jassi wrote: prose wrote: Mam u siebie solary i PV ,solary zmarnowane pieniądze i drugi raz bym ich nie założył .
Prose
Obserwuje temat i wydaje mi się stwierdzanie że kolektor słoneczny to porażka to trochę naciąganie stwierdzenie.
Czy bez tzw.” Dotacji 45%” za kolektor 40 rur+ serownik+ grupa sol.+zbiornik 300l (drugi 300L miałem wcześniej)+pozostałe przy założeniu[3 osoby]
Zapłacisz 7kpln to czy za podobną kasę uda się zrobić kompletna instalację PV tak aby była cwu przez 9 m-c 100% a pozostałe m-c 30% zapotrzebowania. Oczywiście średnio jak wiem ten rok nie należał do zbyt słoneczny.
Thew_666 wrote: Dodatkową rzeczą kolektory ważą dużo więcej niż fotowoltaika a postawienie kolektorów 30-50m od domu wiąże się ze strasznym kosztem rur płynu i kosmicznymi stratami a tak kabelek 4 lub 6mm2 i prądzik leci.
Thew_666
To prawda inst. sol. na bloku 10- 16 piętrowym nie widziałem no cóż
Zależy na czym bazujesz ale to co piszesz nawet z dotacja nie widziałem takiej ceny jeśli chodzi o rurowe prawdziwe to hoven po dotacji 30 rurek plus 300l kosztowało około 9 tysi ale typowy heat pipe.
Totalnie sie to nie opłaca jeśli się ma powierzchnie.
Dodatkowo jeśli w swoim zakresie sie zamontuje panele to oszczędność podwójna.
Załóżmy kwotę 7000zł
Kupujesz ogniwa mono np roczne 245W za 500zł sztuka czyli za
5000zł masz 2,45kWp Zostaje 2000zł na system montażowy nawet oryginalny plus przewody jeśli we własnym zakresie się zmajstruje coś to do tego jeszcze z 2 panele by doszły czyli 12 paneli 245Wp da nam 2940Wp licząc że mamy w lecie 85% mocy straty cieplne ogniw i przewodów ewentualnego sterownika mamy 2,5kW mocy
Do podgrzania 300 litrów wody 'zimnej' (temp. 15 st C) do
temp. 'gorącej' (60 st C)
Zużyjemy 13,95kWh czyli w niecałe 6h podgrzejemy z 15 do 60oC
W lecie słoneczko operuje znacznie dłużej więc wodę podgrzejemy spokojnie do 80-85oC a zużyć 300L tak gorącej wody to pół wojska by wykąpał.
Trzeba wsiąść pod uwagę że kolektory słoneczne tracą sprawność im wyższa temperatura w zbiorniku tym niższa sprawność kolektorów solarnych.
Na fotowoltaice nie ma różnicy bo elementem grzejnym jest grzałka.
Dodano po 1 [minuty]:
Aha jeszcze co do tego roku to wakacje były bynajmniej u mnie bardzo słoneczne dopiero na jesieni raz skorzystałem z prądu z sieci do dogrzania wody.
A i było tak 3-4 ni ciemności raz ale pamiętam że wichury wtedy były a ja mam wiatrak do grzania wody w takich sytuacjach
Dodano po 9 [minuty]: Dodatkowe plusy fotowoltaiki
W zimie ciepło z promieni słonecznych rozpuszcza lód i śnieg (Całe ciepło)
ponieważ kolektory solarne są w mocnej izolacji termicznej (próżnia)
śnieg trzeba zawsze zgarniać nie ma szans że się szybko rozpuści.
Gdy jest -15 lub -20 kolektory słoneczne mają spore straty nie tylko na samych rurach próżniowych tylko na przewodach z cieczą, w przypadku kolektorów płaskich wysokie straty z różnicy temperatur na całej powierzchni.
Fotowoltaika w temperaturze ogniwa +25 oC osiąga moc znamionową
Dlatego w lecie policzyłem 85% sprawności bo wraz ze wzrostem temperatury spada sprawność.
Inaczej sprawa się ma w przypadku ujemnych bo już przy +10oC mamy większą sprawność niż znamionowa, a gdy w zimie mamy -15 lub -20oC możemy uzyskać dodatkowo 5-10% więcej mocy
Czyli będzie znamionowo 2940W i plus dodatek z niskich temperatur wyjdzie około 3000-3100W mocy Wtedy 5 godzin pełnego słoneczka i mamy ukrop w bojlerze.
Dodatkowym plusem jest brak konserwacji uzupełniania płynu czy też wymiany go co 2 lata.(a glikol tani nie jest)
Do układu grzania ni potrzebujemy pompy obiegowej która dodatkowo pożera prąd.
Jeśli policzylibyśmy prąd do pompy obiegowej i wymianę glikolu co 2 lata to w przeciągu 25lat by wyszła kosmiczna kwota dodatkowo żadna pompa nie wytrzyma 25lat na glikolu.