygnału sterującego. Potencjometr P2-P3-P4 do ustawiania czułości poszczególnych kanałów. Kondensatory C2|C3|C5|C6|C8|C9 ograniczają pasma częstotliwości.
Pierwszy wzmacniacz przenosi od 5Hz do 200Hz, drugi od 300Hz do 1000Hz, trzeci od 1000Hz do 10000Hz. Włączniki S2|S3|S4 służą do wyłączania i włączania poszczególnych żarówek przy braku sygnału sterującego. Wyłącznikiem można załączyć dowolny kolor.
Zasilanie tranzystorów: dowolny zasilacz prądu stałego 6V. Można samemu wykonać byle transformator 8-10V prądu zmiennego podłączając diodę i kondensator 500uF-1000uF/15V. Zasilenie tranzystorów od 4V do 10V regulujemy potencjometrem P5. Tyrystory zastosowałem 15A w zależności od mocy żarówek. Tyrystory muszą być na radiatorach. W razie braku można umieścić na blachach aluminiowych.
Obudowa wg uznania. Ja wykorzystałem obudowę z radia. W przedniej części umieściłem potencjometry do regulacji kolorów, pod nimi wyłączniki i bezpieczniki tablicowe. Potrzebne są bezpieczniki w razie uszkodzenia żarówki. Z braku kolorowych żarówek można stosować kolorowe szybki od reflektorów estradowych. Wyjście do podłączenia żarówek umieściłem z tyłu. Wejście z głośnika do sterowania urządzenia z tyłu lub z przodu- wg uznania. Transformator łączący głośniki z urządzeniem z przekładnią 1-10. Może być dowolny z zasilacza od mikrofonu, od telewizora, który steruję linię (BU).
W opisie urządzenia starałem się pokazać oryginalny schemat i budowę urządzenia z lat 1970. W tym czasie wzmacniacze miały moc 20W, 40W a w radiowęzłach 100W. Układ wejścia, który łączy wyjście głośnikowe z wejściem urządzenia zastosowałem transformator 1-10 po to żeby oddzielić wzmacniacz od urządzenia. W obecnych urządzeniach wzmacniających stosuje się też transformatory 1-1, który zabezpiecza wzmacniacz. Zasilacz dlatego na jednej diodzie ponieważ transformatory nie miały wyprowadzenia środka. Budując urządzenie chodziło o niskie koszta. Koszt budowy takiego urządzenia wynosił wynagrodzenie ucznia 5 dni pracy. Obecnie takie urządzenie zbudujemy za około 30zl. Każdy majsterkowicz posiada części, które może wykorzystać do budowy tego urządzenia obniżając koszta.
W latach 70 Iluminofonia była nowością i migające światła wprowadzały wspaniały nastrój ludziom bawiącym się.
Parę wyjaśnień:
Migające światła z lat 70 przetestował Pan Stanisław- konstruktor. Kondensatory c1,c4,c7 są do zabezpieczenia układu. W latach 50 robiłem migające światło podłączając żarówkę w miejsce głośnika. Był to typowy wzmacniacz zbudowany na lampach przedwojennych z lat 1928 roku takich jak RE,REN,AF,AL. Lampy przedstawiam poniżej:





Początek produkcji lamp w Polsce to 1947 rok. Zakupiona licencja Philipsa. Zakład z Dzierżeniowa przeniesiono do dawnych zakładów Tungsram. Powstał zakład imienia Róży Luksemburg. To przyczyniło się do produkcji polskich aparatów radiowych typu Pionier w 1949 roku. Pioniery były na talony dla wybranych i przodowników pracy. Pionier jak i inne radia po 60 roku były dostępne w sklepach.

Co się tyczy tyrystorów:
Tyrystory w tych latach były sprowadzone z zachodu. Były trudno dostępne.
Tyrystory w późniejszych czasach zaczęły pokazywać się w pastuchach (elektryzator ogrodzeniowy). Pierwszy pastuch był zrobiony na zasadzie wahadła, dotyk styku wyzwalał cewkę wysokiego napięcia. Po tym modelu powstał następny już na tranzystorach TG50 i końcowy na AL100. Po tym modelu weszły tyrystory.














Tyrystory zaczęły ukazywać się w sklepach z częściami radiowymi.
Kondensatory w tych latach trudno było dostać. Wstawiało się je z demontażu z aparatów radiowych przedwojennych. Oto przykład kondensatora wyprodukowanego 80 lat temu firmy Telefunken.
Ciekawostka: Pojemność kondensatora podana jest w cm.
Oznaczony kondensator CDE 603 o pojemności 4000 cm.





Poniżej przedstawiam film o radiofonizacji Polski:
Gdyby były jakieś problemy chętnie pomogę:tel 606 348 796,
pozdrawiam Miro.Nasz.
Cool? Ranking DIY