Witam, nabyłem silnik elektryczny 12V. Myślałem, że będzie to szczotkowy silnik, ale jak się okazało jest to bezszczotkowiec 3f.
Silnik jest z przekładnią ślimakową, której również potrzebuję więc mam komplet. Całość pochodzi z toyoty rav 4 i jest to układ wspomagania kierownicy.
W związku z tym, że nie wystarczy tego podłączyć do akumulatora żeby zaczęło się kręcić, mam pytanie skąd i jaki sterownik do tego zastosować. Silnik ma uzwojenia w stojanie (dziś zmierzę ile par) a wirnik ma wbudowane magnesy trwałe.
Oryginalnie sterownik miał bezpiecznik 60A, więc jest to silnik ogromnej mocy.
Zastanawiam się, czy taki typowy regulator będzie z tym działać, np. taki:
Link
Te regulatory teoretycznie mają odpowiednie prądy, przynajmniej na papierze. Wiem też, że tego typu silniki można sterować jak bldc i blac czyli pmsm. Które jest lepsze? Na wałku tego silnika jest jeszcze jakby zębatka i kilka uzwojeń. Zębatka jest zrobiona z miękkiej magnetycznie blachy, więc myślę, że służyć to może do pozycjonowania wirnika a działa na zasadzie silnika o zmiennej reluktancji.
Potrzebuję więc sterownika do silnika 3f bezszczotkowego na duży prąd, niskie napięcie (15V), niskie obroty (max 1500rpm), z regulacją momentu i zmianą kierunku obrotów lewo-prawo. Aha i musi startować od razu w zadanym kierunku pod obciążeniem. Będzie całość zasilana z akumulatora kwasowego ołowiowego 60Ah.
Najlepiej byłoby taki kupić, ale jeżeli kosztowałby 100-150zł. Zbudować też mogę. Trochę programuję procki avr, mam możliwość wykonywania płytek pcb, posiadam akurat w szufladzie kilka tranzystorów IRL8113.
Proszę was o porady co najlepiej uczynić w tej sytuacji.
Aha, z tego co się orientuję to najprostsze sterowanie zasila jednocześnie dwie cewki. Ale można też sterować jednocześnie trzema. Chciałbym wycisnąć z tego silnika jak najwyższy moment.
Pozdrawiam

Silnik jest z przekładnią ślimakową, której również potrzebuję więc mam komplet. Całość pochodzi z toyoty rav 4 i jest to układ wspomagania kierownicy.
W związku z tym, że nie wystarczy tego podłączyć do akumulatora żeby zaczęło się kręcić, mam pytanie skąd i jaki sterownik do tego zastosować. Silnik ma uzwojenia w stojanie (dziś zmierzę ile par) a wirnik ma wbudowane magnesy trwałe.
Oryginalnie sterownik miał bezpiecznik 60A, więc jest to silnik ogromnej mocy.
Zastanawiam się, czy taki typowy regulator będzie z tym działać, np. taki:
Link
Te regulatory teoretycznie mają odpowiednie prądy, przynajmniej na papierze. Wiem też, że tego typu silniki można sterować jak bldc i blac czyli pmsm. Które jest lepsze? Na wałku tego silnika jest jeszcze jakby zębatka i kilka uzwojeń. Zębatka jest zrobiona z miękkiej magnetycznie blachy, więc myślę, że służyć to może do pozycjonowania wirnika a działa na zasadzie silnika o zmiennej reluktancji.
Potrzebuję więc sterownika do silnika 3f bezszczotkowego na duży prąd, niskie napięcie (15V), niskie obroty (max 1500rpm), z regulacją momentu i zmianą kierunku obrotów lewo-prawo. Aha i musi startować od razu w zadanym kierunku pod obciążeniem. Będzie całość zasilana z akumulatora kwasowego ołowiowego 60Ah.
Najlepiej byłoby taki kupić, ale jeżeli kosztowałby 100-150zł. Zbudować też mogę. Trochę programuję procki avr, mam możliwość wykonywania płytek pcb, posiadam akurat w szufladzie kilka tranzystorów IRL8113.
Proszę was o porady co najlepiej uczynić w tej sytuacji.
Aha, z tego co się orientuję to najprostsze sterowanie zasila jednocześnie dwie cewki. Ale można też sterować jednocześnie trzema. Chciałbym wycisnąć z tego silnika jak najwyższy moment.
Pozdrawiam