Witam, kolega polecił mi zebym szukał rozwiązania problemu tutaj na forum bo rozkłdam już rece.
Posiadam Dodaga Dakota z 97 rok z silnikiem 3,9 v6 magnum, wtrysk z int.gaz sekwencyjna.
Problem pojawił sie pierwszy raz w zimie (tylk oprzy niskiej temp. oraz duzej wilgotnosc), mianowicie auto do momentu rozgrzania niepracowalo na wszytskie cylindy. Po rozgrzaniu wszystko bylo ok i do konca dnia działalo wysmienicie. Niedawno temat powrócil (najgorzej stało sie po wymianie rozrusznika). Mimo iz jest cieplo temat wraca codziennie. Wymieniłem
-kopułke z palcem
-kable
-świece 2x
-akumualtor
-sprawdzalem szczelnośc przy przepustnicy
-silnik krokowy
-psikalem plynem do naczyn po kablach
-sprawdzenie połączen do kompa i czujnikow
Dzieje sie to na gazie i na benzynie.
Niestety niewymieniłem jeszcze cewki, wykreciłem ja i wygląda ok. Mam zamiar sprawdzić cisnienie na cylindrach. Niemam już siły sie tym zajmować. Czy możecie cos doradzić
Posiadam Dodaga Dakota z 97 rok z silnikiem 3,9 v6 magnum, wtrysk z int.gaz sekwencyjna.
Problem pojawił sie pierwszy raz w zimie (tylk oprzy niskiej temp. oraz duzej wilgotnosc), mianowicie auto do momentu rozgrzania niepracowalo na wszytskie cylindy. Po rozgrzaniu wszystko bylo ok i do konca dnia działalo wysmienicie. Niedawno temat powrócil (najgorzej stało sie po wymianie rozrusznika). Mimo iz jest cieplo temat wraca codziennie. Wymieniłem
-kopułke z palcem
-kable
-świece 2x
-akumualtor
-sprawdzalem szczelnośc przy przepustnicy
-silnik krokowy
-psikalem plynem do naczyn po kablach
-sprawdzenie połączen do kompa i czujnikow
Dzieje sie to na gazie i na benzynie.
Niestety niewymieniłem jeszcze cewki, wykreciłem ja i wygląda ok. Mam zamiar sprawdzić cisnienie na cylindrach. Niemam już siły sie tym zajmować. Czy możecie cos doradzić