Witam mam lodówko-zamrażarke whirpool arc 5714 ma 6 lat. ostatnio była przewożona i po tym zdarzeniu zaczeły sie dziać dziwne rzeczy.
Po włączeniu głośniej chodzi i bardzo szybko mrozi w zamrażalniku. jesli chodzi i wyłączymy z gniazdka i za chwile włączymy to agregat sie nie włączy stoi i buczy kilka sekund po czym sie całkiem wyłączy za jakieś 5 minut załączy sie normalnie.
Mam pytanie co mogło sie stać ? co jest wpiete w sprezarke to coś co daje zasilanie jest tam taka mała biała pyszeczka i jest ciepła i lekko przywędzona.
termostat jest OK a kondensator w najbliższym czasie sprawdze.
jakieś sugestie?
Po włączeniu głośniej chodzi i bardzo szybko mrozi w zamrażalniku. jesli chodzi i wyłączymy z gniazdka i za chwile włączymy to agregat sie nie włączy stoi i buczy kilka sekund po czym sie całkiem wyłączy za jakieś 5 minut załączy sie normalnie.
Mam pytanie co mogło sie stać ? co jest wpiete w sprezarke to coś co daje zasilanie jest tam taka mała biała pyszeczka i jest ciepła i lekko przywędzona.
termostat jest OK a kondensator w najbliższym czasie sprawdze.
jakieś sugestie?