SadekMB wrote: Mam 3 pojazdy na siebie i jestem osobą nie pracującą i jakoś US się mną nie interesował.
Waldemar z Kaszub wrote: W ubiegłym roku otrzymałem kilkadziesiąt tyś darowizny i " mój " US niczym się nie interesował.
Różnie z tym bywa, ale jeśli znajdzie się (nie)uprzejmy sąsiad, który powiadomi US, że sąsiad ma super samochód i skąd miał na niego pieniądze to będą sprawdzać źródło dochodu.
SadekMB wrote: (czas weryfikacji jak się nie mylę to 5 lat).
Tutaj też miałbym wątpliwości.
Quote: Pracowałeś za granicą? Przywiozłeś pieniądze? Urząd skarbowy nawet po 30 latach może zapytać, skąd je masz, i rozpocząć postępowanie z zamiarem nałożenia 75-procentowego podatku - informuje "Dziennika Gazeta Prawna".
O takiej sytuacji poinformowała gazetę czytelniczka z Warszawy. Kobieta, dziś już starsza osoba, razem z mężem pracowała na czarno w latach 80. na Zachodzie. Przywóz zarobionych pieniędzy celnikom zgłaszali na granicy, a następnie wpłacali je do banku w Polsce.
Do 1989 roku małżeństwo uskładało w sumie 50 tysięcy dolarów. Dopiero w 2010 roku sięgnęli po oszczędności i wydali je na zakup za 220 tysięcy złotych domku pod miastem. Wtedy do akcji wkroczył fiskus.
Link do całego artykułu.