Witam. Problem polega głównie na tym, że naczynia od jakiegoś czasu są nie domywane.
Znalazłem już podobny post, ale według tego co było tam napisane prawie wszystko zrobiłem a mianowicie wymieniłem uszczelkę górnego kosza, bo stara była w strzępach, grzałka działa, ramiona co jakiś czas sprawdzam i czyszczę tak samo filtry, sól i nabłyszczacz uzupełniam regularnie i sól jest na maksa, bo mamy twardą wodę.
Ale problem tkwi w tym, że podczas mycia nagle słychać, że obydwa zraszacze się zatrzymują i pompa dziwnie hałasuje, jakby się zapowietrzała. Po wyłączeniu na kilka sekund wszystko wraca do normy, ale za parę minut sytuacja się powtarza. Sprawdziłem nawet czy środek myjący zbyt się nie pieni, ale jest ok z resztą przy płukaniu jest to samo. czytałem też o jakimś zaworze 1/2, ale ta zmywarka nie ma żadnej opcji mycia któregoś kosza osobno ani polowy załadunku.
Maszyna ma prawie 6 lat i czy to możliwe, że wirnik po prostu się zjechał i pompa nie daje odpowiedniego ciśnienia czy problem tkwi gdzie indziej ?
Bardzo proszę o pomoc
Znalazłem już podobny post, ale według tego co było tam napisane prawie wszystko zrobiłem a mianowicie wymieniłem uszczelkę górnego kosza, bo stara była w strzępach, grzałka działa, ramiona co jakiś czas sprawdzam i czyszczę tak samo filtry, sól i nabłyszczacz uzupełniam regularnie i sól jest na maksa, bo mamy twardą wodę.
Ale problem tkwi w tym, że podczas mycia nagle słychać, że obydwa zraszacze się zatrzymują i pompa dziwnie hałasuje, jakby się zapowietrzała. Po wyłączeniu na kilka sekund wszystko wraca do normy, ale za parę minut sytuacja się powtarza. Sprawdziłem nawet czy środek myjący zbyt się nie pieni, ale jest ok z resztą przy płukaniu jest to samo. czytałem też o jakimś zaworze 1/2, ale ta zmywarka nie ma żadnej opcji mycia któregoś kosza osobno ani polowy załadunku.
Maszyna ma prawie 6 lat i czy to możliwe, że wirnik po prostu się zjechał i pompa nie daje odpowiedniego ciśnienia czy problem tkwi gdzie indziej ?
Bardzo proszę o pomoc
