Witam.
Przerobiłem stary trójkołowiec na rower elektryczny. Na początku miał być traktowany jako ułatwienie zakupów i pojazd, cóż tu dużo mówić, spacerowy. Przyjemnie się tym jeździ, jednak pojazd ma swoje wady. Główną wadą jest zasięg. Na jednym ładowaniu jakieś 15-20 km. To i tak rewelacja zważywszy masę pojazdu (jakieś 50 kg) i kierowcy (kolejne 80). Silnik 350 W 24 V, 2 akumulatory 18 Ah. Ponieważ jest to rower elektryczny, znakomicie nadaje się do jazdy wszędzie tam, gdzie nie można wjechać pojazdem z silnikiem spalinowym. Na przykład do lasu. Czy nad jezioro. Jednak trzeba tam najpierw dojechać. A to już poza granicą zasięgu.
Pomysł jest taki. Ze względu na konstrukcję i problemy z przeniesieniem napędu odpada zamontowanie silnika spalinowego jako napędu dodatkowego. Ale można by zastosować niewielki silnik spalinowy, który poprzez prądnicę (czy alternator) wytwarzał prąd mogący zasilić silnik elektryczny, czyli główny napęd. Oczywiście na trasie. W ten sposób zwiększyłby się zasięg roweru.
Czy ktoś mógłby mi doradzić, jaki silnik spalinowy wybrać? Czy mógłby być np. od kosy spalinowej? No i jakieś sugestie co do układu silnik spalinowy-regulator napięcia-prądnica (alternator)? Generalnie prąd ładowania powinien mieć minimum 15 A i napięcie 27-28 V

Przerobiłem stary trójkołowiec na rower elektryczny. Na początku miał być traktowany jako ułatwienie zakupów i pojazd, cóż tu dużo mówić, spacerowy. Przyjemnie się tym jeździ, jednak pojazd ma swoje wady. Główną wadą jest zasięg. Na jednym ładowaniu jakieś 15-20 km. To i tak rewelacja zważywszy masę pojazdu (jakieś 50 kg) i kierowcy (kolejne 80). Silnik 350 W 24 V, 2 akumulatory 18 Ah. Ponieważ jest to rower elektryczny, znakomicie nadaje się do jazdy wszędzie tam, gdzie nie można wjechać pojazdem z silnikiem spalinowym. Na przykład do lasu. Czy nad jezioro. Jednak trzeba tam najpierw dojechać. A to już poza granicą zasięgu.
Pomysł jest taki. Ze względu na konstrukcję i problemy z przeniesieniem napędu odpada zamontowanie silnika spalinowego jako napędu dodatkowego. Ale można by zastosować niewielki silnik spalinowy, który poprzez prądnicę (czy alternator) wytwarzał prąd mogący zasilić silnik elektryczny, czyli główny napęd. Oczywiście na trasie. W ten sposób zwiększyłby się zasięg roweru.
Czy ktoś mógłby mi doradzić, jaki silnik spalinowy wybrać? Czy mógłby być np. od kosy spalinowej? No i jakieś sugestie co do układu silnik spalinowy-regulator napięcia-prądnica (alternator)? Generalnie prąd ładowania powinien mieć minimum 15 A i napięcie 27-28 V
