Witam,
Pralka ma 2,5 roku. Od kilku tygodni podczas prania stała się głośniejsza. Występuje terkotanie w momencie załączenia się pompy zraszającej (cyrkulacyjnej) podczas prania, pranie nie jest zraszane. Po wizycie faceta z lokalnego serwisu (ale nie firmowego) diagnoza padła na uszkodzony silnik pompy zraszającej, w tym modelu pralki jest to Askoll M144. Po kilku dniach miałem nową pompę zakupioną na allegro. Po wymianie problem nie zniknął. U kolegi sprawdziłem oba silniki - działają. Jedynie ten oryginalny ma lekkie luzy. Po dedukcji co może być przyczyną problemu doszedłem do wniosku, że pompa się załącza ale pracuje nie w optymalnych warunkach dlatego też wydaje dźwięki terkotania. Woda do pompy dochodzi, bo bez opróżnienia resztki wody przednim filtrem, po odłączeniu silnika zraszającego woda się wylała. Natomiast jest problem z przepływem tej wody do zraszacza. Rurka odpływowa jest drożna, wiedzę to, bo jest przezroczysta. Wydaje mi się, że rurka od pompy do zraszacza się zapchała, bo dotykając ujścia tego zraszacza wydobyłem brązową mazię.
Pytanie jest jak tę rurkę mogę przetkać bez jej uszkodzenia, w sposób bezpieczny. Jakie narzędzie lub "detergent" może się tu przydać? Miał ktoś taki problem? Proszę o sugestie. Dziękuję i pozdrawiam
Maciej
Pralka ma 2,5 roku. Od kilku tygodni podczas prania stała się głośniejsza. Występuje terkotanie w momencie załączenia się pompy zraszającej (cyrkulacyjnej) podczas prania, pranie nie jest zraszane. Po wizycie faceta z lokalnego serwisu (ale nie firmowego) diagnoza padła na uszkodzony silnik pompy zraszającej, w tym modelu pralki jest to Askoll M144. Po kilku dniach miałem nową pompę zakupioną na allegro. Po wymianie problem nie zniknął. U kolegi sprawdziłem oba silniki - działają. Jedynie ten oryginalny ma lekkie luzy. Po dedukcji co może być przyczyną problemu doszedłem do wniosku, że pompa się załącza ale pracuje nie w optymalnych warunkach dlatego też wydaje dźwięki terkotania. Woda do pompy dochodzi, bo bez opróżnienia resztki wody przednim filtrem, po odłączeniu silnika zraszającego woda się wylała. Natomiast jest problem z przepływem tej wody do zraszacza. Rurka odpływowa jest drożna, wiedzę to, bo jest przezroczysta. Wydaje mi się, że rurka od pompy do zraszacza się zapchała, bo dotykając ujścia tego zraszacza wydobyłem brązową mazię.
Pytanie jest jak tę rurkę mogę przetkać bez jej uszkodzenia, w sposób bezpieczny. Jakie narzędzie lub "detergent" może się tu przydać? Miał ktoś taki problem? Proszę o sugestie. Dziękuję i pozdrawiam
Maciej
