Witam. Kilka miesięcy temu padł mi drugi monitor, z tego powodu przez klika miesięcy leżał nieużytkowany. Objawy są takie, że nie włącza się, po prosu miga dioda. Dziś zabrałem się za jego rozbiór, gdyż przeczytałem, że możliwą przyczyną są rozlane/napuchnięte kondensatory. Kondensatory nie są napuchnięte lecz posiadają dziwne czarne paski / punkty na górze. Załączam zdjęcia. Czy takie kondensatory nadają się do wymiany? Na pierwszym zdjęciu ten kondensator pierwszy od góry wydaje dziwne "cyk" przy poruszaniu nim. Na pierwszym zdjęciu po prawej stronie mniejszy kondensator (taki z widocznym "plusem" na górze), dość mocno się rusza. Czy takie kondensatory kwalifikują się do wymiany?



