Witam.
W wiertarce była wymieniana część obudowy 63, ze względu na rozwalone łożysko igiełkowe oraz jego gniazdo. Do łożyska tego wchodzi element 37, po jego drugiej stronie jest aluminiowa część przekładni 27 i w niej tulejka, prawdopodobnie z brązu. Tulejka została stara i jest na niej już trochę luzu, wiertarka chodzi bez zarzutu, lecz po włączeniu biegu 2 coś tam terkocze. Obstawiam właśnie ją, bo reszta elementów przekładni wygląda ok.
Strona z częściami:
http://www.kruis.nl/onderdelen/model/3624.html
Teraz mam pytanie, z jakiego materiału ją dotoczyć i jakie powinny być wymiary? Cały element 27 jest po prostu za drogi, a tokarz po znajomości na pewno weźmie mniej za malutką tulejkę. Grubość wałka który do niej wchodzi mogę zmierzyć mikrometrem, ale średnica zewnętrzna jest mi nieznana, gdyż do wyciągnięcia tulejki muszę wkręcić tam gwintownik i potem śrubą wyrwać, bo dziura jest ślepa. Po takim zabiegu bez nowej tulejki nic nie zrobię, więc chciałbym wiedzieć przed operacją, no chyba że ma ktoś zastrzeżenia do tego sposobu, lub zna lepszy...
No i jaki smar będzie do tej przekładni najlepszy? Dałem wapniowy, bo na opakowaniu chyba pisało, że się nada, ale się na nim przekładnia grzeje.
W wiertarce była wymieniana część obudowy 63, ze względu na rozwalone łożysko igiełkowe oraz jego gniazdo. Do łożyska tego wchodzi element 37, po jego drugiej stronie jest aluminiowa część przekładni 27 i w niej tulejka, prawdopodobnie z brązu. Tulejka została stara i jest na niej już trochę luzu, wiertarka chodzi bez zarzutu, lecz po włączeniu biegu 2 coś tam terkocze. Obstawiam właśnie ją, bo reszta elementów przekładni wygląda ok.
Strona z częściami:
http://www.kruis.nl/onderdelen/model/3624.html

Teraz mam pytanie, z jakiego materiału ją dotoczyć i jakie powinny być wymiary? Cały element 27 jest po prostu za drogi, a tokarz po znajomości na pewno weźmie mniej za malutką tulejkę. Grubość wałka który do niej wchodzi mogę zmierzyć mikrometrem, ale średnica zewnętrzna jest mi nieznana, gdyż do wyciągnięcia tulejki muszę wkręcić tam gwintownik i potem śrubą wyrwać, bo dziura jest ślepa. Po takim zabiegu bez nowej tulejki nic nie zrobię, więc chciałbym wiedzieć przed operacją, no chyba że ma ktoś zastrzeżenia do tego sposobu, lub zna lepszy...
No i jaki smar będzie do tej przekładni najlepszy? Dałem wapniowy, bo na opakowaniu chyba pisało, że się nada, ale się na nim przekładnia grzeje.