Witam!
Mam poważny problem ze sterownikiem silnika. Jakiś czas temu upalił się koledze sterownik jak na załączonym zdjęciu.
Zakupił nowy przerzuciliśmy immo no i ostrożnie próbowaliśmy go podłączyć. Auto zaczęło chodzić bez zarzutów.
Pojeździł trochę i sytuacja się powtórzyła ;/
Sterownik ten nie należy do najtańszych, więc na te obwody przy których uległ przepaleniu pozakładałem bezpieczniki lecz lipa kolejny od razu się upalił (lekko) bo pod kontrolą, teraz nie wiem czy będzie sprawny, ale na razie go nie podłączam. Mam w zamiarze założyć na wszystkie kable bezpieczniki bo innego wyjścia nie widzę, chyba że prucie całej instalacji.
Najprawdopodobniej w jakiś dziwny sposób zamyka się przez ten sterownik jakiś prąd zwarciowy i upala mostek między kablami do ECU który jest zrobiony bezsensownie właśnie przez ECU. Upalając te przejście upala wszystko wokoło ;/
Może ktoś ma wiedzę gdzie tam się coś dzieje, że takie akcje się dzieją?
Pozdrawiam!
Mam poważny problem ze sterownikiem silnika. Jakiś czas temu upalił się koledze sterownik jak na załączonym zdjęciu.

Zakupił nowy przerzuciliśmy immo no i ostrożnie próbowaliśmy go podłączyć. Auto zaczęło chodzić bez zarzutów.
Pojeździł trochę i sytuacja się powtórzyła ;/
Sterownik ten nie należy do najtańszych, więc na te obwody przy których uległ przepaleniu pozakładałem bezpieczniki lecz lipa kolejny od razu się upalił (lekko) bo pod kontrolą, teraz nie wiem czy będzie sprawny, ale na razie go nie podłączam. Mam w zamiarze założyć na wszystkie kable bezpieczniki bo innego wyjścia nie widzę, chyba że prucie całej instalacji.
Najprawdopodobniej w jakiś dziwny sposób zamyka się przez ten sterownik jakiś prąd zwarciowy i upala mostek między kablami do ECU który jest zrobiony bezsensownie właśnie przez ECU. Upalając te przejście upala wszystko wokoło ;/
Może ktoś ma wiedzę gdzie tam się coś dzieje, że takie akcje się dzieją?

Pozdrawiam!