Witam.
Ma problem z klimatyzacją w Renault Megane 1.6 16v z 1999.
Klimatyzacja po włączeniu chłodzi a więc sprężarka i skraplacz powinny być sprawne.
Niestety, po paru minutach obroty (na biegu jałowym) zaczynają nienaturalnie rosnąć, aż do 2500obr/min - być może wzrosły by bardziej, ale wtedy wyłączamy klimatyzację i z powrotem spadają do ok 750 obr/min. Mam podejrzenie ze czujnik ciśnienia (presostat?) nie wyłącza sprężarki mimo rosnącego ciśnienia przez co potrzebuje ona więcej mocy żeby dalej sprężać czynniki dlatego rosną obroty silnika.
Czy ktoś może potwierdzić słuszność tego podejrzenia lub podpowiedzieć z czym innym może być problem?
Ma problem z klimatyzacją w Renault Megane 1.6 16v z 1999.
Klimatyzacja po włączeniu chłodzi a więc sprężarka i skraplacz powinny być sprawne.
Niestety, po paru minutach obroty (na biegu jałowym) zaczynają nienaturalnie rosnąć, aż do 2500obr/min - być może wzrosły by bardziej, ale wtedy wyłączamy klimatyzację i z powrotem spadają do ok 750 obr/min. Mam podejrzenie ze czujnik ciśnienia (presostat?) nie wyłącza sprężarki mimo rosnącego ciśnienia przez co potrzebuje ona więcej mocy żeby dalej sprężać czynniki dlatego rosną obroty silnika.
Czy ktoś może potwierdzić słuszność tego podejrzenia lub podpowiedzieć z czym innym może być problem?