Witam. Posiadam Omnie od roku, wszystko było ok ale 2 dni temu zaczął się problem. Zauważyłem, że rano kiedy odłączyłem telefon od ładowarki, bateria była naładowana w 50 %. Ledwo wytrzymała dzień, na wieczór podłączyłem do ładowarki i rano znów to samo... Telefon ciągle pokazuje, że bateria jest ładowana ale nie naładuje jej do pełna... Do tego kiedy wyłączy się telefon to już go nie można włączyć. Telefon nie reaguje w ogóle na przycisk włączenia. Jedyne sposoby na jego włączenie to: wyjęcie baterii i włożenie jej, przy czym telefon się sam włącza po włożeniu baterii, następny sposób to podłączenie ładowarki, wtedy telefon reaguje na naciśnięcie przycisku włączenia i normalnie się włącza. Ostatni sposób to naciśnięcie resetu zamiast włącznika. Dodam że już gdy go kupiłem to aby go naładować, koniecznie trzeba było najpierw podłączyć wtyczkę ładowarki do telefonu a potem do prądu, w innym przypadku telefon nie widział ładowarki. To akurat mnie nie martwiło bo pomyślałem, że to taki patent Samsunga.
Próbowałem robić HR, nie pomogło, myślałem że może bateria więc kupiłem nową i niestety dalej nic... Wymiana softu przeze mnie nie wchodzi w grę ponieważ na jednym komputerze mam linuxa a na drugim win XP ale nie szło zainstalować sterowników telefonu...
Miał ktoś może podobny problem z Omnią? Przekopałem już tyle wątków, że mam już dość...
Pozdrawiam
Próbowałem robić HR, nie pomogło, myślałem że może bateria więc kupiłem nową i niestety dalej nic... Wymiana softu przeze mnie nie wchodzi w grę ponieważ na jednym komputerze mam linuxa a na drugim win XP ale nie szło zainstalować sterowników telefonu...
Miał ktoś może podobny problem z Omnią? Przekopałem już tyle wątków, że mam już dość...
Pozdrawiam