Witam wszystkich mam takie pytanie, nie tak dawno wymieniłem alternator przy autku, ponieważ nie wiedziałem na początku o co chodzi bo ze starego alternatora wydobywał się zapach topionego plastiku, odpiąłem akumulator od klem, po ponownym podłączeniu auto nie chciało odpalić, czyli po przekręceniu stacyjki kontrolki nie gasły, ale za to stan licznika i termometr ginęły, albo zamiast tego na wyświetlaczu zegarów były kreski. Teraz po wymianie alternatora wracałem do domu i samochód mi zgasł i objawy się powtórzyły samochód nie kręci kontrolki świecą a na wyświetlaczu tylko kreski, kilka razy odpinałem akumulator i nic się nie zmienia proszę o pomoc czy to wina jakiegoś błędu czy raczej jakaś odcinka
Dodano po 49 [minuty]:
zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz przez chwilę udało mi się przekręcić kluczyk i odziwo na wyświetlaczu pokazła się temperatura -40 stopni (mamy sierpień) i po ty wskoczyła normalna temperatura ale już kontrolka od świec żarowych cały czas miga i nie gaśnie, dodam że wszystkie bezpieczniki sprawdziłem

Dodano po 49 [minuty]:
zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz przez chwilę udało mi się przekręcić kluczyk i odziwo na wyświetlaczu pokazła się temperatura -40 stopni (mamy sierpień) i po ty wskoczyła normalna temperatura ale już kontrolka od świec żarowych cały czas miga i nie gaśnie, dodam że wszystkie bezpieczniki sprawdziłem