Witam, problem dotyczy mikrofalówki daewoo DMR-901, nie znam jej historii, po prostu nie działa, po włączeniu grzania głośno zabuczy i od razu wywala bezpiecznik. To co mi się udało ustalić, to że po odłączeniu przewodu z kondensatora do transformatora bezpiecznik się nie przepala, tak samo po odłączeniu samych diod (oczywiście nie grzeje). Po odłączeniu samego magnetronu bezpiecznik się przepalił. Uzwojenia transformatora nie wyglądają na spalone i nie czuć charakterystycznego zapachu spalonej izolacji. Czy możliwe że uszkodzony jest sam kondensator lub diody? Wiem że mikrofalówka jest dość stara i niewiele warta, ale obiecałem że spróbuję ją naprawić 
