Kupiłem używany odkurzacz Samsung Navibot SR8825 i okazało się, że cykl ładowania trwa tylko pół godziny po czym oznajmia że odkurzacz jest naładowany. Wskaźnik ładowania pokazuje cały czas jedną kreskę i potem od razu 3 kreski - pełne naładowanie. Po naładowaniu odkurzacz pracuje tylko 15 minut i jest rozładowany (ponownie cały czas 3 kreski i potem od razu jedna kreska i szuka bazy).
Ponieważ mam gwarancję wysłałem sprzęt do serwisu, gdzie wymienili płytę główną napędu dmuchawy oraz napisali, że krótki czas pracy wynika ze zużytych akumulatorów.
Nie wiem czy dobrze rozumuję ale gdyby akumulatory były zużyte to czas ładowania pozostałby dłuższy (czyli tak jak określa producent), natomiast czas pracy by się skrócił a na wyświetlaczu poziom naładowania zmieniał by się stopniowo aż do zera.
Teraz ładuje się pół godziny a pracuje 15 minut. Myślę że gdyby ładował się 2 godziny, to sprzątałby przez godzinę.
Chcę ponownie wysłać sprzęt do serwisu ale nie chcę wyjść na głupka i chciałbym poradzić się kogoś, kto zna się na tych rzeczach.
Ponieważ mam gwarancję wysłałem sprzęt do serwisu, gdzie wymienili płytę główną napędu dmuchawy oraz napisali, że krótki czas pracy wynika ze zużytych akumulatorów.
Nie wiem czy dobrze rozumuję ale gdyby akumulatory były zużyte to czas ładowania pozostałby dłuższy (czyli tak jak określa producent), natomiast czas pracy by się skrócił a na wyświetlaczu poziom naładowania zmieniał by się stopniowo aż do zera.
Teraz ładuje się pół godziny a pracuje 15 minut. Myślę że gdyby ładował się 2 godziny, to sprzątałby przez godzinę.
Chcę ponownie wysłać sprzęt do serwisu ale nie chcę wyjść na głupka i chciałbym poradzić się kogoś, kto zna się na tych rzeczach.