Candy CTY 1246 - jaka grzałka

Witam serdecznie,
ostatnio pralka Candy CTY 1246 zaczęła robić pranie na zimno, więc prawdopodobnie po latach przepaliła się grzałka.
Czy ktoś orientuje się jaką grzałkę należy kupić w celu wymiany? Znalazłem różne instrukcje itp. ale nie ma tam żadnej listy części zamiennych, a w sklepach internetowych widzę pozycje typu "Grzałka do pralki Candy 1950W", "Grzałka do pralki Candy 1100W 92213933" itp bez żadnego powiązania z modelem.
Najprościej byłoby pewnie rozkręcić i przeczytać z obecnej, ale zestaw narzędzi będę miał dopiero w tygodniu
Jeśli ktoś wie jaka powinna tam być grzałka, to bardzo proszę o pomoc.

pozdrawiam

Demmo wrote:

ale zestaw narzędzi będę miał dopiero w tygodniu

Trudno bardzo o taki zestaw - klucz 10 i wkrętak płaski
Grzałka taka, indeks 91201638 http://north.pl/karta/grzalka-do-pralki-candy-1950w-91201638-,733-LU-3004.html
Może najpierw sprawdź tą grzałkę miernikiem, jak jakiś zdobędziesz...w tygodniu. Bez urazy, proszę

Właśnie problem w tym, że boczna pokrywa jest skręcona torxem, a domyślam się, że właśnie od boku u dołu bębna będzie grzałka? A płaskiego śrubokręta o takim rozmiarze, żeby wszedł w torxa obecnie nie posiadam
Przy małym mieszkaniu ogranicza się ilość przechowywanych rzeczy, więc miernik też mam w pracy Ale sprawdzę przed demontażem.. choć po 7 czy 8 latach miała prawo strzelić

Ale pomimo lekkiej ironii bardzo dziękuję za numer i linka do grzałki

Ok udało mi się dostać do grzałki, pomierzyć ją (jest przerwa) i potwierdzić powyższy numer.
Próbowałem ją zdemontować, żeby jak przyjdzie nowa mieć mniej roboty, ale jest jakaś oporna. Z tego co się dowiedziałem trzeba odkręcić nakrętkę i wbić wystającą śrubkę do środka, tylko że po podważeniu i częściowym wysunięciu guma uszczelniająca zostaje w dotychczasowym miejscu, a śrubka wraca, więc zapewne ponownie się zaciska.. Jak to ugryźć, żeby nie zepsuć?

Demmo wrote:

Jak to ugryźć, żeby nie zepsuć?

Witam.
Grzałkę i tak masz już zepsutą odkręć nakrętkę całkowicie i wyciągaj grzałkę podważając lekko uszczelkę wkrętakiem (uważaj tylko na brzeg zbiornika). Musi wyjść

Bardziej chodziło mi o to jak nie zepsuć pralki, tj. nie naruszyć czegoś, żeby nie ciekło itp Bo że grzałka zepsuta to wiem
Obecnie mi się to rozłożyło, tzn. po odkręceniu uszczelka została na miejscu, a wyjechał mi kawałek grzałki i metalowa część z konektorami. Spróbuję podważyć jak piszesz i może wyjdzie