PEUGEOT 607 2002r. - Wyświetlacz duży i sterowanie radia

Witam, mam taki problem, przestał działać duży wyświetlacz PEUGEOT 607 2.2 HDI 2002 r. Czasami się włącza na biało, czasem na szaro, czasami działa normalnie ale zaczynają się wyświetlać zakłócenia (takie kreski, lub obraz się zamazuje). Najczęściej jednak ekran jest czarny i nie działa, tylko mignie przy przekręcaniu zapłonu. Co ciekawe gdy momentami ekran działa - zaczyna działać sterowanie radia przy kierownicy, gdy przestaje, to sterowanie również przestaje.
Kolega mi podpowiedział żebym sprawdził wtyczki przy komputerze (sterowniku) pod schowkiem tam gdzie jest dmuchawa, faktycznie jest tam jakiś komputer z 4 wtyczkami i światłowodem, przeczyściłem ale nic nie pomogło.
Nie wiem za co się zabrać, czy ktoś miał może podobny przypadek, zacząć od wymiany wyświetlacza, czy najpierw kupić ten sterownik. Dodam tylko że przez dwa lata wszystko działało bez problemu i troszkę się przyzwyczaiłem a teraz nie widać godziny, temperatury, spalania, stacji radiowych itd.

sowa800 wrote:

światłowodem, przeczyściłem ale nic nie pomogło

Gniazda/wtyki światłowodu też czyściłeś? czym? - bardzo łatwo można je uszkodzić, tradycyjne czyszczenie jest mocno niewskazane.

Światłowodu nie czyściłem bo mówiąc szczerze pierwszy raz widziałem taki kabelek na oczy, tylko go odpiąłem (na końcu są jakby 2 diody, czerwona i biała). Do wtyczek użyłem czegoś w sprayu do elektroniki (typu WD40) ale nic nie pomogło.
Kolega podpowiada, że radio nie widzi CAN... ale dla mnie to już jest czarna magia bo jestem laikiem ale troszkę poszukam.
Ewentualnie proszę o jakieś podpowiedzi, które człowiek niewtajemniczony może sprawdzić samodzielnie.

Wiem że kłopoty z tym wyświetlaczem zaczęły się po tym jak samochód całkowicie stracił zasilanie, nie było zapłonu i nic nie działało, łącznie z szybami i centralnym (elektronik w warsztacie coś tam pogmerał i zaczęło wszystko działać) ale równocześnie zaczęły się problemy z wyświetlaczem.

Coś do czyszczenia elektroniki typu WD-40, nic dodać, nic ująć, a elektronik jedno naprawił drugie zepsuł.

Szkoda, że odrazu jak Ci majster Elektronik usuwał awarie nie zwróciłeś mu uwagi że z radiem jest jeszcze problem. Coś tak faktycznie jedno naprawił a drugie spartolił a czemu tego u niego nie reklamujesz. Kaskę wziął to i usługa powinna być wykonana do końca.

Właśnie w tym jest problem, że gdy odbierałem auto radio i wyświetlacz działały przez około 30 minut, przejechałem 50 km dojechałem do domu i wyświetlacz zaczął szwankować (rozmazywał się obraz), gdy na drugi dzień pojechałem do niego powiedział mi, że w tm tygodniu nie będzie miał czasu, więc pojechałem na przyszły tydzień - znów to samo w tym tygodniu nie będzie miał czasu, ale dał mi nr do siebie, przez następny tydzień było "dzwoń jutro dziś jestem zaj... robotą.
Od jakiś 2 tygodni w ogóle nie odbiera ode mnie telefonu, a on ma warsztat poza miastem i nie chce mi się dymać do niego tam i z powrotem około 100km. Byłem u niego 4 razy i za każdym razem mnie ściemnia więc nie mam za bardzo ochoty "naprzykrzać" mu się, tym bardziej, że jak widać roboty ma od groma a mnie olewa.

Chciałem się po prostu zorientować czy ktoś miał podobny problem i czy jest coś co mógłbym sam zrobić w tej sprawie czy pozostaje udać się do innego "specjalisty" i niestety wydać znów pieniądze...

Robotę zrobił? Rachunek masz? To jedź na REKLAMACJĘ, a nie płaczesz tutaj, jak sierota, jak to niedobry elektryk nie ma dla ciebie czasu.