Zawsze uważałem że Świat Radio nie służy pomocą w składaniu czy modyfikowaniu urządzeń, szczególnie początkującym elektronikom. Absolutnie każdy numer tego "pisemka" nafaszerowany jest błędami. I jest to już na tyle podpadające że należałoby się zastanowić czy błędy te nie są tam umieszczane celowo, żeby i tak nikt nie wykonał urządzenia. Nobo jak nie wykona to kupi. Kupi to, co Pan Janeczek Na łamach swojej "gazetki"reklamuje. A jest tego wiele. Każdy numer nafaszerowany jest całą masą reklam i sponsorowanyuch artykułów sprzętu profesjonalnego. Jak myślicie, jaki interes miałby ten człowiek w publikowaniu w pełni funkcjonalnej i nie zawierającej żadnych błędów instrukcji przestrojenia Radmora na pasmo 70cm. Z tego artykułu, ktoś kto nigdy nie miał doczynienia z takim modelem radia napewno nigdy go nie przerobi. Dla mnie (zapewne dla wszystkich którzy ten artykół przeczytali) jest to tylko krótaka i nie ścisła informacja że takie radio daje się przerobić. Ale po za tym żadnych szczegółów. Już nie chcę cytować bo mnie mdli jak patrzę na tą żenadę.
Miałem okazję porozmawiać telefonicznie z Panem Janeczkiem, na zadane pytanie dlaczego na łamach pisma jest więcej reklam sprzętu profesjonalnego niż konstrukcji dla amatorów, odparł że on sam niczego nie wymyśli a gotowych projektów nikt mu nie chce wysyłać. I nic dziwnego skoro będzie tam tyle błędów.
Na tym forum jest spooro ludzi którzy radmora przestroili i to z pozytywnym skutkiem, i napewno podzielili by się swoimi doświadczeniami. Sam chętnie odpowiadałem i odpowiadam na wszelkie pytania dotyczące modyfikacji. Mam wobec tego propozycję by skonsolidować wszystkie materiały na ten temat. Pozbierać schematy, opisy, porobić zdjęcia i stworzyć kompletną i funkcjonalną instrukcję przerabiania tego radmorka. Moglibyśmy zrobić np. dokument w pdf-ie jak to zrobili nasi sąsiedzi z przerabianiem Siemensów. Ciekawe co powiedziałby Pan Janeczek gdybyśmy chcieli opubllikować taką poprawną instrujcję na łamach jego "gazetki". Ciekaw jestem jak by się tłumaczył.
Moje zdanie jest jedno, gość zadaje sobie sprawę z tego że jego "pisemko" jest monopolistą na rynku i sprytnie to wykkorzystuje. A tracą na tym przedewszystkim młodzi krótkofalowcy. I nie tylko tracą pieniądze które wyrzucają w błoto, bo z tej "gazetki i tak nic im nie zadziała, ale przedewszystkim tracą szansę na zainteresowanie sie tym wspaniałym hobby. Bo nie jeden się zniechęci po wielu nieudanych próbach uruchomienia czegokolwiek ze świata radio.
Jeśli młodemu amatorowi, dla zainteresowania go radiem i robieniem nasłuchów proponuje się na łamach tego pisma profesjinalny skaner za pare tysięcy zl to coś tu jest nie tak.
Wniosek jest jeden, "pisemko" to nastawione jest wyłącznie na zarabianie forsy na reklamach przętu, a jego monopol sprawia że tracimy na tym my wszyscy. (nie zostaje nic innego jak zrobienie p. Janeczkowi konkurencji).
Temat jest zaobszerny żeby wylać wszystkie żale w jednym poście. Myślę że wszyscy podzielicie się swoimi przykrymi doświadczeniami ze światem radio.