Witam.
Wczoraj jechałem samochodem wieczorem za jakimś TIRem. Zaciekawiło mnie zachowanie jego świateł z tyłu: jechał na światłach, z tyłu paliły mu się czerwone światła. Jak włączał któryś kierunkowskaz, to migał on na zmianę z czerwonym z tej strony co migacz: kierunek się zapalał to gasła czerwona. Kierunek gasł - zapalała się czerwona.
Czy to była jakaś awaria czy ma jakoś to ciekawie połączone? Dziwne, że działało to z obu stron, z lewej i prawej czyli tak jakby było zamierzone takie działanie.
Wczoraj jechałem samochodem wieczorem za jakimś TIRem. Zaciekawiło mnie zachowanie jego świateł z tyłu: jechał na światłach, z tyłu paliły mu się czerwone światła. Jak włączał któryś kierunkowskaz, to migał on na zmianę z czerwonym z tej strony co migacz: kierunek się zapalał to gasła czerwona. Kierunek gasł - zapalała się czerwona.
Czy to była jakaś awaria czy ma jakoś to ciekawie połączone? Dziwne, że działało to z obu stron, z lewej i prawej czyli tak jakby było zamierzone takie działanie.