W ostatnim czasie stałem się posiadaczem pięknego Renault Trafic L2H1. Jak wiadomo autko to (wraz z braćmi Oplem Vivaro i Nissanem Primastar) posiada przykrą dolegliwość w postaci szybko padającego sterowania szybą pasażera. Ponieważ w internecie jest mnóstwo wątków opisujących ten problem, a żadnego konstruktywnie go rozwiązującego - postanowiłem podjąć wyzwanie. Co nam będzie potrzebne?
- żarówka 12V (najlepsze są te od tylnych kierunkowskazów) z zarobionymi kabelkami lub gotowy próbnik samochodowy 12V
- kawałek cienkiego przewodu na mostki
Spójrzmy na schemat:
oraz na rozpiskę (w zasadzie jest nam ona nie potrzebna jeżeli posiadamy schemat, ale nie zaszkodzi):
Włącznik w drzwiach pasażera posiada 6 pinów w 2 rzędach po 3.
Są to odpowiednio:
A1,A2,A3,B1,B2,B3
Włącznik w drzwiach kierowcy ma 12 pinów, ale nie wszystkie są wykorzystane. Terminologia taka sama. Spójrzmy na spód włączników:
Jak widać piny są bardzo dobrze oznaczone jako rząd A i B oraz ponumerowane.
Na wielu forach "znawcy" piszą o wymianie włącznika w drzwiach pasażera jako panaceum na całe zło... Niestety na własnym przykładzie doświadczyłem tego, że niekoniecznie taka wymiana jest potrzebna. Co należy zrobić? Demontujemy włącznik w drzwiach pasażera, a następnie z przygotowanego przewodu zakładamy dwa mostki:
- pierwszy na pinach A1 i A3
- drugi na pinach B1 i B2
Należy przy tym uważać, bo na pinie A2 mamy masę, a na pinie B3 +12V.
Po założeniu mostków możemy sprawdzić działanie włącznika w drzwiach kierowcy. Dwa przewody korespondencyjne pomiędzy drzwiami kierowcy i pasażera (podawane nimi są w stanie spoczynku plusy) przepuszczone są przez 2 przekaźniki (należy przekręcić kluczyk), więc jeżeli szyba nadal nie działa, albo działa tylko np podnoszenie, to oznacza to jeszcze dalsze uszkodzenie.
Zamiast zworek możemy też użyć probówki wtykając ją w stanie spoczynkowym przycisku kierowcy pomiędzy piny A2-B2 oraz A1-A2 - w obu przypadkach żarówka powinna zaświecić, jeżeli nie świeci to szukamy dalszego uszkodzenia.
Ok. W ten prosty sposób na szybko zdiagnozowaliśmy, który z włączników jest uszkodzony. Jeżeli stwierdziliśmy, że uszkodzony jest włącznik w drzwiach kierowcy, to upewnimy się jeszcze, że włącznikowi pasażera nic nie dolega. Robimy to w następujący sposób: demontujemy włącznik kierowcy (włącznik pasażera zakładamy) i zakłądamy we wtyczce kierowcy zworki pomiędzy:
- A1 i A2
- B3 i A2
Sprawdzamy działanie włącznika w drzwiach pasażera.
Przyjęliśmy tutaj, że przekaźniki R2 i R3 są sprawne. Założenie takie wzięło się stąd, że styki robocze przekaźnika samochodowego znacznie trudniej upalić niż styki włącznika drzwiowego.
Ok. Sprawdziliśmy już włączniki. W analogiczny sposób możemy podnosić i opuszczać szyby bez udziału włączników, jedynie przy pomocy zapinanych na krótko zworek na kostkach. Ale to już pozostawiam Wam do ogarnięcia z pomocą schematu.
Dziwnym trafem (magia przekaźników) wszędzie można wyczytać informacje o niedziałających szybach od strony pasażera. Ja u siebie postanowiłem obejść ten problem raz na zawsze inwestując całe 8 zł w dwa samochodowe przekaźniki ze stykiem przełącznym i podłączając je w drzwiach kierowcy zgodnie z poniższymi rysunkami:
gdzie nasz tajemniczy układ wygląda tak:
Słów jeszcze kilka o samych włącznikach: w niektórych modelach po rozebraniu włącznika okazuje się, ze cała płytka jest przylutowana do pinów złącza. Jednak ja trafiłem w swoim aucie model, w którym płytka jest wciskana na złącze na swego rodzaju wsuwki. W obu przypadkach warto jest jednak rozebrać włącznik (wiadomo - przy lutowanym więcej roboty) i sprawdzić prozaiczną kwestię: w moim włączniku od strony kierowcy fabrycznie był zimny lut na jednym ze styków włącznika szyby pasażera... Nie weim jak to rozumieć... Naprawa sprowadziła się do użycia lutownicy i rozgrzania spoiwa na nowo...
Zatem parę groszy w ten sposób dało się zaoszczędzić. Oczywiście nikomu nie bronię wymieniać od razu kompletu obu włączników - jednak co to za frajda z grzebania w autku?
Mam nadzieję, że komuś ten opis pomoże.
I na koniec jeszcze kilka fotografii:

- żarówka 12V (najlepsze są te od tylnych kierunkowskazów) z zarobionymi kabelkami lub gotowy próbnik samochodowy 12V
- kawałek cienkiego przewodu na mostki
Spójrzmy na schemat:

oraz na rozpiskę (w zasadzie jest nam ona nie potrzebna jeżeli posiadamy schemat, ale nie zaszkodzi):

Włącznik w drzwiach pasażera posiada 6 pinów w 2 rzędach po 3.
Są to odpowiednio:
A1,A2,A3,B1,B2,B3
Włącznik w drzwiach kierowcy ma 12 pinów, ale nie wszystkie są wykorzystane. Terminologia taka sama. Spójrzmy na spód włączników:


Jak widać piny są bardzo dobrze oznaczone jako rząd A i B oraz ponumerowane.
Na wielu forach "znawcy" piszą o wymianie włącznika w drzwiach pasażera jako panaceum na całe zło... Niestety na własnym przykładzie doświadczyłem tego, że niekoniecznie taka wymiana jest potrzebna. Co należy zrobić? Demontujemy włącznik w drzwiach pasażera, a następnie z przygotowanego przewodu zakładamy dwa mostki:
- pierwszy na pinach A1 i A3
- drugi na pinach B1 i B2
Należy przy tym uważać, bo na pinie A2 mamy masę, a na pinie B3 +12V.
Po założeniu mostków możemy sprawdzić działanie włącznika w drzwiach kierowcy. Dwa przewody korespondencyjne pomiędzy drzwiami kierowcy i pasażera (podawane nimi są w stanie spoczynku plusy) przepuszczone są przez 2 przekaźniki (należy przekręcić kluczyk), więc jeżeli szyba nadal nie działa, albo działa tylko np podnoszenie, to oznacza to jeszcze dalsze uszkodzenie.
Zamiast zworek możemy też użyć probówki wtykając ją w stanie spoczynkowym przycisku kierowcy pomiędzy piny A2-B2 oraz A1-A2 - w obu przypadkach żarówka powinna zaświecić, jeżeli nie świeci to szukamy dalszego uszkodzenia.
Ok. W ten prosty sposób na szybko zdiagnozowaliśmy, który z włączników jest uszkodzony. Jeżeli stwierdziliśmy, że uszkodzony jest włącznik w drzwiach kierowcy, to upewnimy się jeszcze, że włącznikowi pasażera nic nie dolega. Robimy to w następujący sposób: demontujemy włącznik kierowcy (włącznik pasażera zakładamy) i zakłądamy we wtyczce kierowcy zworki pomiędzy:
- A1 i A2
- B3 i A2
Sprawdzamy działanie włącznika w drzwiach pasażera.
Przyjęliśmy tutaj, że przekaźniki R2 i R3 są sprawne. Założenie takie wzięło się stąd, że styki robocze przekaźnika samochodowego znacznie trudniej upalić niż styki włącznika drzwiowego.
Ok. Sprawdziliśmy już włączniki. W analogiczny sposób możemy podnosić i opuszczać szyby bez udziału włączników, jedynie przy pomocy zapinanych na krótko zworek na kostkach. Ale to już pozostawiam Wam do ogarnięcia z pomocą schematu.

Dziwnym trafem (magia przekaźników) wszędzie można wyczytać informacje o niedziałających szybach od strony pasażera. Ja u siebie postanowiłem obejść ten problem raz na zawsze inwestując całe 8 zł w dwa samochodowe przekaźniki ze stykiem przełącznym i podłączając je w drzwiach kierowcy zgodnie z poniższymi rysunkami:

gdzie nasz tajemniczy układ wygląda tak:

Słów jeszcze kilka o samych włącznikach: w niektórych modelach po rozebraniu włącznika okazuje się, ze cała płytka jest przylutowana do pinów złącza. Jednak ja trafiłem w swoim aucie model, w którym płytka jest wciskana na złącze na swego rodzaju wsuwki. W obu przypadkach warto jest jednak rozebrać włącznik (wiadomo - przy lutowanym więcej roboty) i sprawdzić prozaiczną kwestię: w moim włączniku od strony kierowcy fabrycznie był zimny lut na jednym ze styków włącznika szyby pasażera... Nie weim jak to rozumieć... Naprawa sprowadziła się do użycia lutownicy i rozgrzania spoiwa na nowo...


Mam nadzieję, że komuś ten opis pomoże.
I na koniec jeszcze kilka fotografii:










Cool! Ranking DIY