Cześć mam mały problem z moim pecetem.
Wczoraj na wieczór gdy skończyłem grać na nim to go normalnie wyłączyłem a następnie wyłączyłem listwe. Dzisiaj rano wstalem w0la płytę główną i zero reakcji tzn. zasilacz martwy, wiatrak nie kręci się. To wziołem ten zasilacz i go rozkreciłem nigdzie nie widać żeby cos było stopione albo okopcone a zasilacz bardzo śmierdzi spalenizna tak jak by się coś stopiło. Zasilacz mam z czarnej listy Tracer 500 wat dokładnego modelu nie pamiętam. Dodam jeszcze że jednostka centralna nie byla czyszczona od 8 miesięcy. Moje pytanie jest takie czy zasilacz uległ awarii ze starości, mam go cztery lata czy ta awarie wywołał jakiś inny uszkodzony podzespol? Jeżeli uległ awari z powodu starości i tego że jest słabej marki to czy jest duże prawdopodobieństwo że uszkodził inne podzespoły? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Wczoraj na wieczór gdy skończyłem grać na nim to go normalnie wyłączyłem a następnie wyłączyłem listwe. Dzisiaj rano wstalem w0la płytę główną i zero reakcji tzn. zasilacz martwy, wiatrak nie kręci się. To wziołem ten zasilacz i go rozkreciłem nigdzie nie widać żeby cos było stopione albo okopcone a zasilacz bardzo śmierdzi spalenizna tak jak by się coś stopiło. Zasilacz mam z czarnej listy Tracer 500 wat dokładnego modelu nie pamiętam. Dodam jeszcze że jednostka centralna nie byla czyszczona od 8 miesięcy. Moje pytanie jest takie czy zasilacz uległ awarii ze starości, mam go cztery lata czy ta awarie wywołał jakiś inny uszkodzony podzespol? Jeżeli uległ awari z powodu starości i tego że jest słabej marki to czy jest duże prawdopodobieństwo że uszkodził inne podzespoły? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
