SAWEK101 wrote:dziwnym trafem elektrownie wytwarzające energię z łajna nie wytwarzają co2 tylko gaz fiołkowy.
Może nie gaz fiołkowy. Ale nie zaburzają bilans CO2.
Jak doskonale wiesz węgiel powstał miliony lat temu z drzew, które kiedyś zaabsorbowały duże ilości CO2. I to zostało uwięzione głęboko pod ziemią. Spalając węgiel wprowadzasz ten CO2 i inne związki ponownie do atmosfery. Ale doskonale o tym wiesz, nie udawaj.
Dodano po 7 [minuty]:
SAWEK101 wrote:Gdzie wyczytałeś że energie OZE jest tańsza niż z węgla czy atomu, może w super expresie?
Tylko elektrownia atomowa może zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne, ale pewnym grupom ludzi strasznie to nie na rękę i odciągają to co nieuchronne.
A ile niby kosztuje wytworzenie czarnego prądu?
Może myślisz, że te ok. 170/MWh?
To jest tylko cena, którą otrzymuje elektrownia. A dopłata do kopalni, żeby mogły tanio sprzedać węgiel? A koszty społeczne i koszty leczenia ludzi chorych przez węgiel? Itd.
Powiadasz atom. Może i dałby niezależność. Ale jakoś nie kojarzę żeby w Polsce były czynne kopalnie uranu z odpowiednimi złożami i przemysł potrzebny do przygotowanie rudy uranu na potrzeby EJ. Czyli niezależność elektrowni, do której paliwo trzeba kupować gdzieś. Fajna niezależność.
Poza tym zapewne słyszałeś na jakim poziomie mają być stawki za ten "tani" prąd z EJ. Jeśli dobrze pamiętam to 600-650/MWh. Taniocha jak nie wiem co, tylko brać na zapas. No i EJ zapewne powstanie prawie za darmo z naszych polskich technologii i rękoma naszych polskich firm. Czy może kolejny raz wypompujemy przeogromne pieniądze do innych krajów?