Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Belarus 920 - Alternator i obwód ładowania akumulatorów

llopacinski 04 May 2013 14:31 7005 12
NDN
  • #1
    llopacinski
    Level 11  
    Cześć,

    Pytanie pewnie nt ładowania pojawiało się milion razy, ale tutaj problem mam nieco inny. Mój ojciec ma Bealrusa 920, ale jest to wersja taka trochę przejściowa i ma sporo elementów z 820. Ale mniejsza o to, bo traktor przyjechał już z zagranicy z przerobionym alternatorem. Kontrolka ładowania się nie pali, jest coś tam nieźle pogrzebane, bo widzę że ktoś ma przerobione kable i wstawiony inny alternator.

    W każdym razie napięcie wyjściowe z alternatora po ok 2 godzinach pracy to 14V (na rozgrzanym), więc nie jest źle. Alternator się niby wzbudza, ale do tyłu do akumulatorów dochodzi tylko 13,5V, co jest chyba za mało i też akumulatory niby kręcą ale bez rewelacji. Amperomierz też pokazuje dziwne wartości, raz że niby ładuję, potem 0 i w ogóle nie mam zaufania do tej instalacji.

    W związku tym mam pytania:
    1. Jakie powinno być ładowanie alternatora w Belarusie i czy alternator powinien uwzględniać ten 0,5V spadku. Teraz jest tam alternator od jakiegoś szrotwagena i daje niby to 14V, ale jak się odejmie spadek na amperomierzu i tej całej instalacji to wydaje mi się że jest za mało.
    2. Czy to normalne że jest aż 0,5V spadku? Czy winny jest amperomierz?
    3. Czy ktoś wyjaśniłby mi na jakiej zasadzie działa ten amperomierz? Jest tam w nim normalnie bocznik?
    4. Czy oryginalnie nie jest tak że oryginalny alternator pobiera napięcie odniesienia prosto z akumulatorów?
    5. Przepraszam za tak podstawowe pytania, ale jak mam kompletnie poprzerabiana instalacje to sam nie wiem jak to powinno działać.
    6. Czy mogę po prostu pociągnąć drugi kabel z alternatora prosto do akumulatorów bez tego całego amperomierza i jego bocznika?

    Zerknę jeszcze jakie jest napięcie akumulatorów po kilku godzinach od zgaszenia traktora, ładowanie na zimnym alternatorze i czy wzbudza się zaraz po rozruchu. Chciałem też sprawdzić fazy alternatora oscyloskopem, ale mam bardzo stary oscyloskop DT i kurka za dużo tam nie widziałem. Alternator jest chyba 3 fazowy, mam nadzieje że gdyby była uwalona jedna z faz to bym zauważył, ale sam nie jestem pewien. Widziałem jakieś tętnienia, ale czy były 3 fazy czy ile to już nie widziałem.
  • NDN
  • #2
    seweryn7701
    Farm machines specialist
    Prąd z alternatora idzie bezpośrednio instalację. Dopiero w wejście na akumulatory jest wpięty amperomierz. Czyli p[okazuje on tylko i wyłącznie kierunek i wartość prądu płynącego z lub do akumulatorów. Faktycznie ciężko się rozeznać z tym prądem w rusku. Zaraz po odpaleniu prąd który płynie w stronę akumulatorów jest duży. Z czasem maleje (co sugeruje naładowanie aku) a mimo to napięcie nie wzrasta i oscyluje zawsze w granicach 13,8V średnio. Jeżdżę bardzo dużo w nocy, obciążam instalację mocno (odśnieżanie) jeszcze nigdy nie brakło prądu. Według mnie nawet przy pełnych aku i zerowych odbiornikach powinno być te 14V. Jeszce się to nie zdarzyło. Zawsze mniej a wszystko działa prawidłowo.
  • #3
    llopacinski
    Level 11  
    u mnie jest kicha, zdjąłem tablice i tam jest sodoma i gomora... przeróbki, podpinane kable itd...

    Odszukałem kabelki od kontrolki ładowania, były urwane w 2 miejscach, sama kontrolka tez nie oryginalna. Sam alternator nie ładuje na niskich obrotach, prawdopodobnie kółko które jest założone na jego ośkę jest za duże i alternator ma za małe obroty. Poprawie to w następnej kolejności. Podejrzewam że poprzedni właściciel nie umiał sobie poradzić z ta instalacją.

    Pozostaje mi takie pytanie:
    Czy mogę wpiąć wyjście alternatora bezpośrednio do kabla który przychodzi z akumulatorów do rozrusznika? Czy alternator jest jakoś odłączany podczas rozruchu? Jeśli zrobię przeróbkę wg. mojego pomysłu to alternator będzie obciążony podczas uruchamiania traktora, można tak zrobić ?
  • NDN
  • #4
    seweryn7701
    Farm machines specialist
    To zależy. Ogólnie u mnie oryginał a na wolnych ciągnik żre z aku. Czyli też nie ładuje.
    Co do wpięcia kabla z altka to zależy jaka instalacja rozruchowa. 12 czy 12/24 i to ta druga też zależy bo są dwa rodzaje. Z przełącznikiem 12/24 i czymś co jest zdaje się przetwornicą napięcia. Tu nie do końca wiem jak to działa i czym jest to urządzenia. Ogólnie instalacja ma dużo kabli ale jest prosta. Można ją uprościć jeszcze bardziej i będzie działała dalej tak samo.
    Alternatora nie obciążysz podczas rozruchu. Tom po prostu niemożliwe bo przy tych obrotach nie produkuje żadnego prądu. Zresztą normalnie jest wpięty w kabel idący do rozrusznika i jakoś nie ma to na niego wpływu. poza instalacjami 12/24.
    Na twoim miejscy połączył bym to jak należy. Czyli alternator na instalację a w to samo miejsce wepnij akumulatory przez amperomierz. Dodatkowo jeśli już chcesz możesz podłączyć voltomierz tak jak jest w nowszych a zaś nie ma amperomierza.
    Kontroluj napiecie, pomierz jakie dociera do akumulatorów, w razie niepewności daj znać co i jak.
  • #5
    Grzegorz_madera
    Level 37  
    1. 14,4V, alternator nie uwzględnia żadnego spadku. Na jego wyjściu ma być 14,4V i tyle.
    2. To nie jest normalne.
    3. Nie ma bocznika, to jest amperomierz elektromagnetyczny.
    4. Nie.
    6. Możesz, tylko po co.
    llopacinski wrote:
    Chciałem też sprawdzić fazy alternatora oscyloskopem, ale mam bardzo stary oscyloskop DT i kurka za dużo tam nie widziałem.
    Akurat rodzaj oscyloskopu nie ma tu żadnego znaczenia. Każdy jest dobry. Większość usterek w alternatorze ma odzwierciedlenie w przebiegach napięcia w poszczególnych punktach i bardzo łatwo można stwierdzić co jest nie tak.
  • #6
    nikusert
    Level 40  
    Witam
    Jeżeli masz podłączoną kontrolkę ładowania ,to podłączyłbym alternator(wyjście,gruby kabel) bezpośrednio pod rozrusznik .Będą mniejsze spadki napięcia.Koło pasowe jeżeli zbyt duże to wiadomo problem z ładowaniem na niskich obrotach.
  • #7
    seweryn7701
    Farm machines specialist
    Na 90% ma instalację 12/24. Narobi sobie tylko tym dziadostwa. Tam kabel może iść tylko do przełącznika 12/24V. Bo jeśli się nie mylę to "przetwornica" jest w pronarach. Nic nie kombinować, zrobić jam ma być a potem mierzyć i myśleć dalej.
    Jaki masz rozrusznik? na 12 czy 24 V?
  • #8
    nikusert
    Level 40  
    Tego nie napisał jaka instalacja 12/24V
  • #9
    seweryn7701
    Farm machines specialist
    No nie napisał. A ty nie spytałeś. A zanim doradzisz powinieneś.
  • #10
    nikusert
    Level 40  
    Racja,zmylił mnie alternator.
  • #11
    llopacinski
    Level 11  
    cześć koledzy, dzięki wielkie za zainteresowanie tematem, kilka rad jest naprawdę dobrych. Wczoraj do samego wieczora siedziałem w tym traktorze i spadek napięcia jest gdzieś pomiędzy bezpiecznikiem szklanym a dojściem do rozrusznika, ale nie dałem rady dociec jak to wygląda. W każdym razie cała instalacja od alternatora nie jest oryginalna. Jakieś cienkie kable, bezpieczniki płytkowe itd... nie połapałem się w tym do końca. Instalacje mam 12V i chyba jedynie zostało mi do odnalezienia ten spadek pomiędzy tablica i rozrusznikiem.

    Sorki że nie podałem typu instalacji, ale nawet nie wiedziałem że są 24V. Ja jestem informatykiem i w sprawach elektrotechnicznych jestem amatorem. Widze tylko że na alternatorze jest 14,0 do 14,3V a na akumulatory w najlepszym razie przychodzi 13,5V a zaraz po odpaleniu nawet nie ma 13V, takie są tam gdzieś spadki po drodze / dlatego chciałem to podłączyć bezpośrednio, aby ominąć amperomierz i cała tamtą przerobiona pajęczynę.

    Jeszcze tylko pytanie ponownie o ten amperomierz. Skoro nie ma w nim bocznika to rozumiem ze spadek na nim jest minimalny i mogę go spokojnie zostawić? Ten alternator co tam jest teraz nie da mi więcej niż 14V, wiec nie mogę sobie pozwolić aby gdzieś były spadki większe niż 0,1V.

    Wpisałem numery seryjne tego alternatora i to jest alternator miedzy innymi od silnika 1,9TDI z VW (golfy turany i podone), dzisiaj mierzyłem jednego passata TDI i na zimnym daje 14,3V a po pełnym rozgrzaniu po trasie było 13,9 - czyli dokładnie tak samo jak w naszym Belarusie. Jak dojdzie do tego jakis spadek napiecia to ni ciula, akumulatory będą ciągle nie doładowane.
  • #12
    seweryn7701
    Farm machines specialist
    W moim tak samo. Po dłuższej jeździe i naładowaniu aku. napięcie maleje o około jeden wolt nawet poniżej 13. A wszystko funkcjonuje prawidłowo, światła nie przygasają bez względu na obroty silnika a po przejeżdżeniu w zimie ponad 300 godzin akumulatory, odpalanie ciągnika nie szwankowało ani razu.
    Jeśli masz instalację 12V to ładowanie możesz podłączyć bezpośrednio plus rozrusznika.
    Tu masz oryginalną instalację 12V.
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2392878.html
  • #13
    llopacinski
    Level 11  
    Zamykam temat, głównie były dwa powody:

    1. Zbyt niskie obroty alternatora (zastosowano nieoryginalny alternator),
    2. Spadek napięcia na zaciskach amperomierza. Po rozebraniu i oczyszczeniu zacisków sytuacja się poprawiła.