Hej. Mam problem z uszkodzoną elektroniką dysku i przymierzam się do naprawy metodą chałupniczą. Czy ktoś mógłby napisać jak fachowo nazywa się spalony element i czy da się go dokupić? Na zdjęciu go nie widać bo zwęglony odleciał lecz jest to taki sam "opornik"? jak ten czarny na lewo od niego. Czy takim "naprawianiem" elektroniki w razie zwarcia, istnieje ryzyko pogrzebania fizycznie danych z dysku czy po prostu elektronika ulegnie głębszym uszkodzeniom? A przy wymianie całej elektroniki na identyczną z innego dysku, jakie są szanse, że obejdzie się bez konieczności przekładania epromu?

