Witam wszystkich
Jestem tutaj pierwszy raz. Nigdy nie korzystałem z takiego forum także przepraszam jeżeli dubluje temat.
A mianowicie:
Energa podłączyła mnie do sieci i jakieś 2 miesiące temu założyli mi licznik.
Dopiero teraz zacząłem prace na budowie. Po włączeniu małej wiertarki 500W lub jakiegoś innego urządzenia , to po około 3-5 minut wyrzuca mi eskę i to nie na mojej tablicy w domu ale w skrzynce przy ulicy. Jak chcę ją włączyć to jest ciepła i muszę poczekać aż trochę ostygnie. W domu mam bezpieczniki 16A a zabezpieczenie przed licznikowe 20A. Moc zamówiona to 10,5Kw.
W enerdze powiedzieli mi że to w mojej instalacji jest problem a jest wykonana przez elektryka z uprawnieniami i sprawdzona przez innego elektryka. Każą czekać, ktoś od nich przyjedzie i to sprawdzi. Minął już tydzień i zero odzewu. A ja za miesiąc chcę się wprowadzić.
Czy ktoś słyszał o takim problemie?
Jestem tutaj pierwszy raz. Nigdy nie korzystałem z takiego forum także przepraszam jeżeli dubluje temat.
A mianowicie:
Energa podłączyła mnie do sieci i jakieś 2 miesiące temu założyli mi licznik.
Dopiero teraz zacząłem prace na budowie. Po włączeniu małej wiertarki 500W lub jakiegoś innego urządzenia , to po około 3-5 minut wyrzuca mi eskę i to nie na mojej tablicy w domu ale w skrzynce przy ulicy. Jak chcę ją włączyć to jest ciepła i muszę poczekać aż trochę ostygnie. W domu mam bezpieczniki 16A a zabezpieczenie przed licznikowe 20A. Moc zamówiona to 10,5Kw.
W enerdze powiedzieli mi że to w mojej instalacji jest problem a jest wykonana przez elektryka z uprawnieniami i sprawdzona przez innego elektryka. Każą czekać, ktoś od nich przyjedzie i to sprawdzi. Minął już tydzień i zero odzewu. A ja za miesiąc chcę się wprowadzić.
Czy ktoś słyszał o takim problemie?