U mnie pomogło rozkręcenie pompki (można dostać się od dołu pralki, po położeniu pralki na bok) - odłączyłem całą pompkę i rozkręciłem . Wyjąłem wirnik z plastikowego gniazda i dokładne wymyłem (było dyzo osadu i kamienia). Jak się okazało pompka działała po podłączeniu do prądu ale prawdopodobnie opór osadu powodował, że czasami działała na pół gwizdka lub się zacinała.
Uzupełniam post:
Po ponownej awarii i rozkręceniu zauważyłem, że plastikowy krążek trzymający magnes na wałku silnika jest luźny, magnes mógł się nieznacznie przesuwać i blokować wirnik- skleiłem to wszystko żywicą - działa już 3 mc bez problemu.