Witam! Nie dawno rozpocząłem pracę w warsztacie samochodowym. Chciałem zdobyć trochę praktyki po studiach. Na warsztacie stoi P207 z silnikiem 1.6 THP 150KM. Od dłuższego czasu nikt nie ma pomysłów co zrobić, więc ja postanowiłem spróbować w wolnym czasie.
Historia auta:
Samochód z zachodu po częściowej dewastacji. Kupiony m.in. bez komputera. Ostatecznie auto uruchomiono (zakupione: komp silnika, wiązka i BSI od takiego samego) , jednak silnik da się uruchomić wyłącznie przy odpiętym czujniku położenia wałka rozrządu. Niestety informacje producenta nie są nazbyt bogate i ograniczają się do schematu ogólnego, schematu podłączenia czujnika (w dwóch, sprzecznych ze sobą wersjach sic!). Poniżej przedstawię co sprawdziłem i do czego doszedłem:

Edit
Napięcia na pinach pasują do schematu z prawej, a i połączenie przewodów z kompem się zgadza (odpinałem kostki od komputera silnika, właściwie kalkulatora wtrysku i sprawdzałem). Aha- ten prostokąt z pinami 8,39, A2 to właśnie 1320- kalkulator silnika.
Na pinach są następujące napięcia (wtyczka czujnika, czujnik odpięty): 1.pin: 12V, 2. pin: 0V, 3.pin: 5V.
Nie wiedząc nic o czujniku, wziąłem stary, rzekomo uszkodzony do domu i zacząłem kombinować. Podłączyłem wg. schematu:

Edit
Po przyłożeniu kawałka metalu do czujnika- dioda się zapala, a napięcie na 1. nóżce spada od 0V. Założyłem więc, że jest to czujnik indukcyjny typu NPN (po zainicjowaniu daje zero na wyjściu).
Powtórzyłem eksperyment w samochodzie, tym razem wpinając diodę w następujący sposób (połączyłem kabelkami wtyczkę z czujnikiem) :

Edit
Przy kręceniu rozrusznikiem dioda zaczęła błyskać. Trudno powiedzieć, czy miga równomiernie.
Następnym krokiem jaki planuje, jest podpięcie pod oscyloskop, pod dwa kanały jednocześnie (wałek rozrządu i korbowy) i sprawdzenie sygnałów pod kątem zgodności z tym co być powinno i wzajemnej synchronizacji (mam nadzieję, że czujnik wału korbowego w sposób jednoznaczny pokaże gdzie mniej-więcej powinien reagować czujnik wałka rozrządu (przejmuje jego rolę, więc jakieś tam sygnał mieć musi- kiedyś chyba nie było jednego zęba, ale jak o dziś jest rozwiązywane nie wiem).
Forumowiczów prosiłbym o ocenę mojego dotychczasowego toku rozumowania, oceny jego poprawności, podpowiedzi, jeśli ktoś coś podobnego przerabiał, albo wie jakie wartości sygnałów być powinny. Może ktoś wie jak powinien wyglądać przebieg sygnału czujników- jaki zakres itd. bo producent nic nie podaje. Ciekawią mnie też te napięcia- czy zasilanie powinno być faktycznie +5V i sygnał +12 (mierzone na odpiętym czujniku, na wtyczce)? Aha-rozrząd sprawdzony- nie przestawiony.
Historia auta:
Samochód z zachodu po częściowej dewastacji. Kupiony m.in. bez komputera. Ostatecznie auto uruchomiono (zakupione: komp silnika, wiązka i BSI od takiego samego) , jednak silnik da się uruchomić wyłącznie przy odpiętym czujniku położenia wałka rozrządu. Niestety informacje producenta nie są nazbyt bogate i ograniczają się do schematu ogólnego, schematu podłączenia czujnika (w dwóch, sprzecznych ze sobą wersjach sic!). Poniżej przedstawię co sprawdziłem i do czego doszedłem:

Edit
Napięcia na pinach pasują do schematu z prawej, a i połączenie przewodów z kompem się zgadza (odpinałem kostki od komputera silnika, właściwie kalkulatora wtrysku i sprawdzałem). Aha- ten prostokąt z pinami 8,39, A2 to właśnie 1320- kalkulator silnika.
Na pinach są następujące napięcia (wtyczka czujnika, czujnik odpięty): 1.pin: 12V, 2. pin: 0V, 3.pin: 5V.
Nie wiedząc nic o czujniku, wziąłem stary, rzekomo uszkodzony do domu i zacząłem kombinować. Podłączyłem wg. schematu:

Edit
Po przyłożeniu kawałka metalu do czujnika- dioda się zapala, a napięcie na 1. nóżce spada od 0V. Założyłem więc, że jest to czujnik indukcyjny typu NPN (po zainicjowaniu daje zero na wyjściu).
Powtórzyłem eksperyment w samochodzie, tym razem wpinając diodę w następujący sposób (połączyłem kabelkami wtyczkę z czujnikiem) :

Edit
Przy kręceniu rozrusznikiem dioda zaczęła błyskać. Trudno powiedzieć, czy miga równomiernie.
Następnym krokiem jaki planuje, jest podpięcie pod oscyloskop, pod dwa kanały jednocześnie (wałek rozrządu i korbowy) i sprawdzenie sygnałów pod kątem zgodności z tym co być powinno i wzajemnej synchronizacji (mam nadzieję, że czujnik wału korbowego w sposób jednoznaczny pokaże gdzie mniej-więcej powinien reagować czujnik wałka rozrządu (przejmuje jego rolę, więc jakieś tam sygnał mieć musi- kiedyś chyba nie było jednego zęba, ale jak o dziś jest rozwiązywane nie wiem).
Forumowiczów prosiłbym o ocenę mojego dotychczasowego toku rozumowania, oceny jego poprawności, podpowiedzi, jeśli ktoś coś podobnego przerabiał, albo wie jakie wartości sygnałów być powinny. Może ktoś wie jak powinien wyglądać przebieg sygnału czujników- jaki zakres itd. bo producent nic nie podaje. Ciekawią mnie też te napięcia- czy zasilanie powinno być faktycznie +5V i sygnał +12 (mierzone na odpiętym czujniku, na wtyczce)? Aha-rozrząd sprawdzony- nie przestawiony.