Witam. Mam problem w swoim Oplu Astra F Kombi z 96 roku.
Autko 3 tygodnie temu zostało zostawione na parę dni u mechanika, gdyż padła przekładnia w układzie kierowniczym (z miejsca chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje cała wymiana, uzupełnienie płynu oraz kalibracja(?) kół, bo nie mogę znaleźć porównania w internecie).
Przekładnia została wymieniona, ale po odbiorze autka od mechanika nie działa klakson oraz cały czas pali się kontrolka poduszki powietrznej. Bezpieczniki nie są poprzepalane.
Nie znam się na tym i chciałbym się dowiedzieć co to może być i jaki jest ewentualny koszt naprawy u mechanika. I czy istnieje możliwość samodzielnej naprawy ów usterki.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Autko 3 tygodnie temu zostało zostawione na parę dni u mechanika, gdyż padła przekładnia w układzie kierowniczym (z miejsca chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje cała wymiana, uzupełnienie płynu oraz kalibracja(?) kół, bo nie mogę znaleźć porównania w internecie).
Przekładnia została wymieniona, ale po odbiorze autka od mechanika nie działa klakson oraz cały czas pali się kontrolka poduszki powietrznej. Bezpieczniki nie są poprzepalane.
Nie znam się na tym i chciałbym się dowiedzieć co to może być i jaki jest ewentualny koszt naprawy u mechanika. I czy istnieje możliwość samodzielnej naprawy ów usterki.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.