Witam, posiadam peugeota 206 1.1 z 1998r. ostatnio pojawił się dziwny problem, na zimnym silniku, auto nie chce zapalić, potem jak się rozgrzeje to jest ok, pali "od strzała" na początku nie słychać pompy paliwa, jednak po kilku przekręceniach zapłonu, pompa się raz odzywa raz nie, mechanik powiedział mi że pewnie przekaźnik od pompy paliwa siadł, więc nie zastanawiając się dużo spisałem numery i wpisałem w allegro, wyskoczył mi identyczny przekaźnik
wg google jest to przekaźnik wentylatorów, ale może się nie znam, zamówiłem przekaźnik na allegro i teraz najlepsze z tego wszystkiego. Podchodzę rano do samochodu, wymieniam uszkodzony przekaźnik na nowy, auto odpala, myśle super sprawa załatwiona. tego samego dnia auto chodziło bez zarzutu. Niestety następnego ranka historia powróciła. pomoże ktoś?

wg google jest to przekaźnik wentylatorów, ale może się nie znam, zamówiłem przekaźnik na allegro i teraz najlepsze z tego wszystkiego. Podchodzę rano do samochodu, wymieniam uszkodzony przekaźnik na nowy, auto odpala, myśle super sprawa załatwiona. tego samego dnia auto chodziło bez zarzutu. Niestety następnego ranka historia powróciła. pomoże ktoś?