FAAC 452 MPS - Brama zachowuje się w losowy sposób

Zestaw FAAC 414 z centralą 452 MPS i radiem dwukanałowym DTM S-Fix

Brama zaczęła się sama otwierać (dwa przypadki), reagować lub nie na przycisk otwierania i na pilota. Czasami działa dobrze, czasami wariuje.

Na stałe świeci się dioda OP_A, STOP, FSWCL i FSWOP. Po odpięciu radia dioda OP_A gaśnie i zapala się tylko w chwili naciśnięcia przycisku otwierania. Czy dobrze myślę, że radio jest uszkodzone?

Jeśli jest tak jak piszesz to tak.Weź jeszcze pod uwagę zablokowany przycisk w pilocie.Diody OP_A i OP_B mają świecić tylko w momencie podawania impulsu sterującego.

O widzisz, o pilotach (a jest 6) nie pomyślałem - muszę sprawdzić. OP-B jest w ogóle nie podłączone, drugi kanał w radiu podpięty jest do otwierania elektrozaczepu bramki i tu wszystko działa ok.

Jutro sprawdzę wszystkie piloty (rozumiem, że zablokowany przycisk spowoduje stałe świecenie diody na pilocie?)

Hejka

Dla potomnych - uszkodzeniu uległ tranzystor BC847. Firma DTM System naprawiła kartę na gwarancji (chociaż data produkcji nadrukowana na karcie to 2 lata i 1 tydzień przed wystąpieniem usterki). Naprawa szybka i sprawna, należą im się duże podziękowania i słowa uznania.

Czyli wszystko dobrze się zakończyło? Ciekaw jestem bo generalnie mi się wydaje, że ten sprzęt akurat rzadko się zacina...?

Powiem tak - karta przyszła podobno naprawiona bardzo szybko. Jednak korzystając z okazji, że i tak brama na pilota nie działa wysłałem siłowniki do serwisu, bo wyciekał z nich smar a są jeszcze na gwarancji. Dopiero dzisiaj (prawie 3 tygodnie) przyszły z naprawy, będę to wszystko montował dzisiaj i dopiero wtedy będę miał 100% pewności, że wszystko działa. Nie chciało mi się rozkręcać wszystkiego dwa razy (mam mocno pochowaną skrzynkę z automatyką). Dam znać jutro co i jak.

Zgodnie z obietnicą zdaję relację - wszystko działa pięknie, nawet nie wykasowali mi z pamięci pilotów

Ale to było w serwisie Faaca? Najważniejsze, że działa. Zaraz zima się zrobi, człowiekowi nie będzie się chciało nosa z samochodu wystawić, a co dopiero wychodzić i zamarzniętymi rękami otwierać kłódkę...