Takie cosik dałoby się zrobić, ale na lampie oscyloskopowej, też mi chodzi taki pomysł po głowie. Odchylanie zrobić na generatorach tranzytronowych - ponoc dają całkiem ładną piłę (wychodzi 2 lampy np EF80). Jakaś lampa na wzmacniacz wizji i ew separator synchronizacji (ECH81 ?). W sumie jak by nie patrzeć ok 3 lampy są potrzebne aby zrobić sam "monitor". No i do tego dochodzi część tunera, zastanawiam się czy nie dałoby się zrobić superreakcji, czyli np ECC88 (jedna trioda do superreakcji, druga jako wzmacniacz produktu detektora. Taki odbiornik być może dałby radę odbierać TVP1 na 12 kanale.Więc mamy 4 lampy, ale brak głosu - aby zrobić fonię myślę że można by wykorzystać ECH81 jako detektor FM w części heptodowej i triodę jako wzmacniacz p.cz. do tego jakiś wzmacniacz m. cz. np na ECL86. To daje w sumie 6 lamp w bardzo optymistycznej wersji.
Krzkomar-zapomnij o superreakcji. Tu się kompletnie nie nadaje. No chyba, że do samej fonii.
Jako separator lepiej byłoby dać ECH84-specjalnie do tego pomyślana.
Ja stosowałem układ z jakąś ECC i diodą germanową. Z moich obserwacji wynika, że o ile synchronizacja linii była dobra i obraz się nie "rwie", o tyle ramka "skacze". Może nawet dać tu tranzytron, ale do wyzwalania tranzytronu -generatora ramki:)
Trudno będzie zrobić głowicę. Na dobry początek warto by było zabawić się z jakąś fabryczną. P. cz koniecznie na czymś o dużym nachyleniu, myślę, że EF183 i EF184. Dwie lampy p.cz to minimum-taki układ może będzie pracować w pobliżu silnego nadajnika. Najlepiej byłoby dac 3 lampy w p.cz. Wzmacniacz wizji najlepiej na EFL 200 lub ruskiej 6R4P (o ile oznaczenia mie pomyliłem). Korzyścią jest to, że mamy drugą pentodę w bańce, z której można zrobić jakiś użytek-może nadałaby się do wzmacniacza p.cz. fonii. Nie mamy żadnej diody-dobrze by było użyć coś w rodzaju EABC80. Diody zostaną "zjedzone" na różne cele-detektor wizji, detektor fonii, może układ odtwarzania składowej stałej. Mnie marzyłby się detektor iloczynowy dla fonii, ale za dużo lamp by poszło reasumując:
coś w głowicy-możliwe, że ze 2 lampy tam będą musiały iść.
p.cz. -EF183, EF184 i najlepiej jeszcze jedna
generatory-2xEF80
selektor i separator -ECH84
wzmacniacz wizji- EFL200 (na detektor może triodę jakąś?) lub szaleńczo-EBL21
tor fonii-p.cz na EFL200
detektor fonii - ECH81 lub EH81 lub EABC80 (wtedy plus wzm.m.cz)
wzmacniacz końcowy fonii- ECL86 lub nietypowo EFL200. Zostaje coś w środku do wykorzystania.
Prostownik W.N EY51, zasilacz anodowy EZ80
no i lampa oscyloskopowa.
14 lamp jeśli prostowniki też mają być lampowe. Jeśli nie, to w 10 może da się zmieścić. Nie oszukujmy się-jeśli ma to działać to nie da się tego zrobić na jednej czy czterech lampach.
Zdecydowanie zgadzam się z "Alkiem Z"! Nie można zbudować działającego OTV na czterech czy pięciu lampach! Chyba, że zrobimy hybrydę tranzystorowo-lampową? W przeszłości były budowane takie "oszczędnościowe "niby" telewizory i nazywały się "Pegaz" i "Fala". Miały (chyba) po 14 lamp. Szybko jednak zostały wyzłomowane (przekazane do szkół) bo nie nadawały się do "ludzkiego" użytku. Można realnie myśleć o zbudowaniu OTV na 17-tu lampach (stosując przy tym lampy podwójne) lub hybrydę.
To przejżyjcie sobie roczniki RADIOAMATORA z początku lat 50. Takie telewizory da się zrobić, nawet w warunkach amatorskich i przy niedużej ilości lamp szczególnie, że tam były stosowane jeszcze przedwojenne i nieskomplikowane lampy.
A były to czasy kiedy nie było jeszcze seryjnej produkcji pierwszego polskiego telewizora WISŁA.
Zresztą na jej schemacie też można się oprzeć.
Zapomniałeś tylko o tym, że w tamtych latach stacja WOT nadawała zdaje się na czterdziestu kilku MHz.Odbiorniki mogły więc być uproszczone, o wzmocnieniu bezpośrednim. Teraz "jedynka" jest nadawana na ponad 200MHz i bez przemiany się nie obejdzie.
Kolejną sprawą jest to, że odbiorniki te miały małą czułość i mogły pracować poprawnie w niewielkiej odległości od stacji nadawczej.
Odchylanie pionowe odbywało się chyba niekiedy z sieci. Nie wiem, jak działałoby to dzisiaj.
Wolę przestrzec przed oszczędzaniem lamp w w.cz i p.cz. by uchronić eksperymentatora od niepowodzeń i zniechęcenia. Oszczędzanie lamp w innych blokach telewizora-proszę uprzejmie- eksperymentator sam się przekona, że będzie musiał stale podregulowywać synchronizację-tak jak ja się już o tym kiedyś przekonałem.
Jeśli już oszczędzać lampy to na tej zasadzie, że uruchamiamy odbiornik z pewnie działającą głowicą i p.cz. a potem dopiero eksperymentujmy z wyrzucaniem lamp z odbiornika.
Zdecydowanie zgadzam się z "Alkiem Z"! Można na lampach próbować budowy wielu ciekawych urządzeń lecz, z pewnością. nie należa do nich OTV! Nie wykluczam jednak takiego przedśęwzięcia i z pewnością taki odbiornik dostarczyć może wiele satysfakcji. Zdecydowqanie unikałbym oszczędności w postaci redukcji ilości lamp do 4 - 5 szt! Nawet stosując lampy złożone nie będzie taki radioamator zadowolony z efektów swojej pracy. Dużo ławiejsze i zdecydowanie wdzięczniejsze będzie budowanie wzmacniaczy akustycznych na lampach!
Budowa telewizora na lampach to ciekawe doświadczenie-może nawet znacznie ciekawsze niż budowa samego wzmacniacza akustycznego, który-nawiasem mówiąc w skład takiego telewizora też wchodzi.
Ważne jest co innego. Jeśli budowa lampowego wzmacniacza akustycznego przedstawia sobą pewien stopień trudności to budowa radia (tunera) lampowego na UKF jest o wiele trudniejsza, ale i tak o wiele łatwiejsza niż budowa telewizora.
Bądźmy realistami. Mało kto dysponuje falomierzem-generatorem. Niekiedy elektronicy-amatorzy nie mają oscyloskopu.
Jak więc zestroić i uruchomić taki telewizor? W przypadku tunera dało się to przynajmniej częściowo zrobić za pomocą drugiego odbiornika. Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie takiego sposobu strojenia w przypadku telewiozra, gdyż trzeba by było odłączać poszczególne filtry p.cz. w dodatkowym, pomocniczym telewizorze. Praktycznie rzecz biorąc prawie nierealne.
Prawda jest taka, że gdyby można było zrobić odbiornik wysokiej klasy na 4 lampach, to byłoby to najprawdopodobnie już dawno zrobione. Co do 200MHz, to w niektórych rejonach polski TVP1 nadaje na kanale 12 (tak jest u nas) a to o ile pamiętam jest znacznie niżej niz 200MHz i dlatego pomyślałem że być może udałoby się z superreakcją (ale szanse na to są niewielkie). Pytanie dochodzi też czy na superreakcji będzie można uzyskać wymagane pasmo wizyjne (jeśli liczyć z podnośną fonii to pow 6,5MHz, jeśli bez to ze 2MHz - jakość VHS ) - szczerze w to wątpię.
Co do skomplikowaności układu, to nie sądzę aby za to się zabierały osoby mające problem ze złożeniem np "bufora lampowego" - trzeba też liczyć siły na zamiary.
Układ z superreakcją kompletnie nie nadaje się do częstotliwości wizyjnych. Zapomnij o tym, to nie będzie działać. Kto myśli inaczej, ten uległ fałszywym dobranockom z rodzaju odbiornik "prima", który był primaaprilisowym żartem w jednym z dawnych radioamatorów.
Jeśli chodzi o 11 kanał TV to wedle tabelki jest to częstotliwość 215,25 MHz dla wizji i 221,75MHz dla fonii. Na tymże kanale łapię jedynkę w Warszawie.
Mam takie fajne książeczki wydawane dawno temu w ZSRR dla radioamatorów. Jedna z nich ma tytuł "Одиннадцатиламповый телевизор"
(11-lampowy telewizor). Moskwa 1958 rok, wydanie 295.
Spróbuję przetłumaczyć ogólną charakterystykę:
Telewizor zawiera 11 lamp, nie licząc kineskopu. Jest on przeznaczony do odbioru programów nadawanych w pierwszym i trzecim kanale w odległości 15-20km od nadajnika. Pasmo przenoszenia toru wizji 4.5MHz, co zapewnia rozdzielczość na poziomie 400-450 punktów w linii. Wzm. m.cz. przenosi pasmo 100-600Hz. Moc wyjściowa fonii 0.5W. Zasilanie z sieci 110, 127 lub 220V. Moc pobierana poniżej 100W.
Książeczka krok po kroku wyjaśnia, jak od podstaw zbudować ten telewizor (elektronika, mechanika, nawijanie transformatorów). Poniżej zamieszczam schemat zeskanowany z książeczki. Skan jest po kilku obróbkach (zmniejszanie pliku) ale wydaje się być czytelny.
Bądźmy realistami. Mało kto dysponuje falomierzem-generatorem. Niekiedy elektronicy-amatorzy nie mają oscyloskopu.
Jak więc zestroić i uruchomić taki telewizor? W przypadku tunera dało się to przynajmniej częściowo zrobić za pomocą drugiego odbiornika. Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie takiego sposobu strojenia w przypadku telewiozra, gdyż trzeba by było odłączać poszczególne filtry p.cz. w dodatkowym, pomocniczym telewizorze. Praktycznie rzecz biorąc prawie nierealne.
Myślę, że oprócz zaplecza technicznego ważna jest wiedza i praktyka. Wiedza dotycząca technik telewizyjnych. Nie ujmując nic koledze Mbachmankowi - ja - nie podjąłbym się budowy telewizora.
Cześć!
a koledzy wiecie jak działa telewizor bo jak przeczytałem w/w to wasza niewiedza mnie poraziła
i popieram Piotra najpierw do ksiażki a potem do walki
glowica lampowa na zakres decymetrowy to już jest wyzwanie
raczej żden z was nie jest Hary Poterem
UPS , KIEDYŚ MIAŁE TV lampowy i nie wiem chyna mi go rodzice wywalili na śnietnik kineskop 17 szyba z przodu ale to był tv nie do zdarcia kineskop dobrze się świecił ile bym dał by ten szmaragd do mnie wrócił nawet jeszcze w pośredniej nie fonii nie miał tranzystorów AF a jeszcze lampy i jak jeszcz nie doskonały generator odchylania jeszcze miał wyprowadzoną na kawałku ferytu przez zmiane indukcyiności cewki .
A po co budować takie skomplikowane układy? Mój dziadek zbudował kiedyś 5 czy 6 lampowy TV w latach 50, który działał. i był to chyba nawet TV superreakcyjny!!! Opis kilku takich odbiorników był zamieszczony na łamach "Radioamatora" w latach 1956-59. A roczniki te znajdują się na elektrodzie w starych archiwach - http://archiwa.elektroda.net/ , więc nic nie szkodzi żeby je ściągnąć. Był kiedyś taki TV fabryczny, z bezpośrednim wzmocnieniem KWN, też stosunkowo prosta konstrukcja.
Aktyp, jesteś w błędzie. Szmaragd to ten sam TV co Turkus i Jantar, różnił się tylko obudową. Natomiast Szmaragd 901 i 902 to rzeczywiście inna para kaloszy A telewizor, czy będzie miał 5 czy 10 lamp i wykonany będzie samemu, to raczej jako ciekawostka, ozdoba i przedmiot którym można będzie poszpanować, bo żeby go normalnie tak oglądać.... Jeśli chodzi o odbiór na wyższych pasmach, to z tym rzeczywiście może być problem, ale można wg. mnie nieco sprofanować taki TV i skrzętnie gdzieś ukryć głowicę ZTG. Ileż problemów odejdzie. Można byłoby też spróbować zastosować konwerter - przystawkę, jaka była niegdyś stosowana w starych TV do odbioru drugiego programu. Jednym słowem trzeba eksperymentów, wypróbować i rozważyć kilka idei. Co komu szkodzi? Może tylko to, że zdobędzie się nowych doświadczeń
Jezeli przeczytasz to mogę inną.
"Kak postroit telewizor"
Schematu nie przytoczę bo w książce nie ma zbiorczego schematu a są
poszczególne schematy poszczególnych bloków przytoczone w trakcie ich omawiania.
Telewizor bazuje na fabrycznych podzespołach:
-przełącznik kanałów
-transformator wyjściowy odchylania linii
-cewki odchylające
-transformatory blokinggeneratoróe kadrów i linii.
-w konkretnym wypadku zastosowano tez fabryczne:
transformator zasilający,dławiki filtrów, rdzenie i ekrany cewek.
lamp i kineskopu nie wymieniono oddzielnie ale to rozumie się samo przez się.
Schemet lampowo tranzystorowy.podano gotowe rysunki płytek drukowanych
Telewizor zawiera 11 lamp (w tym kineskop 47LK2B) 8 tranzystorów
i 13 diod półprzewodnikowych.Moc pobierana 120W.
Jeżeli jesteś zainteresowany pisz na PW ew.mail (powinienieś mieć)
Razem ponad 60 stron.PDF był z rozpędu.mogę w innym formacie
bo pdf zdaje się nie jest najszczęśliwszy.
A widzieliscie taki wynalazek?? Telewizor na jednej lampie!!
Nazywal sie "Prima" i odbieral tylko jeden kanal w Warszawie Ale konstrukcja powala prostota...
A widzieliscie taki wynalazek?? Telewizor na jednej lampie!!
Skąd tyś to wytrzasnął chłopie. Kto toto opublikował????
Jestem pełen podziwu, bo to IMHO wprost nieprawdopodobne. W zasadzie dokładając solidny wzmacniacz w.cz na czymkolwiek wspołczesnym, albo jakiś konwerter (nawet fabryczny) możnaby coś z tym poeksperymentować, tym bardziej, że moce nadajników nieco poszły w górę.
Teoretyzując ten układ mógłby działać. Jednak o ile PCH189 istnieje (wątpię) to bardzo szalona konstrukcja. Heptoda to praktycznie pół telewizora, czyli detektor siatkowy wizji (najgorsze co może być dla wizji), wzmacniacz wizji, lampa końcowa odchylania poziomego. Trioda to wzmacniacz m.cz. Detektor fonii mamy stosunkowy. Regulacja siły głosu poprzez mianę sprzęgnięcia pomiędzy wzmacniaczem wizji i detektorem fonii. Pion jest synchronizowany prosto z sieci (to nawet kiedyś podobno działało wpraktyce i mogło być bardzo dobre i proste). Przebieg liniowy na pion też robią z sieci. S1, S2 i S3 kineskopu polaryzyją z napięcia anodowego kinola. Nie mogę rozgryść jedynie skąd teoretycznie ma powstać przebieg liniowy na odchylaniu poziomym. Naturalnie coś takiego działać by niemogło, bo odchylania byłyby za mało wydajnie (szczególnie poziom). Żart faktycznie dobry.
Sprzężenie zwrotne generatora linii chyba ma być w siatce hamującej tej PCH189, która oczywiście nie istnieje. Jest szereg powodów , dla których układ nie może działać.