Witajcie, zauważyłem że pralki delikatnie cieknie woda. Po otworzeniu boku ciężko było zdiagnozować miejsce wycieku, woda kapała przez chwilę kiedy program piorący 45min ruszył potem nic nie kapało przez kolejne 30 min i w koncowej fazie prania znów malutka struga wody. Wszystko kapało na obudowę silnika wyraźnie spod silnika.
zdecydowałem poszukać źródełka. Przerzuciłem pralkę na plecki, zdjałem pasek, odkręciłem silnik z całą szyną i właśnie pod nią znalazłem małą dziurkę w obudowie - siedziały w niej odłamki plastiku, wykałaczką delikatnie odsłoniłem dziurę i tak to wygląda. Ma ona jakieś 2mm.
Pytania ...
Jak to się stało, co od środka bębna może mi taką dziurkę wyżłobić
Jak to zalepić. czym. czy wytrzyma na jakiś czas? Czy jak zalepię to znów mi coś tam od bębna tego nie wytłucze?
Powinienem oddać pralkę do naprawy i wymienić całą obudowę?
Z góry dziękuję Wam za porady.
zdecydowałem poszukać źródełka. Przerzuciłem pralkę na plecki, zdjałem pasek, odkręciłem silnik z całą szyną i właśnie pod nią znalazłem małą dziurkę w obudowie - siedziały w niej odłamki plastiku, wykałaczką delikatnie odsłoniłem dziurę i tak to wygląda. Ma ona jakieś 2mm.
Pytania ...
Jak to się stało, co od środka bębna może mi taką dziurkę wyżłobić
Jak to zalepić. czym. czy wytrzyma na jakiś czas? Czy jak zalepię to znów mi coś tam od bębna tego nie wytłucze?
Powinienem oddać pralkę do naprawy i wymienić całą obudowę?
Z góry dziękuję Wam za porady.