Rower - Zasilanie z roweru (alternator + bateria)

Witam,
Widziałem na forum ładowarkę USB z dynama.

Czy ktoś próbował kiedyś wpiąć większe dynamo lub jakiś malutki alternatorek i mały akumulator pod rower?

Chodzi o to by zrobić z roweru krążownik szos z ewentualnym zasilaniem oświetlenia, podgrzewacza napojów na postoju lub noclegu.

Pozdrawiam

Założenie większej prądnicy = opór przy jeździe

Miałem tu na myśli raczej coś 2x większe od dynama niż alternator od ciągnika Zwykłe dynamo też generuje opór ;p teoretycznie, dynamo również by mogło ładować taki akumulatorek

Zna ktoś możliwie najmniejszy alternatorek 12V?

Alternator + mini akumualatorek 12v + gniazdo łądowania jak od zapalniczki by dało całkiem fajny efekt.... co prawda nie wiem po cho*erę mi tyle mocy w rowerze (przeważnie wystarczy ładowanie telefonu + światła w rowerze ale gdyby dało się załatwić możliwie małą konstrukcję to why not

Lub....
czy to by wypaliło gdyby miast alternatora wpiąć 2 dynama 6v szeregowo ;D

Tak, wiem... głupie pomysły na wakacje mam... a może to tylko w poniedziałki?

wic1 wrote:

czy to by wypaliło gdyby miast alternatora wpiąć 2 dynama 6v szeregowo

Da się, ale każde musi mieć własny prostownik z filtrem, to narzuca konkretne wyzwanie w materii izolacji dynam(a) od ramy.

Zawsze można użyć silnika prądu stałego np. z wiertarko wkrętarki lub czegoś małego i kombinować ale przy obciążeniu będzie cię spowalniać myślałem nad wykorzystaniem zwarcia jako hamulca rowerowego takie moje pomysły czasem mi się wymyślały, 2 dynama szeregowo nawet dobry pomysł do tego jakiś prosty stabilizator z tranzystorem i naładujesz se telefon.

Możliwie najmniejszy alternatorek 12V to jest - dynamo od roweru. Jeśli do dynama podłączysz obciążenie, które pobierze nie więcej niż 400-500mA przy 12V to dynamo da 12V. Oczywiście trzeba jechać dostatecznie szybko, ale nie jakoś szaleńczo, 20km/h wystarczy.

Lepiej od razu dwa szeregowo podłączyć i wsadzić tam stabilizator, do telefonu się nada tylko tak se myśle że najlepiej do kolarzówki zamontować coś takiego jedziemy 30km/h i się nie męczymy.

Dynamo daje 6v... więc teoretycznie na jednym dynamie by naładowało telefon jako że usb w kompie ma 5v. Bardziej chodziło mi o coś, że kupujemy akumulator mały 12v.... wpinamy 2 dynama i z aku mamy ładowanie telefonu czy czego tam chcemy, porządne światła a i jak by się uprzeć to radio na kempingu pociągnie ;P Wiem, że to przerost formy nad treścią ale mały AKUMULATOR ŻELOWY 12V / 7,2AH kosztuje ok 40 zł waży ok 2kg to i pod ramę zawiesić można... duperel ale pomysł jest

Jak by się uprzeć to jeszcze inaczej.
2x dynamo po 6v + regulator ładowania za 30 zł allegro + tani aku + pięta na krótko końcówka gniazda zapalniczki z auta

Nie traktuj dynama rowerowego jako idealnego źródła napięciowego. W normalnych warunkach (obciążenie żarówką 6V/0.5A) dynamo pracuje prawie na zwarcie, co powoduje że jest bardziej źródłem prądowym niż napięciowym. Dynamo (ja próbowałem na dynamie w piaście, ale zwykłe pewnie na tak samo) podłączone poprzez mostek prostowniczy spokojnie ładuje akumulator 12V. Oczywiście prąd ładowania będzie ok 400mA.

Dynamem 6V ładowałeś aku 12v? :p

krru wrote:

Nie traktuj dynama rowerowego jako idealnego źródła napięciowego. W normalnych warunkach (obciążenie żarówką 6V/0.5A) dynamo pracuje prawie na zwarcie, co powoduje że jest bardziej źródłem prądowym niż napięciowym. Dynamo (ja próbowałem na dynamie w piaście, ale zwykłe pewnie na tak samo) podłączone poprzez mostek prostowniczy spokojnie ładuje akumulator 12V. Oczywiście prąd ładowania będzie ok 400mA.

Ciekawe w jakim stanie jest ten akumulator po potraktowaniu 6 V.

wic1 wrote:

Dynamem 6V ładowałeś aku 12v? :p

Tak, bez problemu.

W tym wątku zamieściłem pomiar prądu ładowania przy różnych prędkościach. Sam wątek jest na podobny temat, więc warto byś się z nim zapoznał.