Witam ,chcę skompletować fajny zestaw HI END i zaczynam od kupna serca zestawu czyli amplitunera lub wzmacniacza ( preferuję wzmaka) . Nastawienie na STEREO z kinem domowym. Zależy mi na klockach o dobrej tolerancji na niskie opory kolumn. Na obecną chwilę mam do wyboru Amplituner DENON AVC-A1 THX lub Pioneer VSA-AX10 . Gdybym miał kupić to do którego modelu można skompletować całą wieżyczkę
lub poproszę o inne propozycje.
Nastawiam się bardziej na STEREO. Kino domowe tak dla obejrzenia filmu nie koniecznie za pomocą łącza HDMI. Kwota to około 2,5 tysiąca.
Używam kolumn Infinity Reference 50.
Witam widzę ,że temat utknął. Może nieco zbyt ogólnie określiłem to o co mi chodzi. Szukam wzmaka lub amplitunera z serii HI END. Pracującego z kolumnami od 4 ohm.Moc generowana w stereo to min 100W na kanał w zakresie 20 hz-20khz dla 8 ohm. W kinie domowym pozostałe wyjścia nie koniecznie o takiej mocy.Proszę nie sugerować się kolumnami o jakich wspomniałem ,będą zmienione. Ważne aby segment pochodził od producenta który pozostałe elementy również firmowł symbolem HI END mam na myśli tuner, cd, dek, korektor, md. Kwota na wzmak lub ampli to 2,500 zł. Kwota na cały zestaw z kolumnami stereo to ok 10 000zł. Proszę o podpowiedzi co wybrać.Dzięki.
Regulamin p.3.1.13. Proszę nie używać dziecięcego żargonu na forum technicznym. Tytuł poprawiłem. [P.]
Uwzględnij oczywiście jego akustykę (meble, typ ścian, itp) czyli odbicia fal.
W newralgicznych miejscach postaraj się o panele akustyczne.
Na wszelki wypadek trzymając się z daleka od alledrogo*.
*Z tworzywami mam do czynienia na co dzień, wierz mi, łatwo tam trafić na "śmieci"...
Poza tym mam już na szczęście wystarczającą wiedzę, żeby je zauważyć...
Przelicz je mniej więcej kątem częstotliwości i siły tłumienia jaką chcesz uzyskać.
Spokojnie!!! Żona Cię z chałupy nie wyrzuci... Można to zrobić również w sposób estetyczny.
Tu masz kompromis z Kd-ekiem:
Zwróć uwagę na rodzaj muzyki i sposób jej przekazu - nie rób z pomieszczenia
"komory bezechowej", bo to bzdura...
Podobnie jak - moim zdaniem - to:
http://www.youtube.com/watch?v=BWZI3xpVBNg
Najważniejsza jest podłoga - tu sprawdza się gruby Shaggy. Bez względu na rodzaj muzyki - sprawdza się.
Wbrew pozorom nie zwariowałem..."Ciężko" jest dobrać sprzęt dla osób cierpiących na "chorobę audiofilską",
szukających "smaczków" typu: "wybrzmienia talerzyków perkusyjnych, "delikatności" w przekazie wokali żeńskich
itepe, itede.
A takie osoby najczęściej słuchają muzyki w klimatach jazzowych, lub pokrewnych (od strony technicznej)
czyli soul, gospel, lekka muzyka poważna, klasyczny rock...
Dochodzi tu do sprzeczności - trochę uogólniając - dla trąbek, kontrabasów. talerzyków i innych metalowych instrumentów
przydatne są metalowe wysokotonówki, jak również ostrzejsze brzmienie wzmacniacza (CD ma tu mniejsze znaczenie)...
Ale żeby stworzyć ciepły, klubowy nastrój potrzebny jest delikatny przekaz wysokotonówek tekstylnych.
Dalej... Polipropylenowe średniotonowe graja dośc szczegółowo - ale może to byc dla niektórych irytujące...
Papierowe średniotonowe grają właśnie cieplej, typ zniekształceń które generują
brzmi bardzo bogato, przyjemnie...
Basisko... jedni wolą bas "kontrolowany' czyli krótki, ale zdecydowany lekko wzmocniony, inni spokojniejszy,
" cieplutki", "szeroki", "rozlazły'.. . Jest to bardzo ważne np. przy gitarach basowych, kontrabasach
i instrumentach perkusyjnych... Nie oszukujmy się, skoro rozmawiamy o HI-END...
... niby tandetne membrany Paradigmów (żeby tylko nie było, że tfu-7v7 z supermarketu)
dają sobie świetnie radę z szybkim brzmieniem, nawet metalowym) o ile nie przesadzimy z głośnością..
bo zaczną dosłownie "skrzeczeć" jak sroka... albo gorzej...
Midwoofery Usher np (8945, 8935)) to jedne z najgorszych głośników jakie słyszałem w życiu.
Powolne muły, które (szczerze) świetnie nadają się do sypialń i sprawdzaja się
w klimatycznym chillout, jazzie też, ale z dynamicznej muzyki robią trzeszczącą masakrę...D :?
Ale wielu osobom się podobają - uważają je za hi-end...
Chcesz mieć HI-END? Spróbuj zrozumieć muzykę...
...prawa którymi się rządzi, rezonanse pomieszczenia...
akustykę instrumentów i realia Twojego pomieszczenia odsłuchowego.
Co dalej?
Droga nr 1: Kieruj się na używany, drogi SACD, lub drogie nowe dvd/blue-ray z jak najbardziej cichym dyskiem.
Dlaczego drogie? Bo dobra firma nie pozwoli sobie na to, żeby dziadostwo padło tuż po gwarancji... :?
Weź to pod pachę i spróbuj w jakimś sensownym salonie audio dobrać do tego neutralny wzmacniacz
(na kolumny raczej już nie wystarczy kasy... ). Sprawdź jak to zadziała na Twoich "frontach i w Twoim pokoju.
Jeśli będzie coś nie tak - możesz w ciągu pięciu dni oddać/ wymienić.
Wady tego rozwiązania to niewielka ilość DOBRZE zrealizowanych nagrań 24 bit,
oraz... ich duża precyzja. Dostaniesz "na twarz" dokładnie to co nagrano, bez "ociepleń",
"ochłodzeń" brzmienia generowanych przez Cd ( które niektórzy nawet "lampizują"
dla optymalnego efektu). Choć dla niektórych to zaleta.
Droga nr 2: Kup "na chwilę" dwa używane CD-eki o skrajnych opiniach dotyczących brzmienia.
To samo ze wzmacniaczami - tylko trzy. Lampowy, niewielki tranzystorowy
i potężny tranzystorowy. Porównaj, zobacz czego Ci brakuje,
a czego jest za dużo. Wrzuć opinie na forum. Po sugestiach
chłopaków z "elki" i "audiostereo" dobierzesz odpowiedni sprzęt.
Będziesz miał pewnie dwa wzmacniacze i CD-eka. Do tego jakiś dowolny Blue-Ray.
Być może brzmienie Twoich Infinity okaże się wystarczające?
Zaletą tego rozwiązania jest duży dostęp do nagrań oraz możliwość ich "nadinterpretacji"
sprzętowej. Choć dla niektórych to wada.
Masz już źródełko, wzmacniaczyk(i), ale co z kinem? Przecież kasa skończyła się zanim jeszcze kupiłeś kolumny? Dokup dowolny, tani amplituner z funkcjami które są Ci potrzebne, mniej więcej pasujący brzmieniowo
i "pi-razy oko" mocowo do Twojego zestawu i zrób to samo z surroundami i głośnikiem centralnym. Nie szalej.
Kolumny frontowe podłącz pod główny wzmacniacz.
KD-eka podepnij przez pre-out.
Teraz masz wreszcie dobre stereo (tak, HI-END) i znośne KD.
A na marginesie: te "fronty" które masz są całkiem niezłe, ale wcale nie jest powiedziane, że nie można lepiej.
Jak pisze zawsze Przemo-lukas - "kieruj się słuchem".
Pozdro.
______________________________________________________________________
Kliknięcie "pomógł" przy pomocnych odpowiedziach - to podziękowanie za poświęcony czas.
Ten Denon będzie znacznie lepszy od Pioneera, ale to żaden hi-end. Kupisz lepszy sprzęt typowo stereo, do muzyki. Kwestia jak stary to ma być sprzęt, bo za te pieniądze jesteś w stanie kupić zadbanego vintage Sansui serii 9 lub Accuphase, lub coś z trochę niższej półki, ale nowszego (z niższej półki - mam na myśli w stosunku do wzmacniaczy vintage, nie do amplitunerów do kina).
Padły tu bardzo mądre słowa. Miło również przeczytać własne "cytaty". Budżet jakim dysponujesz to też kawał ciężkiego grosza. Choć z biegiem lat, gdyby tak policzył to co się uzbierało / przewaliło przez niektóre pokoje ... Oj ciarki po plecach przechodzą.
Ja ze swojej strony dodam jedynie, że jeśli chcesz kupić sprzęt używany, to zwracaj uwagę na jedną sprawę. Dostepność napędów w odtwarzaczach i głośników w zestawach głośnikowych. Elementy w porządnych wzmacniaczach są raczej dostępne bez większego problemu.
Witam ,na wstępie pragnę podziękować Herethic-owi za niemal łopatologiczne wytłumaczenie z czym to się je. Wniosek jaki przyszedł mi do głowy to to ,że nawet kwiatki w oknie grają. Wielkie dzięki.Wracając do tematu, jestem wielbicielem marki Yamaha dlatego proszę o ocenę takiego wyboru (YAMAHA CDX-1110RS orazYAMAHA RX-V4600 ) Komplet za ok 3500zł.To do kina domowego. Zastanawiam się jednak nad kilkoma segmentami a mianowicie;
Primare SPA20 lub 21
Sony-da5400es
Onkyo-tx-nr905
Nad T753
Który z w/w polecacie?
P.s Chcąc podziękować za pomocą odnośnika POMÓGŁ /należy kliknąć na napis pod awatarem bo kilknąłem u HERETICA i nadal widnieje cyfra 110.
Chyba coś niedokładnie przeczytałem, ale wydaje mi się, że Herethicowi o coś innego chodziło.
Dobra. Konkrety. Z Zawiercia do Tych masz ok 60km. Podjedź do Studio 16 Hertz. Posłuchaj MINAS ANOR IIIs 2,5R. Ostatnio mieli też w rozsądnych pieniążkach wzmacniacz na EL34 w PP.
Ciekawym wzmacniaczem ,według mojej subiektywnej oceny, jest Xindak XA-6950 (wersja bez "v" na końcu i bez przedwzmacniacz lampowego). Używany można kupić za 2-2.5 tysiąca. Tak więc starczy na DVD/SACD. Ja używam Yamahy DVD S-1800.
(...)wydaje mi się, że Herethicowi o coś innego chodziło.
Mi chyba też się tak wydaje...
adamograd wrote:
(...)jestem wielbicielem marki Yamaha(...)
Ja Denona. Mimo, że to żaden HI-END..
Ale do rzeczy: Po "drugiej stronie barykady" masz np. Amstaff -y. Do Harpii (pod Krakowem) masz 72km.
tak, są droższe, ale możesz je śmiało zestawić z niedrogą Yamahą A 1020.
Dźwięk, który uzyskasz, będzie bardziej szczegółowy, trochę chłodniejszy od tego,
który proponuje Przemek. Całość zaprezentuje też więcej energii,
swobody. Scena też jest tu naprawdę ok.
Jeśli wzmacniacz ma być nowy, to dobrym wyborem może być też Xindak PA-M.
Pasuje do tych Amstaffów. Klasa wyżej niż Yamaszka - trochę "pełniejsze" brzmienie.
W Yamaszce masz jednak pewien cenny "knyf" - przy włączonym "bypasie" i "trybie klasy A"
nadal można używać "konturu/loudness" w regulowanym zakresie.
Po "kiego" to ustrojstwo w HI-END
Ano tak się składa, ze równocześnie z drastycznym wzrostem jakości muzyki w Twojej Chałupie,
dramatycznie zmaleje ilość słuchanych płyt CD... Niektóre, brzmiące teraz zbyt 'płasko, wprawdzie nie nabiorą "cudownej mocy" i zachwycą Cię
nagle wspaniałą sceną i szczegółowością, ale zyskają na dynamice. Lepsze to, niż nic...
Drugą kwestią jest fakt, że nasze uszy nieco inaczej odbierają te same dźwięki przy różnym ich natężeniu.
Sprawdź sam - przy cichym odsłuchu "gubimy" trochę wysokich i niskich częstotliwości.
Przy głośnym, mogą nas nawet nieco irytować.
Można wiec tego używać, albo nie, ale warto "mieć na pokładzie".
______________________________________________________________________________
Ps.przemo-lukas No tak... Najpierw napisałeś coś o jakichś "mądrych słowach" potem nazwałeś mnie "Harathica"...
Wiedziałem, że po prostu zepsuła ci się klawiatura... ______________________________________________________________________________
Przepraszam najmocniej. Już walę czołem w klawiaturę i obiecuję poprawę.
Tak, Amstaff też jest wart bliższemu przyjrzeniu się. Nieważne co mnie w nim drażni, ale mówiąc obiektywnie to kawał dobrej roboty. Ale tym bardziej celowałbym bym raczej w 6950.
No i się porobiło!. Po moim ostatnim wpisie zadzwonił do mnie braciszek z prośbą o sprowadzenie auta z Niemiec. Dwoma samochodami jeden kierowca nie pojedzie. Więc pojechałem. Nie wiedziałem ,że sprzedającym auto będzie kuzyn a właściwie jego żona Niemka, przy okazji pozbywali się sprzętów aby sprzedać mieszkanie. Pomyślałem zobaczę co ma i byłem zaskoczony. INFINITY KAPPA 8,2 seria 2 oraz Yamaha CDS 2000. Zdziwiło mnie że chce to sprzedać ale skoro w pokoju trzyma motocykl to nie miałem pytań. I tak wróciłem do domu z kolumnami Infinity oraz odtwarzaczem CD . Całość kosztowała 1000 euro,chyba warto? Podpowiedzcie jaki wzmacniacz lub amplituner najlepiej współgra z tymi kolumnami oczywiście ze stajni YAMAHA. Czy wspomniana Yamaha 1020 jest OK ? Na teraz zagrają z MX1 i CX2. Mam jeszcze jedno pytanie, czy zawieszenie kolumn na ścianie bardzo zmieni jakość dzwięku. Brak odpowiedniego miejsca na podłodze. Przeszkadzają grzejniki.
Ps Dla zainteresowanych--- NIE SPRZEDAJĘ , NIE ZAMIENIAM ZAKUPIONEGO SPRZĘTU.
W pierwszej chwili nasuwa się pomysł z A-S2000, ale to maleństwo...
A 1020 to już lepszy pomysł... Na y-e-bayu jest jednak M-65.
Zaryzykowałbym M-65... Rozważyłbym też jakąś mocną integrę od Accuphase.
Ale to tylko teoria. Lepiej podpytać zukzukzuk-a, miał te kolumny.
adamograd wrote:
(...)czy zawieszenie kolumn na ścianie bardzo zmieni jakość dzwięku? (...)
W pewnym sensie ściana sama stanie się głośnikiem.
adamograd wrote:
(...) Brak odpowiedniego miejsca na podłodze. Przeszkadzają grzejniki.
To jakiś żart? Kupiłeś sprzęt do dużego salonu i chcesz go wcisnąć do sypialni?
To jakbyś kupił Ferrari i zapierniczał po lesie.
Wrzuć zwymiarowany rysunek pokoju ze wszystkimi gratami. Ogarniemy to.
Miałem gdzieś foto tego pokoju,jeśli znajdę to wrzucę a z gratami to nie ma problemu ,pokój praktycznie pusty prostokąt o wymiarach 4,8 m / 6,2 m . N południowej ścianie podwójne drzwi balkonowe po przeciwnej stronie drzwi wejściowe. Zamierzam umieścić je obok drzwi balkonowych na krótszej ścianie .Pokój przeznaczony do relaksu jedynie mały stolik i narożnik no i TV.
P.s Sprzęt będzie używany w domu jednorodzinnym, z bloków by mnie raczej wygonili. Myślałem o salonie ,jednak jest z otwartą kuchnią i ma formę dwóch różnych prostokątów z wykuszem .
Dodaję rysunek poglądowy. Drzwi balkonowe mają szerokość 1,8m ,wysokość pokoju 2,75m podłoga drewniana deska barlinecka na płycie wiórowej,i wylewka betonowa na styropianie, strop.Nie wiem czy istotne jednak podam wymiary narożnika 2,25m/0,7 do 1,2 po rozłożeniu długość szafy 2,5m (drzwi przesuwne 3 skrzydła )
Jedno mi się rzuca w oczy - w wielu z nas pokutuje tradycja umieszczania TV w rogu pokoju. Miało to sens w czasach CRT, gdy trzeba było gdzieś ukryć "tubę". A dziś bardzo to przeszkadza w rozmieszczeniu elementów kina domowego. Czy ktoś kiedyś widział w kinie ekran umieszczony w rogu sali?
To stary TV prawie pełnoletni, a poza tym kino domowe dopiero w projekcie ,dlatego pisałem,że nie zależy mi na super jakości KD. Poniżej mój pomysł na przebudowę pokoju. Czy tak będzie lepiej? Niestety fotek nie znalazłem. Ściany zewnętrzne to pustak palony ceramiczny ,działowe zbudowane z suporexu , tynki cementowo wapienne .Sufit strop z akermana i tynk cementowo wapienny. pokój ulokowany nad salonem.
Poniżej mój pomysł na przebudowę pokoju. Czy tak będzie lepiej?
Czyli zaczynamy jednak od kompromisu? Tak, będzie zdecydowanie lepiej.
Wprawdzie maximum możliwości uzyskałbyś umieszczając kolumny
na węższej ścianie pokoju, mniej więcej tak:
...ale powstałby kłopot z TV, które musiałoby wylądować nad, lub obok drzwi balkonowych.
Ściany? REWELACJA! Choć za głośnikami i nad/obok kanapy i tak będzie potrzebne tłumienie.
Narysuję Ci to w weekend (pewnie w niedzielę) i napisze co tam wpakować.
Podłoga... NIESTETY NIE. Musi być miękka - głośniki promieniują, a niskotonowy masz prawie przy podłodze.
Jeśli nie SHAGGY to bardzo gruba wykładzina/dywan.
Plan po poprawkach. Też wolałbym w tę stronę. A co z tym wzmacniaczem i całym zestawem , raczej o jednej marce muszę zapomnieć aby mieć uczciwe HI END. Zestaw ma się składać z AMPLITUNERA I CD lub co bardziej preferuję WZMACNIACZ TUNER oraz CD. Mogę wydać jeszcze ok 8000zł ,klocki jednej marki. Znalazłem na alle...o SONY TA-F808ES . Wart uwagi. Nie chcę lampowych klocków , nie teraz, małe dzieciaki mogą nabroić a lampki mogą je kusić.
P.s Jeśli wytłumię podłogę gąbką lub matą tłumiącą to czy to coś da. Szkoda przykrywać naturalnego drewna jakimś dywanem.
Taaa... już lepiej. Jak widzisz pokój jest w tym wypadku o ok. metr za krótki.
Wiesz już więc, ze proporcje takiego pokoju nie są idealne i potrzebne będą dodatkowe
elementy tłumiące. Tylko tyle? Na razie tak. Cierpliwości... Weź kolejny kalkulator. Masz go w następnym linku.
Pamiętaj, że kalkulatory to nie wyrocznia - twoje uszy i realna akustyka pokoju powinny je trochę skorygować!
adamograd wrote:
Znalazłem na alle...o SONY TA-F808ES . Wart uwagi.
Niekoniecznie... Ale mniejsza o to...
adamograd wrote:
Mogę wydać jeszcze ok 8000zł ,klocki jednej marki.
10 tys plus 8 tys minus 4tys za Infinity... Około 14 tys zł. I to za używki... Ja niestety nie poznałem nigdy takich legend jak GRYPHON CALLISTO 2200... To nie moja liga.
Pozostanę więc przy kwestiach w których moja pomoc - być może - okaże się przydatna.
adamograd wrote:
Nie chcę lampowych klocków(...)
Pomijając nawet Twoje rozrabiaki - do napędzenia tych Infinity potrzeba dość "k-o-n-k-r-e-e-e-t-n-e-j lampy"...
adamograd wrote:
P.s Jeśli wytłumię podłogę gąbką lub matą tłumiącą to czy to coś da. Szkoda przykrywać naturalnego drewna jakimś dywanem.
P.s. Z nutką ironii... To trochę jak kupić Dom Pérignon (a`propos "Infinity") i "dziabnąć" do tego na przekaskę ze dwie
żywe żaby z ogródka... (a`propos "deski Barlineckiej"). Niby jest luxus, świeżość, jest klimat (francuski) nawet... ale...
Poza tym nie musisz wytłumiać całej podłogi - chodzi głównie o najbardziej niekorzystne odbicie fal akustycznych.
Spójrz najpierw tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=fR-kAjTpmI8 Łatwiej załapiesz o co w tym wszystkim chodzi.
Pozdro.
_____________________________________________
Na marginesie: myślałem, ze masz większy problem z salonem... Uff..
Małe sprostowanie 8000 zł to kwota jaką dysponuję po zakupie kolumn i odtwarzacza. A pro po pomocy to i tak wiele mi uświadomiłeś. Pozostanę więc przy takim rozmieszczeniu jak na rysunku. Narożnik i stolik wylatują. Co polecasz do wytłumienia niepożądanych odbić fal dżwiękowych? Filmik bardzo pomocny, dzięki.
POZDRO.
P.S W poniedziałek jadę do Łodzi do kumpla ,namierzył amplituner SANSUI G 9700 . Na 80% go kupuję, gadałem z właścicielem , przytrzyma go dla mnie czy ten wybór jest dobry.
Najprościej - absorbery szerokopasmowe firmy "zrób to sam" . 10cm płyty z wełny mineralnej (nie szklanej!!!) włożonej do drewnianej ramki powinno wystarczyć.
Na to dobrze naciągnięte płótno żeglarskie. Zszyjesz z ramką zszywaczem tapicerskim.
Ramka powinna być odrobinę mniejsza i mniej głęboka od tej wełny.
Chodzi tylko o to, żeby wełna była delikatnie dociśnięta.
Z tyłu pomiędzy ramką a scianą przyklej kilka podkładek filcowych,
np.z Castoramy.
Umieścisz je obok i nad fotelem (mimo wszystko polecam dwuosobowy),
oraz za kolumnami.
Czy można lepiej? Oczywiście. Podeślę Ci na "PW" sprytny programik
do obliczenia siły tłumienia dla poszczególnych częstotliwości.
wystarczy wklepać parametry głośników i odległości od ścian
(przypominam, że ten kalkulator również należy traktować poglądowo...).
Wówczas można dobrać bardziej odpowiednie pułapki.
==========================================================
Za mało? Zainwestuj w sprzęt pomiarowy. Wówczas dobierzesz wszystko perfekcyjnie.
Nie bardzo uśmiecha mi się robienie białych obrazów na ścianie. Nie mam zdolności artystycznych na wypełnienie białego ekranu. Zastosuję maty piramidki z pianki o grubości 70mm, Panele 200cm X 100cm. Powinno wystarczyć. Co się tyczy pozostałych elementów zestawu ,to nie będę kombinował , pozostanę przy SANSUI .Po skompletowaniu zdam relację. Nie myślę o wrzuceniu filmiku do sieci bo i tak nie odda rzeczywistego odczucia co do dzwięku jaki się z niego wydobywa. Dla mnie to profanacja. Mniemam jednak ,że efekt będzie powalający. A skutkiem chęć posiadania jeszcze lepszego zestawu, to jak narkotyk który wciąga.
Nie bardzo uśmiecha mi się robienie białych obrazów na ścianie.Nie mam zdolności artystycznych na wypełnienie białego ekranu.
Nawet to proponowałbym jednak zasłonić... Słuzy do tego jednak zupełnie inna tkanina, przepuszczająca dźwięki.
Troszkę , ale niewiele gorszy efekt wizualny. Można też połączyć Twoje "piramidki" i wełnę mineralną.
Przesłać Ci próbki? Jak chcesz, pisz na PW.
Same "piramidki" jednak odradzam... Adam, to nie jest tak, że weźmiesz pierwszy materiał z brzegu...
Tak, wiem coś o tym - pracuję na co dzień z tymi tworzywami. Nie, nie jest to reklama.
Niskie częstotliwości wełna pochłania znacznie lepiej od tej pianki akustycznej.
Wysokie - trochę gorzej. Połączenie to dobry pomysł - przynajmniej moim zdaniem.
Zostawisz sobie w ten sposób również "furtkę" - jeśli współczynniki tłumienia
nie będą ci odpowiadały, po prostu wywalisz piankę i uzupełnisz wełną. Proste?
Rysunki "na szybkiego" - poglądowe - tylko dla porównania z gołymi "piramidkami".
Wspominałem coś o "pomiarach? Dla zainteresowanych tematem:
http://www.loudspeakershop.eu/clio-fw-standard-10-system-pomiarowy-p-1651.html
Mogę Ci przygotować panele (przy okazji wreszcie zrobię własne ) z Twoimi piramidkami.
Grubość piramidek 5cm. Panela 10cm. Uzupełnisz wełną, pianką, lub wywalisz i zostawisz samą wełnę.
Możesz również zwiększyć ilość paneli.
Na PW masz już programik zawierający współczynniki tłumienia około 400 materiałów
dla różnych częstotliwości. Jest więc pole do manewru. Można również zwiększyć grubość tych absorberów.
Wysłałem Ci programy, dzięki którym możesz oszacować czego potrzebujesz.
Resztę można skorygować "na słuch".
Grafiki w stylu tych smoków - czyli na cała ścianę wymagają od razu większej ilości paneli,
inaczej odstające od ściany panele będą źle wyglądać.
Takie jak tunel, czyli z w miarę jednolitym poza panelami tłem już nie.
Można za to dać podobną fototapetę na pozostałych ścianach.
Da to efekt skrzyżowania tuneli. Znajdziesz się na rozstaju labiryntu....
Można kombinować do woli...
Opisz tego sansui-a - wpadnę w środę na forum.
Mamy jeszcze salon do ogarnięcia...
Pozdro.
__________________________________________________________________________
Jakiekolwiek kopiowanie/naśladowanie przedstawionego tu pomysłu wizualnych aranżacji
akustycznych w celach komercyjnych będzie nazywane złodziejstwem i piętnowane na forach audio.
Nie omieszkam wówczas również zamieścić screenów z adresami i produktami tych firm,
podając jednocześnie prawdziwe parametry oferowanych przez te firmy produktów,
oraz materiały z których zostały wykonane.
Ten produkt i pomysł ma charakter hobbystyczny i takim ma pozostać. Uszanujcie to proszę.
Dzięki, i znowu zmieniłeś mój tok myślenia. Zastosuję piramidki o grubości 40mm wełnę mineralną o grubości 80mm,w ramkach drewnianych , na piramidki nakleję gęstą siatkę z tworzywa sztucznego ,coś w rodzaju moskitiery, a na to przykleję tapetę lnianą, to wszystko ekran o wymiarach 4m x 2 x 12cm schowam w ścianie. Pokój za ścianą od strony fotela jest w trakcie remontu ,więc wytnę dziurę i przesunę ten fragment ściany do tyłu do pokoju obok co mi w niczym nie przeszkadza. Ekrany wystające ze ściany za kolumnami utworzą wnękę na TV.Na dzień dzisiejszy niestety nie jestem w stanie ocenić efektu muzycznego Sansui bo jeszcze go nie podłączyłem. Obecnie jestem na śląsku a sprzęt w domu rodzinnym. Na wekend tam się wybieram więc zdam relację. Co do salonu ,to na razie sobie odpuszczę , finanse nie pozwalają na zrobienie 2 pomieszczeń Hi Endowych . Obiecuję, że i ten aspekt powróci. Pozdrawiam
P.S Mam na wsi mała stolarnię więc zrobienie ram do ekranu nie będzie problemem, myślę o kwadratach 50x50cm. Czy rodzaj drewna ma tu większe znaczenie? Mam sosnę i świerka.
Hi-end piszesz...
"Ciężko" jest dobrać sprzęt dla osób cierpiących na "chorobę audiofilską",
