Mam taki problem z autem pewnego dnia wracałem do domu i gdy stanąłem na światłach zaczęły mi falować obroty i auto nie wkręcało się wyżej niż 1500 obrotów przygasły światła, zaczęła żarzyć się kontrolka poduszek, gdy podjechałem pod dom zgasiłem auto i już nie zapaliło a jak ostygł to zapalił ale nie wchodził na obroty a następnego dnia już wo gule nie odpali. wymieniony mam alternator, cewkę zapłonową i rozrusznik i nadal nic gdy chcę go odpalić to rozrusznik się kreci ale nie obraca silnika pompa działa bo słychać jak chodzi, kontrolki się świecą radio działa nawiew tez. ale jak chcę zapalić to wszystko mruga w rytm rozrusznika. czy mógł to pójść jakiś czujnik, komputer czy może coś ze stacyjką. moim zdaniem gdzieś się robi zwarcie tylko gdzie i dlaczego rozrusznik nie obraca silnikiem. auto to hyundai accent II 1.3 86 km 2000 rok