Witam wszystkich.
Założyłem sobie światła LED do jazdy dziennej,ale nie bardzo wiem skąd wziąć (+) do ich zasilania.Chodzi o przewód plusowy dostępny w komorze silnika na ,którym napięcie pojawi się po przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Nie posiadam schematu,a nie chciał bym przypadkowo wpiąć się w obwód jakiegoś czujnika.
Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie
Mam ten samochód dopiero od miesiąca.Nie bardzo wiem jak dobrać się do tej cewki i gdzie ją znaleźć.Słyszałem,że można też wykorzystać przewód od wyłącznika biegu wstecznego.
Wszyscy tylko piszą weź + z tego czy owego ale nic z tego nie wynika. W mojej skodzie fabii 1,4 75km zrobiłem to tak:
1. kupiłem światła do jazdy dziennej z automatem z allegro
2. czarny kabelek łatwo pod "-" na akumulatorze, po prostu przykręcić pod śrubkę na klamie.
3. żółty kabelek (do "+" świateł pozycyjnych) - odizolowałem kawałek czarnej taśmy izolacyjnej łączącej wiązkę kabelków zasilających lampę przednią od strony kierowcy następnie odnalazłem tego "+" od świateł pozycyjnych jest nim najcieńszy kabelek koloru siwo-czarnego wchodzi do kostki T10b pod zacisk nr. 7,
Odizolowałem kabelek siwo-czarny bez przecinania i przylutowałem nasz kabelek żółty od świateł dziennych, zaizolowałem to miejsce taśmą izolacyjną ale to już na koniec jak wszystko działało.
4. Teraz "+" po przekręceniu kluczyka czytałem różne informacje na ten temat (że zasilanie pompy paliwa, że zasilanie cewki, że poszukać miernikiem) oczywiście szukałem miernikiem ale mając instalację gazową dostęp do czegokolwiek jest taki sam jakbym założył rękawice bokserskie.
Zdjąłem obudowę filtra powietrza
następnie najłatwiej dostępną częścią okazał się zawór egr
do kostki dochodzi 5 kabelków, podłączyłem się pod kabelek koloru czarno czerwonego (gruby) który jest "+" zasilającym wpiętym w zacisk nr 1 kostki.
Odizolowałem kabelek czerwono-czarny bez przecinania i przylutowałem nasz kabelek biały od świateł dziennych, zaizolowałem to miejsce taśmą izolacyjną ale to już na koniec jak wszystko działało.
Same oprawy dzienne zamocowałem na czarnych osłonach z plastiku w dolnej części zderzaka dostarczone śrubki były trochę za krótkie więc dałem dłuższe.
Wszystko działa ok automatycznie.
Nie będę ściemniał że trwało to 0,5h bo łącznie przy samochodzie spędziłem z 3h i czytanie różnych instrukcji po czesku czy słowacku i porad na forach, które czasem pomagały, a czasem nie kolejne 4h.
Pozdrawiam