Witam, zakupiłem niedawno używany oscyloskop, Tektronix 463 z przystawką DM43, w stanie "jak na zdjęciach", czyli nieznanym. Dodam jeszcze, że jestem dośc początkującym użytkownikiem oscyloskopu (wcześniej jedynie miałem okazję używać cyfrowych na uczelni, więc w większości było to na zasadzie podłącz -> wciśnij "AUTO" -> zgraj na pendrive -> powtórz ).
Do oscyloskopu posiadam sondy TP6100 (100 MHz/6 MHz; 18,5pF/115pF; 10MOhm/1MOhm; X10/X1).
Najprościej opisać problem będzie, jak pokażę zdjęcia z krótkim opisem. Większość nastawy widać na zdjęciach. Zaznaczę tylko, że same przebiegi są rysowane cienszą linią niż to widać na zdjęciach, niestety nie udało mi się tego lepiej ująć starym aparatem.
1. Brak sond, nastawy volts/div na minimum, nastawa time/div na 0,2 µs. Oba kanały nastawione na GND. Pojawia się dziwny szlaczek, który widać przy nastawach poniżej 1 µs.
2. Sonda niepodłączona do niczego. Przebieg ma dużo mniejszą amplitudę gdy zdejmę nakładkę z haczykiem z sondy. To samo jest na obu kanałach. Jak widać, sygnał ma f = 50 Hz, więc pewnie to jakieś zakłócenia z sieci?
3. Obie sondy podłączone do sygnału do kalibracji (300 mV, 1 kHz). Wyraźnie widać linię po [chyba] powrocie plamki do początku.
4. Sondy podłączone do transformatora 230/12 (część zasilacza na L200), w trybie różnicowym (ADD z odwróconym przebiegiem na kanale B)
5. Następne zdjęcia to pojedyncza sonda podłączona do tego samego transformatorka, najpierw X1, a następnie dokładnie to same ale z X10. Dziwi mnie fakt, że amplituda się w ogóle nie zmieniła. Sam przebieg się po prostu wygładził.
Co do 1 i 2, czy da się jakoś pozbyć tych dziwnych przebiegów? Bo chyba nie są to normalne zjawiska?
Czy da się również jakoś pozbyć widoku powracającej plamki (jak na 3)? Czy ten oscyloskop ma opcję ustawienia czasu poświaty, czy może jest to akurat lampa z długą poświatą i nie da się z tym nic zrobić?
Na 4 sinusoida z sieci wygląda nieźle, więc można sądzić, że ogólnie oscyloskop jest sprawny, wymaga tylko małego remontu
Tylko czemu na 5 nie widać takiego samego sinusa jak na 4? Czy coś źle nastawiłem?
Chcę doprowadzić ten oscyloskop do stanu jak najbliższemu stu procentowej sprawności, więc proszę o pomoc, gdzie/jak szukać rozwiązania powyższych problemów, chyba, że część to po prostu norma przy oscyloskopach analogowych? Niestety nie posiadam innego oscyloskopu ani generatora sygnałów.
Inna sprawa, to problemy z gałkami, a w zasadzie czasem ze stykiem wewnątrz nich, ale przypuszczam, że tutaj wystarczy przeczyszczenie ich za pomocą odpowiedniego środka.
Z góry dziękuję za chęć pomocy, mam nadzieję, że wystarczająco opisałem problemy.
Do oscyloskopu posiadam sondy TP6100 (100 MHz/6 MHz; 18,5pF/115pF; 10MOhm/1MOhm; X10/X1).
Najprościej opisać problem będzie, jak pokażę zdjęcia z krótkim opisem. Większość nastawy widać na zdjęciach. Zaznaczę tylko, że same przebiegi są rysowane cienszą linią niż to widać na zdjęciach, niestety nie udało mi się tego lepiej ująć starym aparatem.
1. Brak sond, nastawy volts/div na minimum, nastawa time/div na 0,2 µs. Oba kanały nastawione na GND. Pojawia się dziwny szlaczek, który widać przy nastawach poniżej 1 µs.

2. Sonda niepodłączona do niczego. Przebieg ma dużo mniejszą amplitudę gdy zdejmę nakładkę z haczykiem z sondy. To samo jest na obu kanałach. Jak widać, sygnał ma f = 50 Hz, więc pewnie to jakieś zakłócenia z sieci?

3. Obie sondy podłączone do sygnału do kalibracji (300 mV, 1 kHz). Wyraźnie widać linię po [chyba] powrocie plamki do początku.

4. Sondy podłączone do transformatora 230/12 (część zasilacza na L200), w trybie różnicowym (ADD z odwróconym przebiegiem na kanale B)

5. Następne zdjęcia to pojedyncza sonda podłączona do tego samego transformatorka, najpierw X1, a następnie dokładnie to same ale z X10. Dziwi mnie fakt, że amplituda się w ogóle nie zmieniła. Sam przebieg się po prostu wygładził.


Co do 1 i 2, czy da się jakoś pozbyć tych dziwnych przebiegów? Bo chyba nie są to normalne zjawiska?
Czy da się również jakoś pozbyć widoku powracającej plamki (jak na 3)? Czy ten oscyloskop ma opcję ustawienia czasu poświaty, czy może jest to akurat lampa z długą poświatą i nie da się z tym nic zrobić?
Na 4 sinusoida z sieci wygląda nieźle, więc można sądzić, że ogólnie oscyloskop jest sprawny, wymaga tylko małego remontu

Tylko czemu na 5 nie widać takiego samego sinusa jak na 4? Czy coś źle nastawiłem?
Chcę doprowadzić ten oscyloskop do stanu jak najbliższemu stu procentowej sprawności, więc proszę o pomoc, gdzie/jak szukać rozwiązania powyższych problemów, chyba, że część to po prostu norma przy oscyloskopach analogowych? Niestety nie posiadam innego oscyloskopu ani generatora sygnałów.
Inna sprawa, to problemy z gałkami, a w zasadzie czasem ze stykiem wewnątrz nich, ale przypuszczam, że tutaj wystarczy przeczyszczenie ich za pomocą odpowiedniego środka.
Z góry dziękuję za chęć pomocy, mam nadzieję, że wystarczająco opisałem problemy.