Cześć,
Silnik 450 series
2 miesiące po upływie gwarancji
Podczas ostatnich koszeń w tamtym roku silnik zaczął gorzej (nie równiej) pracować, ale postanowiłem poczekać tym do nowego sezonu (mój błąd).
W tym roku wymieniłem (jak zawsze olej) zdziwił mnie jego czarny kolor, naostrzyłem nóż (tutaj niestety, ale podczas demontażu/montażu noża ją przechylałem nie wiem jak to zrobić bez przechylania). Odpaliła ładnie ale jej praca mnie zmartwiła. Niskie i nierówne obroty (jak choper), a do tego sadza na osłonie tłumika. Wykręciłem świecę i zobaczyłem mega nagar.
Po przeczytaniu kilku tematów na EL doszedłem do wniosku, że trzeba:
- zmienić membranę
- wyczyścić filtr powietrza, gaźnik, i zbiornik paliwa
- zmienić świecę
kosiarka pracuje znacznie lepiej, świeca po godz. koszenia jak nowa, ale (stan obecny):
- obroty za niskie ( już może tak nie falują ale nadal podchodzą pod chopera, plus co jakiś czas kicha). Sądzę, że są one za niskie nie tylko po akustyce silnika, zauważyłem że kosiarka pomimo ostrego noża zostawia wąski pasek niedociętej trawy (nie jest za wysoka). Regulacja przepustnicy nie skacze jak wcześniej ale widać, że próbuje utrzymać obroty.
- silnik grzeje się szybciej i bardziej niż wcześniej. Jest to oczywiście obiektywna ocena ale czuję znaczną różnicę.
Paliwo świeże z dużej stacji; po zdjęciu filtra powietrza nie czuje różnicy w pracy silnika
Teraz pytania:
- Przyglądałem się działaniu regulatora przepustnicy i czytałem że w celu zwiększenia obrotów trzeba podgiąć blaszkę trzymającą sprężynę tak aby zwiększyć jej naciąg. Ma to sens tym bardziej, że jak naciągam ją palcami to obroty wzrastają, ale jak wyregulować/podnieść obroty żeby nie zwiększyć ich za wysoko? Silnik i tak już się grzeje.
- na forum poczytałem, że przyczyną kichania może być nagar na zaworach, sądząc po świecy która wcześniej wyglądała jak ze smoły wyjęta jest to prawdopodobne. Czy dużo pracy jest żeby je wykręcić i wyczyścić? Czy po montażu trzeba coś regulować? Czy nagar który się zebrał w silniku i tłumiku może się z czasem sam wypalić?
- myśląc o tym kichaniu przyszedł mi pomysł, że może zapłon się lekko przestawił ale chyba nie ma tutaj przerywacza, bo przewód wychodzi z cewki do fajki i tyle, a iskrę załatwia rozmieszczenie magnesów na kole. Dobrze rozumiem ?
- zostaje jeszcze temperatura silnika, ale tutaj nie mam pomysłów poza złym składem mieszanki co mogłoby być przyczyną. Nie mam też jak ocenić tej temperatury. Obudowa silnika jest czysta więc raczej powinien się dobrze chłodzić. Jakieś pomysły?
Napiszcie co ew. jeszcze sprawdzić a co sobie odpuścić. Ostatecznie można by nią pracować ale nie chcę czegoś bardziej uszkodzić.
Pozdrawiam
Silnik 450 series
2 miesiące po upływie gwarancji
Podczas ostatnich koszeń w tamtym roku silnik zaczął gorzej (nie równiej) pracować, ale postanowiłem poczekać tym do nowego sezonu (mój błąd).
W tym roku wymieniłem (jak zawsze olej) zdziwił mnie jego czarny kolor, naostrzyłem nóż (tutaj niestety, ale podczas demontażu/montażu noża ją przechylałem nie wiem jak to zrobić bez przechylania). Odpaliła ładnie ale jej praca mnie zmartwiła. Niskie i nierówne obroty (jak choper), a do tego sadza na osłonie tłumika. Wykręciłem świecę i zobaczyłem mega nagar.
Po przeczytaniu kilku tematów na EL doszedłem do wniosku, że trzeba:
- zmienić membranę
- wyczyścić filtr powietrza, gaźnik, i zbiornik paliwa
- zmienić świecę
kosiarka pracuje znacznie lepiej, świeca po godz. koszenia jak nowa, ale (stan obecny):
- obroty za niskie ( już może tak nie falują ale nadal podchodzą pod chopera, plus co jakiś czas kicha). Sądzę, że są one za niskie nie tylko po akustyce silnika, zauważyłem że kosiarka pomimo ostrego noża zostawia wąski pasek niedociętej trawy (nie jest za wysoka). Regulacja przepustnicy nie skacze jak wcześniej ale widać, że próbuje utrzymać obroty.
- silnik grzeje się szybciej i bardziej niż wcześniej. Jest to oczywiście obiektywna ocena ale czuję znaczną różnicę.
Paliwo świeże z dużej stacji; po zdjęciu filtra powietrza nie czuje różnicy w pracy silnika
Teraz pytania:
- Przyglądałem się działaniu regulatora przepustnicy i czytałem że w celu zwiększenia obrotów trzeba podgiąć blaszkę trzymającą sprężynę tak aby zwiększyć jej naciąg. Ma to sens tym bardziej, że jak naciągam ją palcami to obroty wzrastają, ale jak wyregulować/podnieść obroty żeby nie zwiększyć ich za wysoko? Silnik i tak już się grzeje.
- na forum poczytałem, że przyczyną kichania może być nagar na zaworach, sądząc po świecy która wcześniej wyglądała jak ze smoły wyjęta jest to prawdopodobne. Czy dużo pracy jest żeby je wykręcić i wyczyścić? Czy po montażu trzeba coś regulować? Czy nagar który się zebrał w silniku i tłumiku może się z czasem sam wypalić?
- myśląc o tym kichaniu przyszedł mi pomysł, że może zapłon się lekko przestawił ale chyba nie ma tutaj przerywacza, bo przewód wychodzi z cewki do fajki i tyle, a iskrę załatwia rozmieszczenie magnesów na kole. Dobrze rozumiem ?
- zostaje jeszcze temperatura silnika, ale tutaj nie mam pomysłów poza złym składem mieszanki co mogłoby być przyczyną. Nie mam też jak ocenić tej temperatury. Obudowa silnika jest czysta więc raczej powinien się dobrze chłodzić. Jakieś pomysły?
Napiszcie co ew. jeszcze sprawdzić a co sobie odpuścić. Ostatecznie można by nią pracować ale nie chcę czegoś bardziej uszkodzić.
Pozdrawiam
