Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jak połączyć ogniwa fotowoltaniczne - baterie słoneczne

LukaszW2 17 Sep 2013 09:08 14349 11
  • #1
    LukaszW2
    Level 10  
    Witam.
    Mam 20 szt ogniw fortowoltanicznych 18v (12 -13v przy obciążeniu) 50Wat/szt
    Czy ktoś łączył może taka ilosć ??
    Zastanawiam się jaką metodę wybrać a chcę to zrobić tanio bez dużych dodatkowych kosztów.
    1. połączyć wszystko szeregowo otrzymam około 240v prądu stałego który można używać do większości sprzętu.
    W tej konfiguracji można dać akumulatory samochodowe np 50Ah 12v równolegle do każdego ogniwa lub szeregowo 20 akumulatorów. Tylko że ta metoda jest strasznie kosztowna jeżeli chodzi o aku. :/ ale bardzo pojemna, no i trochę niebezpieczna (spora pojemność aku i specjalne pomieszczenie dla nich np wietrzona piwnica.)
    2. połączyć to po 2szt szeregowo i te pary (po 24v) równolegle uzyskując 24v i większy prąd, podpiąć do akumulatora samochodowego 24v np 200Ah i całość pod upsa np 1000 -2000 wat.
    3. Tutaj miejsce na wasz pomysł - znacie dość tanią i dobrą metodę???

    Proszę używać modułu sprawdzania pisowni przed wysłaniem postu. I poprawić błędy. [retrofood]
  • Helpful post
    #2
    putas
    Renewable energy sources specialist
    LukaszW2 wrote:
    połączyć wszystko szeregowo otrzymam około 240v prądu stałego który można używać do większości sprzętu.

    Takiego napięcia 240VDC normalnie nie wykorzystasz praktycznie do żadnego sprzętu poza grzałkami np. CWU lub CO.
    Sprzęt potrzebuje AC, a panele dają DC.
    Napisz jeszcze do czego i z grubsza jak chcesz wykorzystać słoneczny prąd. Ta informacja jest istotna, żeby doradzić rozwiązania.
    Sensowne jest wyjście 2 lub mix z grzałkami. Rozwiązanie 1 zupełnie bez sensu.
    Łącząc wszystko w szereg uzyskasz układ podobny do mojego, poczytaj Link
  • #3
    LukaszW2
    Level 10  
    Na napięcie stałe jest wiele odbiorników np wszystkie telewizory, kompy , laptopy, monitory (bo one itak maja przetwornice które zmienny prostują na stały) większość tego sprzętu będze działała już od 120v. Dalej grzałki i chyba żarówki energooszczędne i zwykłe.
    Co na pewno nie pójdzie to silniki pompy itp. można tez zastosować falownik tam gdzie potrzebny będzie zmienny prąd.
    Do czego - chciał bym się częściowo odciąć od energetyki czy tylko się da nawet rozważam osobna instalację w budynku (nie zależną) którą w razie czego mogę wpiąć do zwykłej sieci. (jak będzie taka pogoda jak tej wiosny 3mieś bez słońca :/)
  • Helpful post
    #4
    putas
    Renewable energy sources specialist
    LukaszW2 wrote:
    Na napięcie stałe jest wiele odbiorników np wszystkie telewizory, kompy , laptopy, monitory (bo one i tak maja przetwornice które zmienny prostują na stały) większość tego sprzętu będzie działała już od 120v. Dalej grzałki i chyba żarówki energooszczędne i zwykłe.

    Tak, tu masz rację, że część sprzętu powinna ruszyć od ok. 120VDC. Ale jak sobie wyobrażasz wpuszczenie w domową instalację 240VDC - chodzi o bezpieczeństwo. Takie napięcie jest już na prawdę zabójcze. 240VAC najczęściej tylko nieźle kopnie, 240VDC może zabić. I TO NIE ŻART.
    Przy 240DC między kablami iskra sobie nie tylko skoczy, ale robi się łuk elektryczny na 2-3 cm (sprawdzone u siebie). W końcu na tej zasadzie działa spawarka elektryczna, ale tam ze względu na bezpieczeństwo jest do 50VDC.
    Poza tym teoretycznie zakładając masz panele max 1000W. Podłączone kilka urządzeń. Pracujesz na kompie, gra TV itd. I nagle przychodzi chmurka złośliwie zasłaniająca słońce. I co. Komp się wyłącza, TV gaśnie i za ścianą płacz dziecka - bo był najważniejszy moment bajki.
    Panele dają bardzo niestabilne zasilanie pod względem parametrów. A jak sądzisz dlaczego między panelami i przetwornicą (nie mylić z inwerterem sieciowym) zawsze daje się aku? Nie tylko do gromadzenia prądu na kilka godzin pracy. Głównie do stabilizowania mocno zmiennych parametrów prądowych i napięciowych paneli. Akumulator robi za baaaaardzo ogromny kondensator.
  • #5
    Reheaven
    Level 11  
    Witam, przyłączam się do rozmowy, widzę że sceptyków nie brakuje, jeśli weźmie zasili akumulatory, to na pewno utrzyma mu zasilanie do czasu aż mała chmurka przejdzie, jeśli będzie duża no to cuż może max 2,5 godziny utrzymać np kompa zasilonego gorzej z grzałkami. Co do instalacji, np taka kamera potrzebuje tylko 5 v do działania płytki gorzej z układami wyświetlaczami LCD przeważnie 5-12 v. Jeśli chodzi o grzałki będzie gorzej zasilić, ale jak zrobi już takie zasilanie kwestia tylko korzystać. Na pewno przyoszczędzi dużo kasy jeśli będą panele wysokowydajne krystaliczne.(Nie brązowe, szare, czy drutowe ) Np taki domek jednorodzinny koszt instalacji to od 3000zł-15000zł (koszty utrzymania instalacji wymiany akumulatorów - od 50-2500zł rocznie czas zwrotu poniesionych kosztów instalacji grecja(duże nasłonecznienie 5-7 lat) Polska przy kosztach prądu 100zł/miesiąc (przy dużym zachmurzeniu (80% w ciągu roku) 23 lata(żywotność paneli krystalicznych i ich stratność czasowa powoduje ż po takim czasie jest mało sprawne! Przy małym zachmurzeniu (60% w ciągu roku) zwrot około 17 lat. Wszystko zależne od kosztów utrzymania instalacji, kosztów instalacji i kupna potrzebnych elementów. W polsce mało opłacalne chyba ze wykorzystasz tylko do ogrzewania dom choć w Zimie pamiętać trzeba o odśnieżaniu! Można przyoszczędzić jak non stop masz pobierany prąd np firma w domu biura itp.
  • #6
    Jan_Werbinski
    Level 33  
    Przeciętna polska rodzina zużywa rocznie 3,5 MWh energii. Jeśli to G11, to mamy 540x3,5= 1890 zł rocznie + około 120 opłaty stałe = 2010 zł.
    Budując zbilansowaną instalację PV 3-4kWp przy założeniu zerowego wykorzystania energii bezpośrednio i pobierania wyłącznie 0,8kWh za każdą oddaną płacimy 378+120=ok. 500zł zł rocznie za "akumulator" w postaci sieci energetycznej. Ten super akumulator ma nieskończoną pojemność oraz bezstratnie przechowuje energię przez 365 dni.

    Znajdź mi taki akumulator, za tak niewielkie pieniądze, to przekonasz mnie do przejścia na off grid.

    Przy średnim zużyciu dobowym 10kWh możemy zastosować np. AGM Varta 12V 95Ah (taki mam) 18 szt x 800 zł żeby rozładowywać maksymalnie do 50% to 14400 zł. Przy tak intensywnym, codziennym rozładowaniu musisz je wymienić maksymalnie po dwóch latach. W zimie i tak zostaniesz bez energii.
    7200 zł rocznie na akumulatorach zamiast 500 zł przy bezobsługowym systemie. Wybór jest chyba jasny?

    Bonus: żeby odebrać 1kWh z akumulatora kwasowego musisz dostarczyć 1,6-2 kWh z solarów. Żeby odebrać 1kWh z sieci energetycznej musisz dostarczyć 1,25kWh. :D
  • #8
    prose
    Level 35  
    Ten regulator się nie nadaje do tych paneli, spalisz go, musisz znaleść na takie napięcie jaki ma panel.Panele łączysz równolegle i regulator MPPT na minimum 150 V.
  • #10
    xgronekx
    Level 10  
    Mam jeszcze pytanko czy są coś warte te panele i jaki regulator polecicie w miarę nie drogie i jaki akumulator można podłączyć. Z góry podziękował za odp.
  • #11
    Leon444
    Level 26  
    xgronekx wrote:
    Mam jeszcze pytanko czy są coś warte te panele i jaki regulator polecicie w miarę nie drogie i jaki akumulator można podłączyć. Z góry podziękował za odp.


    Są warte tyle, że Niemcy się ich pozbywają całymi Tirami...
    Musisz je uziemiać na minusie bo skorodują, są bardzo kruche musisz idealnie przygotować mocowania inaczej popękają, są ogromne w stosunku co do mocy (poli i mono przy tej mocy o wiele mniejsze), musisz kupić specjalny regulator na wysokie napięcie DC, lub falownik z transformatorem(który obniży jego sprawność)...
    A z plusów ? Są tanie (powody powyżej) i mają lepszą kątową uzysku energii czyli podobno pod kątem jak słońce pada to lepiej się sprawują niż mono czy poli...
    Dodano po 8 [minuty]:
    putas wrote:
    Tak, tu masz rację, że część sprzętu powinna ruszyć od ok. 120VDC. Ale jak sobie wyobrażasz wpuszczenie w domową instalację 240VDC - chodzi o bezpieczeństwo. Takie napięcie jest już na prawdę zabójcze. 240VAC najczęściej tylko nieźle kopnie, 240VDC może zabić. I TO NIE ŻART.

    Tu się mylisz, napięcie stałe jest bezpieczne a zmienne niebezpieczne:
    https://www.youtube.com/watch?v=snk3C4m44SY
    Zabija zmienne napięcie a nie stałe, tak jak na filmiku jest to wytłumaczone...
    Mnie nie raz mnie kopnęło 400V DC i nic lekkie mrówki, a nie chciał bym być porażonym 240V AC :)
    Przy DC jest jedynie łuk który groni pożarem i porażeniem ale nie takim jak przy AC(przy AC nie ma łuku ponieważ naturalnie przechodzi ono przez 0zero, które wygasza łuk, jest tylko śmiertelne porażenie)!!!

    Dodano po 8 [minuty]:

    putas wrote:
    W końcu na tej zasadzie działa spawarka elektryczna, ale tam ze względu na bezpieczeństwo jest do 50VDC

    Ze względów bezpieczeństwa?
    No może po cześć ale przy spawarce chodzi o to żeby był duży amperaż, więc trzeba zredukować napięcie aby przy tej samej mocy uzyskać większy Amperaż! i to jest główny powód pracy spawarki na niskim napięciu wtórnym, napięciu spawania.
  • #12
    gaz4
    Level 33  
    Widzę, że temat ewoluuje w kierunku poradnika dla początkujących. Dlatego na warto podkreślić znacznie dwu parametrów na tabliczkach znamoionowych PV:

    - Pod pojęciem napięcie rozumie się napiecie w punkcie mocy czyli Umpp
    - Napięcie obwodu otwartego Uoc występuje na PV gdy nie pobiera się z niego prądu. Na tabliczce znamionowej podano dla temp. 25 stopni, w czasie mrozów to napiecie jest wyższe.

    Autor tematu po podłączeniu szeregowo 20 PV o napięciu Umpp=18V uzyska 360V czyli popali się wszystkie sprzęty nawet przy nominalnym obciążeniu. A jak obciązenie na PV będzie małe to napiecie na PV znacznie przekroczy 400V. Jeżeli chcemy używac urządzeń na 230V które mogą pracować z DC lepiej połączyć je równolegle-szeregowo 2x10 sztuk. Otrzymamy wtedy Umpp=180V i Uoc<250V, a więc wartości bezpieczne dla elektroniki. Ja wykorzystuję DC o napieciu >120V do zasilania wielu urządzeń, np. ładowarek do akumulatorów NiCd. Ładowarka Makita bardzo dobrze współpracuje z PV, NoName czasami sie "zawiesza" (jest wrażliwa na spadek napięcia <120V). Używam też różnych zasilaczy impulsowych, większość pracuje doskonale, nawet z napięciem 70V. Podstawowym zadaniem moich PV jest ogrzewanie wody, zasilacze pracują równolegle z grzałkami i poza ładowaniem NiCd do wiertarki i podkaszarki mają za zadanie zabezpieczyć zasilanie pompy CO na wypadek braku napięcia w sieci. Robię to przy pomocy własnego zasilacza i małego aku żelowego lecz nie widzę przeciwskazań by użyć zwykłej ładowarki do aku samochodowych 12V. Oczywiście z zasilaczem impulsowym i wystarczajaco "inteligentnej" by ustawić na niej parametry pozwalajacej ładować aku pracujące jako buforowe.

    Co do różnych typów PV bardziej obowiązuje "de gustibus...". Mam dużo CIGS podobnych do wyżej podlinkowanych i jestem z nich bardzo zadowolony. Ich sprawność niewiele odstaje od poli i lepiej działają przy słabym nasłonecznieniu (ale gorzej niż amorficzne, te są bezkonkurencyjne). Ja zraziłem się do mono bo ten co kupiłem szybko zmętniał i po 5-ciu latach ma ułamek mocy znamionowej, ale nawet jako pełnosprawna nowka startował później i kończył pracę wczesniej niż 100W amorficzne. Było też widać bardzo wyraźny spadek mocy na gorących mono, amorficzne pod tym względem są dużo lepsze, a CIGS gdzieś pomiędzy.