Witam
Panowie interesuje mnie taka sytuacja. Kto ma doświadczenie i mógły się coś wiecej wypowiedzieć. Od jakiegoś czasu zajmuję się układem typu silnik 3f z hamulcem elektrycznym/pneumatycznym-enkoder-sterownik PLC z HMI. Działanie układu polega na cięciu blachy (różne grubości i różne szerokosci) na zadany wymiar, który oczywiście zadaje ze sterownika. Dodaje, że koło na enkoderze jest dobrane tak abym przelicznik miał 1:1, tzn jeden impuls odpowiada 1 milimetrowi. Mam różne wyniki tzn. w seryjnym puszczeniu powiedzmy 5/20 sztuk wymiar mam w miarę zachowany. Po wprowadzeniu za każdym razem innego wymiaru mam odchyłki dochodzące do powiedzmy max 3mm (pracuje mechanika).
Jakie macie doświadczenia z powtarzalnością na hamulcu elektrycznym/pneumatycznym. Wiem, że w przypadku medium powietrza dochodzi tolerancja wahania ciśnienia, które w układzie rozwiązałem przez zastosowanie zbiornika i zaworu zwrotnego. Można powiedzieć, że wahania mam rzędu 0,1-0,2bar (dochodzi załączanie np. pneumatyczne cięcie przez gilotynę).
Teraz tak, wiem że zachowanie wymiaru zależy od mechaniki (luzy, czy to na zębatkach czy innych rozwiązaniach). Sam uważam, że zgranie precyzyjnie machaniki jest kluczowe bo to jest w tym przypadku układem zmiennym. Czy macie jakieś sugestie, propozycje co można zastosować aby poprawić rozbieżność powiedzmy do 1mm? Dodam, że odchodzi zastosowanie serwonapędu bo mi chodzi o zbadanie układu na takim właśnie rozwiązaniu. Jakie Wy macie doświadczenia?
Pozdrawiam
Panowie interesuje mnie taka sytuacja. Kto ma doświadczenie i mógły się coś wiecej wypowiedzieć. Od jakiegoś czasu zajmuję się układem typu silnik 3f z hamulcem elektrycznym/pneumatycznym-enkoder-sterownik PLC z HMI. Działanie układu polega na cięciu blachy (różne grubości i różne szerokosci) na zadany wymiar, który oczywiście zadaje ze sterownika. Dodaje, że koło na enkoderze jest dobrane tak abym przelicznik miał 1:1, tzn jeden impuls odpowiada 1 milimetrowi. Mam różne wyniki tzn. w seryjnym puszczeniu powiedzmy 5/20 sztuk wymiar mam w miarę zachowany. Po wprowadzeniu za każdym razem innego wymiaru mam odchyłki dochodzące do powiedzmy max 3mm (pracuje mechanika).
Jakie macie doświadczenia z powtarzalnością na hamulcu elektrycznym/pneumatycznym. Wiem, że w przypadku medium powietrza dochodzi tolerancja wahania ciśnienia, które w układzie rozwiązałem przez zastosowanie zbiornika i zaworu zwrotnego. Można powiedzieć, że wahania mam rzędu 0,1-0,2bar (dochodzi załączanie np. pneumatyczne cięcie przez gilotynę).
Teraz tak, wiem że zachowanie wymiaru zależy od mechaniki (luzy, czy to na zębatkach czy innych rozwiązaniach). Sam uważam, że zgranie precyzyjnie machaniki jest kluczowe bo to jest w tym przypadku układem zmiennym. Czy macie jakieś sugestie, propozycje co można zastosować aby poprawić rozbieżność powiedzmy do 1mm? Dodam, że odchodzi zastosowanie serwonapędu bo mi chodzi o zbadanie układu na takim właśnie rozwiązaniu. Jakie Wy macie doświadczenia?
Pozdrawiam