Witam, ostatnio miałem problem w moim c330M z podnośnikiem hydraulicznym, jednak po wyczyszczeniu filtra problem znikł. Wczoraj podczas siania jechałem z opuszczonym siewnikiem na 1600 obr na 4 biegu nagle ursus stanął w miejscu - trzymałem tylko gaz po czym po 2 sek ruszył i za chwile znowu stanął i zaczął się dławić. Złapałem za sprzęgło i zgasiłem. Po chwili chciałem odpalić, rozrusznik nawet nie ruszył tłokami, na podniesionym odprężniku też. Dopiero po wciśnięciu sprzęgła traktor odpalił normalnie, wsadziłem 4 bieg i puszczałem sprzegło i gdzieś tak w połowie szarpnął i ruszył i jechał, ale bardzo powoli na podwórko miałem 50m więc tak dojechałem. Na miejscu dałem na luz i puściłem sprzęgło i znowu traktor się zadusił nie miał siły. I tak za każdym razem, na wciśniętym sprzęgle odpala normalnie i chodzi normalnie. Biegi da sie włożyć i na 4 jedzie bardzo powoli ale jedzie i przy puszczaniu sprzęgła mocno szarpie, nie da się płynnie ruszyć. Bez wcisniętego sprzęgła rozrusznik nie ma siły zakręcić silnikiem nawet z podniesionym odprężnikiem. Ktoś wie co się mogło stać? Sprzęgło poszło? Skrzynia? Coś się blokuje? Od czego zacząć? Czy od razu rozpoławianie? Może smarowanie ? Regulacja?
Dzięki pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
UPDATE:
Rozkręciłem całą pokrywę skrzyni i spuściłem olej i na dnie znalazłem jakąś pomiętą okrągłą blaszkę o średnicy 4 cm tak jak by osłonka łożyska czy coś takiego. Po wyjęciu jej objawy dalej takie same, chociaż raz ciągnik zakręcił bez sprzęgła, a teraz dalej po wciśnięciu rozrusznika nie ma siły zakręcić, chyba że wcisnę sprzęgło to odpala normalnie bez problemu a po puszczeniu sprzęgła gaśnie. Odkręciłem też pokrywę od regulacji sprzęgła, ale wszystko wydaje się być w porządku ...
Dzięki pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

UPDATE:
Rozkręciłem całą pokrywę skrzyni i spuściłem olej i na dnie znalazłem jakąś pomiętą okrągłą blaszkę o średnicy 4 cm tak jak by osłonka łożyska czy coś takiego. Po wyjęciu jej objawy dalej takie same, chociaż raz ciągnik zakręcił bez sprzęgła, a teraz dalej po wciśnięciu rozrusznika nie ma siły zakręcić, chyba że wcisnę sprzęgło to odpala normalnie bez problemu a po puszczeniu sprzęgła gaśnie. Odkręciłem też pokrywę od regulacji sprzęgła, ale wszystko wydaje się być w porządku ...